Celem raportu było zbadanie realnych potrzeb, wiedzy i potencjału inwestycji typu venture capital na rynku software house. Respondenci wskazali w nim kluczowe problemy i wyzwania stojące przed branżą, ale także oczekiwania wobec funduszy, które są dla nich wciąż względnie nowym źródłem finansowania.
– Koncepcja włączenia software house’ów do spektrum zainteresowań funduszy Venture Capital wynika z transformacji na rynku startupów, które na przestrzeni lat przestały budować wewnętrzne zespoły programistyczne i zaczęły zlecać kompleksowo tworzenie oprogramowania na zewnątrz. Kiedy trend ten zaczął dominować, software house’y stały się swoistymi centrami innowacji tworzącymi także własne produkty, dysponując unikalną wiedzą i kompetencjami technologicznymi – tłumaczy Szymon Janiak, Dyrektor Zarządzający funduszu Czysta3.VC.
Główne problemy software house’ów
Badani respondenci dostrzegają problem niewykorzystanego potencjału marketingowego oraz sprzedażowego w swoich spółkach. Wśród najliczniej wskazywanych jako „istotny” oraz „bardzo istotny problem” w rozwoju, znalazły się brak strategii w zakresie marketingu usług (58%) i brak konsekwentnej strategii w sprzedaży usług 61%.
Drugą grupą istotnych i bardzo istotnych trudności, które dostrzegają software house’y, są kwestie związane z pozyskiwaniem wartościowych pracowników (56% respondentów), a w konsekwencji presja płacowa i wysoki koszt wynagrodzeń obciążający budżet firmy (58% badanych). W tym kontekście zrozumiała staje się duża gotowość SH do tworzenia własnych produktów, które ułatwią pozyskanie dodatkowych źródeł dochodów, niezwiązanych z przepracowaną liczbą godzin programisty i szukania do współpracy inwestorów venture capital (71,3%).
Skąd software house’y biorą pieniądze
45% badanych deklaruje, że nie korzystało z żadnych zewnętrznych form finansowania swoich software house’ów. Najpopularniejszą formą pozyskiwania środków wśród ankietowanych jest pożyczka lub kredyt bankowy – w toku działalności sięgnęło po nie 37% firm.
Wśród badanych 86% deklaruje, że posiada co najmniej podstawową wiedzę dotyczącą finansowania venture capital, a 31% z nich uznaje, że bardzo dobrze orientuje się w tym temacie. Deklarowana wiedza o VC ma jednak w większości przypadków wśród badanych jedynie wymiar teoretyczny – 70% badanych nigdy dotąd nie prowadziło rozmów z funduszem inwestycyjnym.
Firmy IT doceniają zalety inwestorów
Respondenci, poproszeni o cenę jaką wagę mają poszczególne zalety finansowania venture capital najwyżej ocenili wsparcie doświadczonych doradców współpracujących z funduszem (71% wskazań „ważna” i „bardzo ważna zaleta”), wsparcie kontaktami zawodowymi, „otwieranie drzwi” – 79% wskazań, pomoc w skalowaniu działalności – 78% i wsparcie w ekspansji międzynarodowej – 72%.
Na pozafinansowe korzyści współpracy z funduszem wskazuje Radosław Bułat, CEO Applover, software house’u, który pozyskał inwestora VC „Oprócz samej inwestycji, bardzo ważne było to, aby inwestycja była „smart”, a nie skupiała się tylko na „money”. Bardzo dobrze sprawdza się sieć venture partnerów, od których co jakiś czas możemy odbić nasze biznesowe problemy czy wyzwania, a także nawiązać współprace związane z wzajemną promocją”.
Obawy software house’ów
Niemal połowa respondentów poproszona o wskazanie obaw, jakie mogą mieć osoby zarządzające software house’ami wskazała na możliwość utraty kontroli i decyzyjności w firmie w związku z dołączeniem inwestora. Wśród 11% badanych mówi o konieczności przekazania udziałów w zamian za finansowanie i potencjalnych nieadekwatnych oczekiwaniach funduszy, przede wszystkim dotyczących wyników, ale także procesów i raportowania.
– Na chwilę obecną pokutuje wiele nieuzasadnionych obaw dot. np. kontroli nad spółką, zmiany jej założeń biznesowych czy forsowania decyzji, które są korzystne jedynie w krótkim terminie. Wyraźnie pokazuje to, że potrzebujemy więcej edukacji w zakresie współpracy z VC dla potencjalnych beneficjentów, co powinno stopniowo zwiększać liczbę ciekawych inwestycji w tym sektorze – dodaje Janiak.
Pełna treść raportu dostępna jest pod linkiem.