Czym jest Wasz projekt?
Cofnijmy się do czasów naszego dzieciństwa. Czy pamiętasz, jak wyglądał Twój czas po szkole? Pewnie jak dla 70% dzieciaków w Polsce, po zajęciach obowiązkowych przychodził czas na zajęcia dodatkowe – basen, karate, dodatkowy język, a może taniec? Co ciekawe, dalej większość takich szkół prowadzi swój biznes w zeszycie bądź Excelu. W ActiveNow wierzymy, że administracja i zarządzanie jest drugorzędną sprawą, a najważniejszy jest rozwój i dobra zabawa podopiecznych. Tak właśnie zrodził się pomysł na projekt, a następnie powstała platforma ActiveNow, która ułatwia zarządzanie takimi szkołami poprzez zautomatyzowanie płatności, uproszczenie komunikacji z klientami czy wspieranie operacyjnych działań placówki (obecności, zapisy na zajęcia, odrabianie). W ten sposób nasz młody zespół chce wprowadzić szkoły i kluby sportowe do cyfrowego świata.
Jaki problem rozwiązujecie?
Nasze rozwiązanie odpowiada na problem związany z przestarzałością administracji w wielu szkołach, oferujących zajęcia pozalekcyjne – zapisy na zajęcia, odwołania, organizowane obozy czy płatności – te kwestie wyglądają tak samo jak 15 lat temu. ActiveNow ma pomóc wejść szkołom w XXI wiek i dać im możliwość skupić się na tym, co najważniejsze – rozwoju ich podopiecznych.
Do kogo kierujecie swój projekt?
Głównie do szkół prowadzących zajęcia pozalekcyjne z podziałem na szkoły sportowe, artystyczne, językowe i programowania. Pod uwagę bierzemy też wszystkie inne szkoły prowadzące zajęcia dla dzieci. Obecnie działamy na rynku polskim, jednak od stycznia będziemy także obecni na brytyjskim.
W jaki sposób projekt ma zarabiać?
Dostęp do platformy działa na zasadzie subskrypcji – mamy opcję darmową oraz premium. W przypadku tej drugiej przychód zależny jest od liczby uczniów (klientów) danej szkoły: poniżej 200 uczniów – 150 zł netto + VAT miesięcznie, powyżej 200 uczniów – 300 zł netto + VAT miesięcznie.
Kto stoi za projektem?
Za projektem stoi Adam Żyśko, założyciel i CEO ActiveNow, wcześniej związany z The Boston Consulting Group. Od młodości miał szansę widzieć, jak wygląda prowadzenie szkoły oferującej zajęcia pozalekcyjne, ponieważ jego rodzice mieli szkołę pływania. Później, dzięki studiom na najlepszej politechnice w Europie, zrozumiał jak wiele daję technologia, a dzięki jego pracy w BCG poznał także tajniki zarządzania. Tak zrodził się pomysł by zrewolucjonizować sposób zarządzania takimi placówkami – w Polsce, ale też na świecie. Nad projektem pracuje wspólnie z Kasią Oleksiuk, która pracowała w szkolę tańca, więc poznała z jakimi problemami administracyjnymi wiąże się taka praca, oraz Frankiem Olejnikiem, który przez dwuletni udział jako uczestnik oraz mentor w olimpiadzie przedsiębiorczości Zwolnieni z Teorii zrozumiał jak ważna jest edukacja poza tą obowiązkową w szkole. Wspólnymi siłami zespół poszerza bazę klientów oraz cały czas pracuję nad rozwojem projektu i wyjściem za granicę.
Na jakim etapie jest projekt? Jakie macie obecnie wyniki?
Nasza platforma jest w pełni rozwiniętym produktem. Mamy ponad 100 zarejestrowanych szkół, z czego ponad 20 to płacący, aktywni klienci. Zwiększająca się sukcesywnie baza klientów pozwala nam też dalej rozwijać projekt od strony technicznej. Ma on być jak najbardziej dostosowany do naszej grupy docelowej, dlatego uwzględniając feedback naszych klientów co piątek aktualizujemy system o nowe funkcje.
Jakie są plany rozwoju?
Przede wszystkim dalsze poszerzanie działań sprzedażowych i wprowadzenie produktu za granicę. Również mocno stawiamy na relację z naszymi klientami i to oni definiują dalszy rozwój projektu, w związku z tym kładziemy nacisk na jak najlepsze dostosowanie się do ich potrzeb.