Czym jest Wasz projekt?
Pewnej nocy śniło mi się, że zupełnie niespodziewanie przeszedłem na drugą stronę – zginąłem w wypadku, którego nie pamiętam. Jedyne, co po wszystkim we mnie zostało, to przeświadczenie, że nagle straciłem wszystko i towarzyszące mu nieznośne uczucie, że z wieloma sprawami nie zdążyłem się zmierzyć. Po przebudzeniu zdałem sobie sprawę z faktu, że gdyby sen był prawdziwy, to zostawiłbym po sobie wiele niedokończonych spraw oraz niedomkniętych drzwi. A przede wszystkim mało słów, które chciałbym jeszcze powiedzieć najbliższym. Dotarło do mnie, że taki niepokój nie pozwala się cieszyć pełnią życia. I wtedy narodził się w mojej głowie pomysł portalu – miejsca gdzie można zabezpieczyć się na wypadek zdarzeń, których nie da się przewidzieć, po to by ochronić najcenniejsze wspomnienia i przekazać to, co naprawdę ważne. Tak powstała Ostatnia Wola – sukcesja wspomnień.
Jaki problem rozwiązujecie?
OstatniaWola.pl to rozwiązanie, dzięki któremu zyskujesz możliwość bezpiecznego przechowania oraz automatycznej wysyłki listów (w tym także wiadomości wideo) do wybranych osób w sytuacji, gdy nadejdzie odpowiedni moment.
Do kogo kierujecie swój projekt?
Projekt jest skierowany do każdego, kto chce zabezpieczyć swoje wspomnienia, ale także przekazać praktyczne informacje wskazanym osobom na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń.
Kto stoi za projektem?
Za projekt odpowiedzialna jest firma Mad Ventures działająca na rynku IT oraz w branży nieruchomości od 2010 roku.
Na jakim etapie jest projekt? Jakie macie obecnie wyniki?
Projekt w wersji produkcyjnej funkcjonuje od listopada 2015 roku.
Jakie są plany rozwoju?
W najbliższym czasie będziemy skupiać się na pozyskiwaniu nowych Klientów. W dalszej fazie, planujemy także rozbudowę usługi o nowe funkcjonalności oraz opracowanie aplikacji mobilnej dla naszych Klientów, aby jeszcze bardziej uprościć i zautomatyzować proces monitoringu.