Po załadowaniu pliku PDF, algorytm BYOR analizuje CV. Według autorów projektu robi to w ten sam sposób, co potencjalni pracodawcy albo rekruterzy. Potem rozkłada każde zdanie na czynniki pierwsze, wyodrębnia elementy, które należy udoskonalić i sugeruje użytkownikowi poprawki.
Następnie CV przyglądają się ludzie. Podobnie, jak sztuczna inteligencja oceniają skuteczność dokumentu, udzielają wskazówek, a do tego prowadzą sesje coachingowe. Nie są to przypadkowe osoby. Autorzy projektu chwalą się, że zespół BYOR zasilają byli albo aktualni pracownicy m.in. Google, Ubera oraz Facebooka.
Przeczytaj poprzedni artykuł z cyklu pt. „Z Product Hunta”.