Antygrupa
Rok 2013 stoi pod znakiem marketingu na urządzeniach mobilnych. Większość statystyk potwierdza rosnący wolumen ruchu i transakcji na tych platformach. Twoi potencjalni klienci już tam dawno są, więc teraz trzeba tylko umiejętnie do nich dotrzeć.
To czego nie można Amerykanom odebrać to pogoń za sukcesem, próba bycia najlepszym i ciągle przypominanie, że sukces jest tylko dla najciężej pracujących.
Dolina Krzemowa jest oddalona od nas mniej więcej o 14 godzin podróży samolotem. To tyle samo co dla turystów z Gdańska przejażdżka pociągiem super klasy do Zakopanego. Wliczyłem w to serie opóźnień na trasie i co najmniej jedną awarię składu. Czy wa...
Pierwsze kroki Facebooka i Twittera mogą być inspiracją przy tworzeniu własnego startupu. Są też bezcenną lekcją, pokazującą, że rozpoczynanie biznesu pod niewłaściwą domeną internetową może sporo kosztować.
Z największą uwagą przeczytałem felieton pt. Skąd biorą się błędy w regulaminach startupów? autorstwa Pani Beaty Marek. W mojej ocenie znalazło się w jego treści kilka nieścisłości, do których chciałbym się odnieść.
Kilka dni spędzonych w Krzemowej Dolinie rozpoczynam od słów, które usłyszałem dawno temu kupując kupon Lotto: “Żeby wygrać… trzeba grać”. Właśnie jestem podczas drugiego podejścia do Doliny. Byłem tutaj ostatnio dokładnie rok temu i dokładnie w tym...
Siedząc w Coupa Cafe w Palo Alto i przeglądając notatki z różnych spotkań odbytych przez ostatnie dwa tygodnie, postanowiłem podzielić się z Wami moją bardzo osobistą refleksją na temat Doliny Krzemowej.
Własna firma to marzenie nie jednego z nas. Kiedy mamy już świetny pomysł, następuje brutalne zderzenie z rzeczywistością noszącą imię „brak funduszy na start”.
Chciałbym Wam przedstawić nowe, choć od dawna funkcjonujące, zjawisko jakie nazwałem „monetyzacją presyjną”. Pojęcie to doskonale odzwierciedla walkę o rynek w młodych (czytaj tych, które nie osiągnęły progu rentowności) startupach.
Siedzę właśnie na Wrocławskim Rynku w kawiarni i obserwuję po przeciwnej stronie salon prasowy Empik. Ruch jest. Pamiętam jeszcze kilka lat temu, jak w każdym Empiku były wielkie półki z płytami CD. Dziś już ich nie ma lub są zdecydowanie mniejsze.