– Pięć lat temu misją Taxify było sprawienie, że transport w miastach będzie bardziej komfortowy i tańszy. Naszą pierwszą usługą w Estonii była aplikacja do zamawiania przejazdów taksówkami, która miała gromadzić wszystkie lokalne taksówki na jednej platformie. To rozwiązanie dało firmie jej pierwotną nazwę. Poczyniliśmy ogromny postęp we wprowadzaniu naszej wizji, jednak zaczęliśmy również wychodzić poza nazwę naszej marki. Biorąc pod uwagę ambicję do rozwiązywania problemów transportowych na szerszą skalę, chcemy, aby nazwa naszej marki odzwierciedlała jej przyszłość, a nie przeszłość. Nowa nazwa, Bolt, oznacza szybkość i łatwe przemieszczanie się – dokładnie takie powinno być poruszanie się po mieście, czy to samochodem, czy hulajnogą, czy podczas korzystania z transportu publicznego. Bolt oznacza w języku angielskim piorun, co podkreśla również nasze przekonanie o tym, że przyszłość transportu będzie elektryczna – wyjaśnia Markus Villig, założyciel i CEO firmy Bolt.
Wywodząca się z Estonii marka technologiczna działa w ponad 30 krajach na całym świecie, w których obsługuje już ponad 25 milionów pasażerów, będąc liderem w Afryce i w Europie. Jako pierwsza na świecie udostępniła również możliwość zarówno zamawiania przejazdu, jak i wypożyczania hulajnóg, w jednej aplikacji. Obecnie trwają prace nad rozszerzeniem usługi współdzielenia elektrycznych hulajnóg także w innych miastach.
W Polsce aplikacja jest dostępna od 2016 roku. W ciągu ostatnich 12 miesięcy nastąpił jej niezwykle dynamiczny rozwój – Taxify pojawiło się w 8 nowych lokalizacjach. Obecnie z rozwiązania mogą już korzystać mieszkańcy Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta, Poznania, Aglomeracji Śląskiej, Łodzi, Lublina, Bydgoszczy, a od 7 marca również Białegostoku. Wśród różnych kategorii, w których można wybierać przejazd, na szczególną uwagę zasługuje wyjątkowa na polskim rynku kategoria Bez barier, w której przejazd zamówić mogą osoby z niepełnosprawnością, podróżujące z psem-przewodnikiem, czy seniorzy, a kierowcy są specjalnie przeszkoleni, aby móc pomagać pasażerom. Na razie jest ona obecna tylko w Warszawie, ale w nadchodzących miesiącach planowane jest również wprowadzenie takiego udogodnienia w innych miastach.
– Nowa nazwa doskonale oddaje coraz szersze możliwości, jakie niesie ze sobą korzystanie z naszej platformy. Świadczy również o tym, że Bolt szybko rozwija się, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Wprowadzona dziś zmiana nie będzie miała wpływu na użytkowanie aplikacji – mówi Alex Kartsel, Country Manager Bolt w Polsce.
Nowa marka będzie wprowadzana stopniowo w ciągu najbliższych tygodni na światowych rynkach. Ikona aplikacji początkowo pozostanie niezmieniona, aby użytkownicy i kierowcy mogli bez problemu znaleźć ją na swoich smartfonach. Aplikacja zaktualizuje się automatycznie, zatem jej użytkownicy nie będą musieli podejmować żadnych działań.