Na zdjęciu: fragment filmu promocyjnego „Lost My Name” | fot. lostmy.name
Otwartość na rynki zagraniczne
Lost My Name – tak nazywa się najbardziej popularna bajka z serii Wonderbly, w której występują dzieci klientów. Wystarczy, że rodzice zamówią bajkę (za 29,99 dolarów z darmową przesyłką na całym świecie) i wpiszą imię dziecka, dla którego będzie przeznaczona. Wtedy w opowiadaniu o chłopcu albo dziewczynce, którzy zgubili swoje imię, zmyślone postacie pomogą odnaleźć bohaterowi imię, które nadali ich rodzice.
To tylko jeden wzór bajki w ofercie Wonderbly, londyńskiego startupu, który pozyskał właśnie rundę finansowania. W ofercie znajdziemy także tytuły Fantastic Firsts, Kingdom of You oraz The Birthday Thief Book. Inwestorów do zaangażowania się w ten projekt, naszym zdaniem, mogły przekonać dwie rzeczy: liczba sprzedaży „Lost My Name” oraz otwartość na rynki zagraniczne.
2,7 miliona nakładu
Jak już wspomnieliśmy, książeczka o bohaterze, który zgubił swoje imię, sprzedała się w nakładzie 2,7 miliona sztuk. Drugi aspekt działalności Wonderbly jest warty uwagi i pochwalenia, ponieważ każda z oferowanych książeczek została przetłumaczona na kilka języków („Lost My Name” przetłumaczono na 10 języków), dlatego może zainteresować większą liczbę rodziców.
Startup opracował w tym roku sześć kolejnych opowiadań i nawiązał współpracę z wydawnictwem Roald Dahl Estate oraz właścicielami znanych sklepów Willy Wonka’s Chocolate Factory. W tej rundzie finansowania, z której spółka pozyskała 8,5 miliona dolarów, uczestniczyli m.in. Ravensburger oraz poprzedni inwestorzy, czyli Google Ventures, Project A Ventures, Greycroft, The Chernin Group oraz Allen & Co.
Temu startupowi, jak i wielu innym z branży rozrywkowo-dziecięcej, życzymy bajkowej przyszłości.