Nawet najbardziej dojrzałe i zaawansowane europejskie huby mają własne problemy i muszą współpracować, aby działać na skalę globalną – mówią założyciele Startup Hansa, idei mającej na celu połączenie ekosystemów startupowych w całej Europie i poza nią. Właśnie opublikowali oni raport z badania, aby przedstawić, jakie mocne i słabe strony mają ekosystemy w kluczowych hubach biznesowych i technologicznych oraz można je zintegrować.
Raport analizuje pięć hubów startupowych: Amsterdam, Berlin, Gdańsk, Sztokholm oraz, dla porównania, Phoenix, Arizona. Przedstawiciele między innymi tych hubów podpisali list intencyjny w sprawie utworzenia Startup Hansa Network w październiku 2019 r. podczas konferencji która odbyła się w Gdańsku. W raporcie miasta zostały przeanalizowane w 3 głównych wymiarach: talent, kapitał i współpraca z rynkiem. Wyniki całego badania są niezwykle interesujące.
Tajny składnik
Zdecydowanie Berlin i Sztokholm są najpotężniejszymi hubami spośród pięciu wybranych dla tego raportu. Jest to widoczne nie tylko w ilości inwestycji i liczbie rund, w których zostały one wykonane, ale także w liczbie obecnych tam inwestorów: 4206 w Berlinie i 1973 w Sztokholmie. Oba centra są dojrzałe, zaawansowane i nadal rozwijają się. Amsterdam wydaje się utrzymywać stabilne warunki, Phoenix jest na etapie rozwoju, a Gdańsk obecnie próbuje przyciągnąć inwestorów.
Dojrzałe ekosystemy, takie jak Amsterdam, Berlin czy Sztokholm, mają podobne wskaźniki: 30–40% inwestycji pochodzi z samego hubu, ponad 50% pochodzi od inwestorów zagranicznych, a reszta z innych miast w tym samym kraju. To jest chyba ten klucz do sukcesu, proporcja zapewniająca odpowiednią ilość kapitału na rynku.
Liczba rund i kwoty inwestycji mogą wydawać się imponujące, ale jeśli je porównać z czołowymi hubami, takimi jak Londyn, różnica jest naprawdę zauważalna. Nawet jeśli zjednoczyć wszystkie 5 hubów razem, Londyn nadal będzie miał lepsze wyniki. Berlin, Sztokholm i Amsterdam rzeczywiście mogą walczyć o drugie miejsce w Europie po Londynie, ale różnica jest tak duża, że tylko współpraca między nimi może ją wypełnić.
Bogaci też płaczą
Dane wyraźnie wskazują oznaki malejącej liczby inwestycji początkowych w dojrzałych i zaawansowanych hubach. Zmniejszająca się liczba rund początkowych w Berlinie, Sztokholmie i Amsterdamie może wskazywać, że zbliżają się lub już osiągnęli oni kres możliwości swojej obecnej puli talentów i nie pozyskują nowych wystarczająco szybko, aby utrzymać wzrost.
W przypadku rozwijających się ekosystemów, takich jak Gdańsk i Phoenix, współpraca z większymi hubami oraz przejęcie najlepszych praktyk może pomóc uniknąć błędów i przyspieszyć proces rozwoju. Jednocześnie większe miasta mogą skorzystać z talentów czy rynku mniejszych, aby skalować własne firmy.
Na przykład opracowanie MVP w Gdańsku będzie tańsze i szybsze ze względu na dostęp do polskiej puli talentów w branży IT. Nawet teraz startupy z zagranicy otwierają swoje działy R&D w Polsce (np. SmartRecruiters, Revolut), rozwijając swoje produkty od podstaw w Polsce, otwierając centra obsługi klienta (np. Uber, Airhelp) lub też przenosząc produkcję i budując fabryki (np. Northvolt). Koszt pracy w Gdańsku może być nawet 2 razy niższy niż w innych miastach.
Naprawdę dobra strategia rozwijania hubu, utrzymywania lokalnych talentów i przekonywania nowych talentów do przeprowadzki, została zrealizowana przez Phoenix poprzez tworzenie nowych rozwiązań prawnych (np. sandbox’ów dla branż fintech i nieruchomości) i promocję własnych zalet, takich jak niższe koszty życia.
Mówić jednym głosem
Należy zauważyć, że istnieje znaczny brak wiedzy na temat tego, co się dzieje w poszczególnych hubach europejskich i tylko niewielka liczba osób stara się być na bieżąco.
W tych warunkach współpraca jest praktycznie niemożliwa. Konieczna jest większa interakcja między hubami poprzez bezpośrednie wizyty przedstawicieli każdej społeczności do pozostałych, rozpowszechnianie wiedzy i zdobytego doświadczenia oraz wspólne wyznaczenie dedykowanej osoby kontaktowej dla wszystkich transgranicznych projektów.
Brakuje również jednolitego sposobu prezentowania ekosystemów. Każdy hub robi to na swój sposób. Korzystne byłoby stworzenie ujednoliconych standardów prezentacji zasobów dostępnych w tym lub innym hubie, takich jak przestrzenie coworkingowe, firmy informatyczne, możliwości produkcyjne, kancelarie prawne, księgowe itp. Warto pamiętać, że poszukiwania w internecie to prawdopodobnie pierwszy kontakt potencjalnego partnera z hubem, a w niektórych przypadkach niestety również jedyny.
Cały Startup Hansa Report można pobrać na tej stronie.