Zarabia na serwisach randkowych, teraz idzie na Wall Street
Match Group, amerykański holding, do którego należą popularne serwisy randkowe, jak Tinder, Match.com i OkCupid zadebiutuje niebawem na Wall Street. W pierwszej ofercie publicznej nowojorski koncern zamierza wyemitować 33,3 miliony akcji, które będą sprzedawane w przedziale od 12 do 14 dolarów za jednostkę. Spółka więc podczas IPO może zgarnąć około 466,2 milion dolarów.
Zgodnie z zamierzeniami zarządu Match Group kapitał pozyskany dzięki pojawieniu się holdingu na giełdzie papierów wartościowych w Stanach Zjednoczonych będzie przeznaczony na dalszy rozwój wyżej wymienionych serwisów randkowych. Rozwój, o którym mowa, ma dotyczyć w dużej mierze zintensyfikowaniu reklam emitowanych za pośrednictwem Tindera, Match.com i OkCupid.
Match Group zwiększy zyski z reklam
Szczególnie interesującym medium dla reklamodawców ma być Tinder. Przy okazji opublikowania założeń związanych z IPO, nowojorski koncern pochwalił się liczbą aktywnych użytkowników serwisu randkowego. Okazuje się, że codziennie platformę odwiedza mniej-więcej 9,6 milionów internautów. Średnio spędzają oni trzydzieści pięć minut dziennie będąc zalogowanymi do aplikacji.
Dla marketerów to jasny sygnał: mamy komu sprzedawać, z kolei dla Match Group: możemy zarobić więcej. Póki co holding ze Stanów Zjednoczonych radzi sobie całkiem dobrze. Przez ostatnich dziewięć miesięcy wygenerował przychód na poziomie 753 milionów dolarów, czyli więcej o nieco ponad 100 milionów w stosunku do roku ubiegłego. Po debiucie na Wall Street wyniki finansowe nowojorskiego podmiotu powinny kształtować się jeszcze lepiej.