Tak jak zapowiadaliśmy w poniedziałek, przetestowaliśmy dla Was startup Pyszne.pl. Czy zamówienia były realizowane zgodnie z opisem? Czy czas dostawy był taki sam, jak proponowany na stronie? Czy spodobał się nam proces zamawiania? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie poniżej.
“Wpisz adres dostawy” – to pierwszy komunikat, który pojawia się wchodząc na stronę główną serwisu. Nasza redakcja testując startup Pyszne.pl postanowiła prześledzić krok po kroku proces od złożenia do realizacji zamówienia. O swoich wrażeniach opowiedzą nam nasi testerzy, Marcin Małecki i Łukasz Tokarski:
W Warszawie jest mało knajp
Pierwsze wrażenie po zetknięciu się z Pyszne.pl jest pozytywne. Serwis wygląda estetycznie, grafika jest przyjemna. Wpisujemy miasto, ulicę i… pierwsze rozczarowanie. W mojej okolicy (warszawskie Bródno) są zaledwie 3 restauracje i tylko jedna z nich przyjmuje płatności online. Trudno. Niech będzie sushi. Przeglądanie menu jest wygodne. Szybko wybieram jeden z zestawów i przechodzę do złożenia zamówienia (OK, nie było tak szybko, bo po drodze musiałem przesiąść się z iPada na desktopa, ponieważ na tablecie pojawiał się błąd po dodaniu jakiejkolwiek pozycji do koszyka). Dalej poszło już błyskawicznie. Płatność przelewem z góry za pomocą systemu Dotpay – super wygoda – ominęła mnie wycieczka do bankomatu – i po kliku chwilach zamówienie zostało potwierdzone (pojawiła się nawet przewidywana godzina jego realizacji). I wszystko byłoby by pięknie, gdyby po drodze nie pojawił się jeden mały zgrzyt. W chwilę po złożeniu zamówienia otrzymałem telefon z restauracji i dowiedziałem się, że wybrana przeze mnie zupa jest dziś wyjątkowo niedostępna. Zaproponowano mi jednak kilka innych dań w tej samej cenie. I na taką propozycję przystałem. Jedzenie pojawiło się przed moimi drzwiami co do minuty. Co by jednak było, gdybym postanowił pomarudzić?
Tak jak napisał Marcin, udogodnieniem dla restauratorów jak i konsumentów byłaby możliwość edytowania menu online – tak, aby w razie, gdy dana potrawa jest niedostępna, bylibyśmy o tym poinformowani przed zamówieniem.
Kosmiczna pizza
Testując pyszne.pl miałem nadzieje na wykluczenie z procesu zamawiania najbardziej uciążliwej dla mnie czynności – rozmowy z osobą z restauracji. Może dlatego, że bawiąc się w głuchy telefon z konsultantami często dostawałem skrajnie inne zamówienia. Pyszne.pl, jak i większość systemów do zamawiania jedzenia przez Internet, wyklucza rozmowę telefoniczną z restauracją. Brak konsultanta generuje jednak inne problemy np. dodatkowe składniki na pizzy. Tutaj twórcy Pyszne.pl dostarczają specjalną funkcjonalność umożliwiającą dodawanie składników do pizzy zgodnie z osobistymi preferencjami.
Czas dostawy
Jest zgodny z informacjami jakie podaje system, ale odniosłem wrażenie że jest tu dodane kilkanaście minut bezpieczeństwa, aby dać czas restauracji na zrealizowanie zamówienia przez system.
Płatności online
Są zdecydowanie plusem zamawiania przez internet, nie trzeba się dopraszać czy dostawca będzie miał terminal lub biec jak szaleniec do bankomatu po gotówkę. Pyszne.pl udostępnia taką formę płatności, ale przy wyborze sposobu płatności wyświetla tylko kilka sposobów. Może to być mylące dla kogoś, kto nie dostrzeże preferowanego sposobu płatności.
Bardzo spodobało mi się to, że użytkownik nie jest pozostawiony sam sobie po dokonaniu płatności. Po zapłaceniu przez internet jesteśmy przenoszeni na stronę końcową zamówienia, która po zaksięgowaniu płatności informuje specjalnym komunikatem i SMS’em.
Tryb “NOC”
Część restauracji jest oznaczona słowem “noc”. Jest to na tyle wygodne, że w godzinach wieczornych trafiamy do miejsc, które nas obsłużą na 100%.
Ciemna strona, ludzka strona
Nasze pierwsze zamówienie zostało zrealizowane przez płatność online, jednak dostawca nie miał informacji o tym, czy zamówienie zostało opłacone. Wymagało to kontaktu z restauracją, która po kilku minutach potwierdziła moją informację o dokonaniu płatności online. Może to sugerować problemy z przeszkoleniem pracowników restauracji w czytaniu komunikatów z systemu.
Podsumowanie
Na plus zasługuje przede wszystkim sam proces zamawiania. Obawialiśmy się, że będzie za bardzo skomplikowany, ale z “ręką na pudełku po pizzy” możemy zapewnić, że nawet osoby nieobyte z Internetem poradziłyby sobie z tym zadaniem. Co prawda, twórcy serwisu Pyszne.pl powinni popracować jeszcze nad sposobem potwierdzania płatności w restauracji oraz nad edukacją restauratorów i dostawców. Grafikę serwisu oceniamy również na plus, jest poprawna i całkiem estetyczna. Serwis jest dobrze przygotowany i spełnił prawie wszystkie nasze oczekiwania. Z poziomu strony www mamy wgląd do godzin otwarcia restauracji, ocen i opinii użytkowników oraz możliwość wyboru płatności za usługę. Podstawowym wyzwaniem dla Pyszne.pl powinno być teraz powiększenie bazy restauracji. W niektórych miastach po prostu brakuje restauracji, a w innych jest ich stanowczo za mało, np. w Gdańsku możemy złożyć zamówienie tylko w dwóch.
Dziękujemy Pyszne.pl za możliwość przetestowania serwisu. A Was, czytelników, zachęcamy do sprawdzenia usługi, bo jak wiadomo najlepiej sprawdzać takie rzeczy na własnej skórze.