To dobry dla nas rok. Przemysł energetyczny przekonał się, że musi przejść cyfryzację – Mihai DÂRZAN (Ringhel)

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

To dobry dla nas rok. Przemysł energetyczny przekonał się, że musi przejść cyfryzację – Mihai DÂRZAN (Ringhel)

Udostępnij:

Mihai DÂRZAN to założyciel rumuńskiego startupu Ringhel, który stworzył oprogramowanie do zarządzania firmami energetycznymi. Niedawno jego spółka zwyciężyła w konkursie CEE Startup Challenge. Przy tej okazji rozmawiamy z przedsiębiorcą o jego platformie, rynku energetycznym w Rumunii i planach rozwoju Ringhel w Polsce.

Ringhel jest wiodącym producentem oprogramowania energetycznego na rynku rumuńskim. Powiedz nam więcej o swoim startupie i Waszym oprogramowaniu. Jak działa?

Naszą wizją jest zmiana sposobu, w jaki firmy energetyczne i gazowe reagują na rynkowe i regulacyjne zmiany – niezależnie od tego, w jakim kraju działają.

Ruszyliśmy w 2014 roku i od tamtej pory dostarczamy firmom energetycznym i gazowym innowacyjne oprogramowanie. Mianowicie oferujemy platformę automatyzującą procesy biznesowe oraz systemy ERP i CRM, za pomocą których nasi klienci mogą zarządzać swoimi firmami i procesami dotyczącymi back-office’u i front-office’u. Co więcej, Ringhel to platforma, którą można zintegrować z dowolnym systemem księgowym, systemami ERP i CRM. Można ją połączyć również z systemami IVR, ESB, API i wieloma innymi. Ringhel ma właściwie nieograniczone możliwości integracji z innymi systemami.

Naszym celem jest ulepszanie technologii będącej na najwyższym poziomie, aby móc przełożyć ją na łatwe i innowacyjne platformy, służące naszym klientom do rozwoju i zabezpieczania ich biznesów w szybkim i sprawdzonym środowisku.

Co oznacza, że jesteście liderem w Rumunii? Jaka część tamtejszego rynku należy do Twojej firmy?

Rok za rokiem rośliśmy i stawaliśmy się lepsi, dzięki czemu dziś dostarczamy naszym klientom realną wartość. Jesteśmy dumni z tego, że udało się nam utrzymać stabilny przyrost klientów. Budując nasze oprogramowanie, wdrażamy najlepsze praktyki, którymi mogą pochwalić się uczestnicy tego rynku. A to sprawia, że jesteśmy najbardziej wykwalifikowaną firmą software’ową w segmencie energetyki.

Mówimy tym samym językiem co nasi klienci. To niezwykle ważne, aby rozumieć potrzeby odbiorców swoich usług i umieć zaadresować je we właściwy sposób, jednocześnie pamiętając o rynkowych i legislacyjnych uwarunkowaniach. To czyni nas wyjątkową spółką.

Wszystkie przedsiębiorstwa energetyczne – duże lub małe – zmagają się z tymi samymi problemami, które tylko nieco różnią się od siebie w zależności od wielkości firmy. Obecnie w naszym portfolio znajduje się 50% firm działających na rumuńskim rynku energii i 20% firm działających na rynku gazu ziemnego. Rynek w Rumunii jest złożony, a jego uczestnicy wciąż dokonują wszelkich starań, aby stał się bardziej elastyczny i dojrzały. Niemniej jego złożoność umożliwiła nam opracowanie elastycznej i solidnej platformy, którą możemy dostosowywać do potrzeb innych, zagranicznych rynków.

Kto jest Waszym klientem?

Nasze oprogramowanie kierujemy do firm zajmujących się produkcją, sprzedażą, dostawą i dystrybucją energii i gazu. Pomagamy im zarządzać działalnością w 360 stopniach, od początku do końca, automatyzując procesy oraz ograniczając ludzkie zaangażowanie i błędy. Współpracujemy zarówno z dużymi, jak i małymi przedsiębiorstwami energetycznymi, a także z lokalnymi i globalnymi podmiotami.

Jak pozyskujecie takich klientów?

Na początku uruchomiliśmy platformę dla dostawców i sprzedawców energii, platformę, która udowodniła swoją przydatność oraz osiągnęła niesamowity sukces na rynku. W międzyczasie pojawiło się na rynku zapotrzebowanie na oprogramowanie do zarządzania działalnością gazową, które opracowaliśmy i które wdrożyliśmy u dostawców gazu w Rumunii.

W efekcie Ringhel zaczęło być znane na rynku z tego, że bardzo dobrze rozumie biznes swoich klientów, posiada know-how i jest elastyczne. Od tamtej pory obecni i potencjalni klienci zaczęli nas prosić o realizację coraz bardziej zróżnicowanych projektów. No i oczywiście nasi zadeklarowani klienci stali się najlepszą wizytówką, która otwiera nam wiele nowych drzwi.

Niemniej bycie liderem na rumuńskim rynku oprogramowania dla firm energetycznych i gazowych nie jest jedynym sukcesem, jaki do tej pory osiągnęliście. Niedawno bowiem Ringhel zwyciężyło w konkursie CEE Startup Challenge. Jak to zwycięstwo pomoże twojej firmie dalej się rozwijać, osiągnąć kolejne cele i wkraczać na inne europejskie rynki?

Uznanie, jakie otrzymaliśmy od CEE Startups to kolejny dowód na to, że droga, którą obraliśmy i praca, którą wykonujemy jest dobrze postrzegana przez rynek. Nasza strategia rozwoju zakłada wejście do innych europejskich krajów oraz stanie się najbardziej oczywistym wyborem systemu ERP i CRM przez klientów z Europy i Stanów Zjednoczonych, działających na rynku energii i gazu.

Skoro już mówimy o ekspansji w Europie, powiedz proszę, które rynki konkretnie chcesz podbić? Czy Twoim zdaniem, Polska to atrakcyjny rynek dla firm zajmujących się oprogramowaniem dla producentów i dostawców energii i gazu?

Celujemy zarówno w dostawców i handlarzy energii, jak i dostawców gazu ziemnego niezależnie do kraju pochodzenia. Postawiliśmy nawet pierwsze kroki, by rozwijać się na międzynarodowej arenie. Naszym naturalnym kierunkiem rozwoju jest Wschodnia Europa, ale przygotowujemy się do wejścia również na inne rynki.

Zawarliśmy strategiczne partnerstwa ze znaczącymi, międzynarodowymi podmiotami integrującymi, które implementują naszą platformę w tak wielu krajach, jak to możliwe.

Udowodniliśmy, że nasz system zapewnia wiele korzyści: zwiększa produktywność, bezpieczeństwo danych, integrację systemową, podnosi zadowolenie klientów oraz dostarcza dokładne i czasowe raporty dotyczące biznesu i regulacji. W skrócie, mówimy o bezpieczeństwie wynikającym z użycia stabilnego, biznesowego środowiska. Nasza platforma jest elastyczna i może być w prosty sposób dostosowana do każdego rynku – niezależnie czy chodzi o Polskę, Węgry czy Niemcy, jesteśmy przygotowani. Odpowiadając na pytanie, tak, Polska to jeden z rynków, w który celujemy.

Ten rok jest trudny dla niemal wszystkich firm na całym świecie. Koronawirus i związany z nim lockdown zmusił firmy do zwolnień, cięcia kosztów i wielu innych trudnych decyzji. Jak pandemia wpłynęła na Ringhel?

Dla nas koronawirus miał inne, odwrotne skutki. Powiedziałbym pozytywne. A to dlatego, że okazał się sygnałem ostrzegawczym dla przemysłu energetycznego. W trakcie pandemii wszyscy mówili o cyfryzacji. Co więcej, ten czasu udowodnił nam, że cyfryzacja wynika z potrzeby, potrzeby bycia efektywnym, potrzeby robienia więcej i lepiej, zdalnie, w krótszym czasie.

Przedsiębiorstwa dostrzegły tę potrzebę. W efekcie wiemy już, że digitalizacja jest nie tylko zachcianką, ale też koniecznością. Aby długofalowo prowadzić biznes i posiadać bezpieczne środowisko biznesowe, potrzebujemy cyfrowych rozwiązań dla każdego rodzaju działalności, szczególnie dla firm zajmujących się energetyką. A to jest coś, czym się zajmujemy: cyfryzacja i automatyzacja. Zatem to dobry czas dla nas.

Jakie cele zamierzacie osiągnąć w tym i kolejnym roku?

Od zawsze celowaliśmy wysoko i mieliśmy ambitne plany oraz zdaliśmy sobie sprawę, że aby szybko się rozwijać, musimy sprostać niektórym wyzwaniom. Należą do nich: gwałtowna ekspansja na nowych rynkach; efektywne podążanie za zmianami legislacyjnymi; współpraca z pośrednikami sprzedaży i firmami zajmującymi się integracją oprogramowania, wdrażaniem go i dostosowywaniem bez naszej ingerencji; wkraczaniem w nowe nisze branży energetycznej oraz opracowywaniem nowych rozwiązań i odkrywaniem nowych gałęzi przemysłu dla naszego istniejącego oprogramowania.

W tym celu konieczny jest szybki i efektywny rozwój, zapewniający stałą jakość. Aby stawić czoła tym wyzwaniom, zaczęliśmy rozwijać PROCESIO, platformę niewymagającą kodowania, działającą w modelu Platform as a Service. Dzięki niej nietechniczne osoby mogą tworzyć oprogramowania klasy korporacyjnej, z uwzględnieniem ograniczeń bezpieczeństwa i polityk IT, a firmy szybciej dostosowywać się do zmian rynkowych, przy uwzględnieniu niższych kosztów i wykorzystaniu dotychczasowego zatrudnienia.

To całkowicie zmieni obraz firmy zajmujących oprogramowaniem dla rynku energetycznego. Nie tylko w Rumunii, ale także na całym świecie.