Transmisja z pogrzebu na Facebooku? Wielka Brytania rozważa taką możliwość

Dodane:

Kasia Krogulec Kasia Krogulec

Transmisja z pogrzebu na Facebooku? Wielka Brytania rozważa taką możliwość

Udostępnij:

Zakłady pogrzebowe w Wielkiej Brytanii chcą wprowadzić możliwość transmisji pogrzebów na Facebooku dla rodzin ofiar koronawirusa. Rząd przedstawi w tym tygodniu ustawę, która pomoże zakładom pogrzebowym poradzić sobie z tysiącami zgonów spodziewanych na skutek COVID-19.

Patolodzy obawiają się, że otwieranie trumien i balsamowanie ciał zmarłych, może powodować dalsze zarażenia ludzi.

Współczesne krematoria umożliwiają już transmisję pogrzebów przez Internet dla osób mieszkających za granicą.

Zwolennicy transmisji uważają, że kwarantanna i samoizolacja może sprawić, że więcej osób skorzysta z tej opcji.

Zakłady pogrzebowe chcą transmisji online

Alison Crake, jedna z właścicielek zakładu pogrzebowego, powiedziała, że naturalnym instynktem ludzi opłakujących śmierć ukochanej osoby jest przytulanie i pocieszanie się nawzajem. Dlatego rząd musi ustalić, jakie zachowania byłyby bezpieczne podczas pogrzebu.

Association of Anatomical Pathology Technology (AAPT), oczekuje konkretnych wskazówek od Public Health England (PHE) w sprawie zasad postępowania z ciałami ofiar koronawirusa.

Alison Crake uważa, że wszyscy pracownicy zakładu powinni obecnie nosić odzież ochronną, maski i gogle.

Jak podaje The Guardian, Irlandzkie Stowarzyszenie Zakładów Pogrzebowych w zeszłym tygodniu uznało, że wszystkie usługi pogrzebowe dla ofiar koronawirusa powinny zostać odroczone. Według stowarzyszenia, zmarłych trzeba przewozić prosto do krematorium lub na cmentarz. Stowarzyszenie zaleciło również zakazanie rodzinom korzystania z domów pogrzebowych i karawanów.

Stanowisko rzÄ…du

Rząd brytyjski nie jest w stanie podać ostatecznej liczby potencjalnych zgonów  z powodu koronawirusa w nadchodzących miesiącach. W poniedziałek Imperial College zasugerował, że nowy plan działania rządu może zmniejszyć szacowaną liczbę zgonów z 260 000 do 20 000.

Rzecznik rządu, poproszony o komentarz na temat proponowanych działań omawianych z urzędnikami państwowymi, powiedział: – Od samego początku było dla nas jasne, że koronawirus rozprzestrzeni się w Wielkiej Brytanii. Dlatego podejmujemy rozsądne plany awaryjne na każdą ewentualność – w tym rozsądny najgorszy scenariusz.