Na zdjęciu: Tomasz Nowiński, CEO Travelist.pl | fot. materiały prasowe
Mimo przejęcia przez grupę Secret Escapes, Travelist.pl nadal będzie działać w Europie jako oddzielna marka, odpowiedzialna za rozwój grupy w tej części świata (Travelist.pl ma w planach dalszą ekspansję na rynki europejskie: turecki, rumuński, bułgarski oraz nieco dalszy – izraelski).
Wejście na kolejne rynki, zarówno Travelist.pl jak i Secret Escapes, to echo m.in. zeszłorocznej inwestycji w grupę Secret Escapes i Travelist.pl od Google Ventures i Octopus Ventures – firmy otrzymały w rundzie C finasowanie na kwotę 60 mln$.
Budujemy obecnie lokalne struktury sprzedażowe, otworzyliśmy cztery nowe biura – w Pradze, Bratysławie, Budapeszcie i Zagrzebiu, gdzie będą pracować i podpisywać kontrakty z nowymi hotelami lokalni managerowie. Promocje tych hoteli będą wyświetlane na wszystkich serwisach Travelist.pl (w tym Polsce) oraz w serwisach Secret Escapes. Duża część operacji będzie robiona z Warszawy, gdzie zespół ma już ponad 60 osób – mówi Tomasz Nowiński, CEO Travelist.pl. Nowiński zdradza, że zarówno w Polsce, jak i w nowych krajach przewiduje mocny, ponad 100% wzrost rok do roku. W tym roku klienci Travelist.pl wykupią pobyty warte już ponad 200 mln złotych.
Czechy, Słowacja i Węgry to rynki podobne do Polski, jeżeli chodzi o grupę docelową. Poza tym same w sobie są atrakcyjnymi destynacjami turystycznymi dla naszych obecnych użytkowników z Polski, Niemiec, Austrii czy Skandynawii. Te trzy rynki mogą być łącznie większe pod względem przychodów od Polski – wyjaśnia Agata Arciszewska, dyrektor marketingu Travelist.pl. Jak dodaje, Travelist.pl wyda w tym roku kilka milionów złotych na ekspansję, w szczególności marketing na nowych rynkach. Już prowadzimy kampanie w Google i na Facebooku. Korzystamy również z lokalnych baz mailingowych oraz sieci afiliacyjnych do promowania naszego serwisu. Wszystkie działania marketingowe prowadzone są z Polski i są częścią strategii całego Travelist.pl CEE (w tym Polski).