Trzymam się jednej zasady: to, co robię musi być interesujące – Aleksandra Jarośkiewicz (Fun in Design)

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Jak motywujesz się do działania? – Jeśli trzeba się przekopać przez niemiłe i niefajne zadania, wyobrażam sobie, co będzie jak już je odbębnię i jak dobrze się wtedy poczuję – przekonuje Aleksandra Jarośkiewicz, która ma za sobą 9 lat pracy zawodowej. Dziś wystąpiła w naszym cyklu pt. Startupowa 11

Aleksandra Jarośkiewicz jest pomysłodawczynią i współzałożycielką internetowej platformy umożliwiającej projektowanie butów Fun in Design (zwycięzca Startup Fest 2012). Na co dzień pracuje nad strategią firmy, wdrożeniami IT i produktem. Przed założeniem własnej firmy zajmowała się marketingiem (m.in. w L’Oreal). Zawsze uwielbiała wyzwania zawodowe, podczas studiów pracowała nawet jako stewardessa w PLL LOT.

1. Co najwięcej nauczyło Cię na temat przedsiębiorczości?

Samo prowadzenie firmy. Można czytać, słuchać i myśleć o firmie, ale przedsiębiorczości, zgodnie z zasadą “on the job learning” nie da się nauczyć inaczej niż próbując ją wprowadzać w życie.

2. Jak zarobiłaś swoje pierwsze pieniądze? Na co je wydałaś?

Pierwsze pieniądze zarobiłam pracując na studiach na kursach przygotowujących do matury, a wydałam je po prostu na własne utrzymanie. Choć największa część poszła na kosmetyki. Największą radość miałam jednak z pieniędzy zarobionych w Japonii, które wydałam na zwiedzanie kraju i gadżety elektroniczne.

3. Masz 2, 20, 200k złotych na inwestycje. W co inwestujesz?

Mając 2 tys zł zainwestowałabym w samodoskonalenie, a konkretnie w kurs montażu filmu i grafiki, 20 tys w sprzęt do kręcenia, 200 tys w kolejny sprzęt i ludzi, którzy pomogliby mi rozkręcić małą firmę produkującą treści pod wirtualną rzeczywistość (360 stopni) np. na Oculusa.  

4. Masz też możliwość zaproszenia do współpracy twórcę znanej firmy. Kogo wybierasz i dlaczego?

Zaprosiłabym Davida M. Kelley, twórcę IDEO. Jego podejście do rozwiązywania problemów, wypracowanie kreatywności i nadawanie produktom osobowości pomogłoby stworzyć coś unikalnego na rynku, a przede wszystkim na pewno zespół dostałby niesamowitego kopniaka do przemyśleń. Gdyby David był zbyt zajęty, odezwałabym się do Adama Lisagora. Dlaczego? Odpowiedź jest na http://sandwichvideo.com/

5. Projekt, aplikacja, której żałujesz, że nie wymyśliłaś Ty?

Co najmniej raz w miesiącu żałuję, że to nie ja coś wymyśliłam, ale teraz boleję nad Osmo.

6. Jeśli nie startup, to gdzie byś pracowała?

Mam przed sobą ponad trzydzieści lat pracy zawodowej i wiele się wydarzy, więc to nie jest hipotetyczne pytanie. Na pewno wiele miejsc przede mną, nie jeden startup, nie jedno duże i małe przedsiębiorstwo, może trochę nic nie robienia, a może trochę pracy charytatywnej. Mam nadzieję, że w każdym z tych miejsc nauczę się tyle, ile się da, poznam świetnych ludzi i będę tworzyć coraz lepsze i ciekawsze projekty. Trzymam się jednej zasady: to, co robię musi być interesujące.

7. Jak Internet zmienił Twoje życie?

Zmienił zupełnie konsumpcję mojego czasu, sposób podejmowania decyzji i poznawania ludzi.

8. Jakie miękkie i twarde umiejętności potrzebne są w biznesie?

Im więcej wszelakich umiejętności tym lepiej, osobiście nauczyłam się, że cierpliwość, wytrwałość i odporność na stres, to te umiejętności, które pomagają przeżyć. Twarde, oparte na liczbach myślenie też przynosi sporo korzyści.

9. Jak określiłabyś idealnego partnera w biznesie?

Idealny partner uzupełnia twoje braki kompetencyjne i inaczej patrzy na świat, ale ma ten sam poziom poczucia odpowiedzialności, pracowitości i przyzwoitości co ty. “Potakiwacz” niewiele wniesie.

10. Co jest kluczem do sukcesu przedsięwzięcia?

A jest coś takiego? Ja z chęcią kupię taki klucz 🙂

11. Jak motywujesz się do działania?

Odrywając się od bieżących problemów. Staram się maksymalnie zdystansować i umniejszyć wagę problemów, wówczas lepiej mi się myśli i przechodzi do działania, szczególnie jeśli jest do zrobienia coś kreatywnego. Jeśli trzeba się przekopać przez niemiłe i niefajne zadania, wyobrażam sobie, co będzie jak już je odbębnię i jak dobrze się wtedy poczuję. Jeśli mogę to spotykam się z ludźmi, którzy robią coś ciekawego. Słuchanie ich zazwyczaj jest bardzo motywujące.