Umowa z korporacją to dla startupu furtka do poważnego biznesu – Łukasz Czajkowski (ABSL)

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Udostępnij:

– Można śmiało powiedzieć, że umowa z korporacją to furtka do poważnego biznesu dla startupu – Łukasz Czajkowski z ABSL opowiada o tym, co startupy mogą zyskać na współpracy z korporacjami oraz jak zdobywać i przygotowywać się do interakcji z dużymi graczami.

Łukasz Czajkowski od 2018 jest Head of Membership, Network and Community w ABSL – Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych. Jest to największa w Polsce organizacja reprezentująca firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, BPO i IT w naszym kraju. W latach 2014 – 2017 był dyrektorem Centrum Wspierania Biznesu w Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej. Natomiast od 2016 roku organizował również wydarzenia startupowe takie jak Startup Wrocław Meetup, Startup Ewolucje czy konferencję Made in Wrocław.

ABSL organizuje konkurs ABSL Start-Up Challenge, podczas którego startupy mają okazję zaprezentować swoje pomysły przed przedstawicielami globalnych korporacji. Postanowiliśmy zapytać Łukasza Czajkowskiego o to dlaczego startupy powinny szukać współpracy z korporacjami, co mogą dzięki temu zyskać oraz jakie są plany na ABSL Start-Up Challenge 2019.

Dlaczego korporacje potrzebują startupów?

Przedsiębiorstwa, które nie wprowadzają nowych rozwiązań, pomysłów i technologii przegrywają walkę konkurencyjną i w najlepszym wypadku nie rozwijają się, a w najgorszym i najczęściej występującym, wypadają z rynku. Dotyczy to zarówno małych firm jak i korporacji, a obecne tempo zmian technologicznych intensyfikuje i przyśpiesza wyścig firm po innowacje. Mogą one być zarówno przełomem technologicznym, który tworzy nową gałąź gospodarki lub zmienia dotychczasowe reguły gry, jak i usprawnieniem codziennej działalności, uproszczeniem procesów czy ulepszeniem produktu.

Korporacje same pracują nad innowacjami, na przykład zakładając centra R&D, ale szukają też innych źródeł nowoczesnych, kreatywnych rozwiązań. Jednym z nich mogą być właśnie początkujące firmy, które dzięki przedsiębiorczości i kreatywności założycieli mogą szybko wytworzyć innowacyjne pomysły.

Co startup może zyskać na współpracy z korporacją, a co stracić?

Nawiązanie współpracy z dużą, globalną marką to dla startupu szansa pod względem finansowym, ale również merytorycznym. Międzynarodowe korporacje mają wypracowany przez lata doświadczeń model biznesowy, na ich czele stoją wysoko wykwalifikowani managerowie. Czerpanie z ich rad i wsparcia to znakomity sposób na rozwój początkującej firmy. Docelowo może także doprowadzić do częściowej lub całkowitej rewizji modelu biznesowego startupu.

Oczywiście duży kontrakt z międzynarodową firmą, to potencjalnie duży zastrzyk finansowy otwierający także drogę do pozyskania finansowania od inwestorów. Nierzadko takim inwestorem stają się także te korporacje, które decydują się na wdrożenie innowacji od startupu.  

Można śmiało powiedzieć, że umowa z korporacją to furtka do poważnego biznesu dla startupu. W przypadku dobrej, wzajemnej współpracy, tak naprawdę trudno mówić o jakichkolwiek stratach po stronie startupu czy korporacji.

Za nami ABSL Start-Up Challenge Roundtable, którego partnerem głównym było Procter & Gamble. Jaka była główna idea konferencji?

Jako ABSL dostrzegamy ogromny potencjał, jaki drzemie we współpracy startupów i korporacji. ABSL Start-Up Challenge Roundtable było kontynuacją konkursu ABSL Start-Up Challenge, którego celem jest stworzenie możliwie jak najwięcej okazji startupom do zaprezentowania się kierownictwu globalnych firm – zarówno podczas lokalnych półfinałów, jak i finału, który odbywa się w trakcie dorocznej konferencji ABSL. Jest to najbardziej prestiżowe wydarzenie poświęcone sektorowi nowoczesnych usług biznesowych, w którym bierze udział w sumie ponad tysiąc osób.

ABSL Start-Up Challenge Roundtable był kolejną okazją do networkingu. W trakcie wydarzenia uczestnicy dzielili się swoimi doświadczeniami dotyczącymi współpracy na linii startup – globalna marka.  

Procter & Gamble, które jest firmą członkowską ABSL, było głównym partnerem wszystkich dotychczasowych edycji ABSL Start-Up Challenge. Pokazuje to wyraźnie, że firma jest mocno zainteresowana pozyskiwaniem kolejnych innowacji.

W jaki sposób startup może nawiązać współpracę z korporacją? Jak przygotować się do takiego przedsięwzięcia?

Pierwszym krokiem dla startupu powinno być precyzyjne zidentyfikowanie potrzeb firmy, której chce zaproponować współpracę. Dokładny research to podstawa. Globalnej marce, podobnie jak każdemu innemu klientowi czy partnerowi biznesowemu, należy złożyć ofertę dopasowaną precyzyjnie do jej potrzeb, mogącej rozwiązać istniejące problemy oraz realnie usprawnić jej działanie. Trudno więc powiedzieć o jakimś jednym, konkretnym rozwiązaniu, które możemy tu zastosować. Każda korporacja jest trochę inna i do każdej należy podejść indywidualnie. Ciągle aktualne pozostaje stwierdzenie, że klient nie chce kupić naszego produktu, klient chce kupić rozwiązanie nurtującego go problemu lub wyzwania.

Co uważasz za największy sukces projektu ABSL Start-Up Challenge?

Dzięki naszemu konkursowi wielu startupom, które znalazły się w finale, udało się rozpocząć współpracę z korporacjami. Naszym głównym celem jest właśnie połączenie tych dwóch środowisk. Fakt, że udaje nam się go osiągnąć, to bez wątpienia ogromny sukces.

Jednym z przykładów jest Scanye – firma oferująca zastosowanie sztucznej inteligencji w księgowości, która w ubiegłorocznej edycji konkursu zdobyła nagrodę publiczności. Tuż po finale ABSL Start-Up Challenge nawiązała współpracę z Grupą OEX. Dziś ma swój system w spółkach należących do Grupy, zwiększając efektywność przetwarzania dokumentów. Dla samego startupu nawiązanie współpracy z tak dużym podmiotem było wręcz przełomowe.

Kolejny startup to ChallengeRocket, który oferuje niestandardowe podejście do rekrutacji, oparte o kreatywne wyzwania technologiczne i hackathony. Dzięki występowi w finale zauważyła go NVIDIA. Startup zorganizował dla niej globalny konkurs online. Wzięło w nim udział ponad 2300 uczestników z 80 krajów.

Co najbardziej zaskoczyło Was przy pracy nad ABSL Start-Up Challenge?

Jeszcze przed organizacją konkursu byliśmy świadomi tego, że zarówno startupy jak i korporacje są zainteresowane wzajemną współpracą. Byliśmy jednak zaskoczeni skalą tego zainteresowania. Do udziału tylko w tegorocznej edycji ABSL Start-Up Challenge zgłoszono ponad 130 innowacyjnych projektów.

Wiemy, że już teraz trwają przygotowania do przyszłorocznej edycji ABSL Start-Up Challenge. Czego możemy się po niej spodziewać?

Jak co roku, będziemy poszukiwać startupów oferujących softwarowe innowacje dla globalnych marek. W 2017 roku skupiliśmy się przede wszystkim na poszukiwaniu innowacji w dziedzinach fintech i blockchain, HR, marketingu i komunikacji oraz robotyzacji. Obecnie przygotowujemy koncepcję przyszłorocznej edycji, więc jesteśmy otwarci na sugestie obszarów, na których powinniśmy się skupić. Czekamy na propozycje zarówno od startupów, jak i międzynarodowych firm.

Nasz konkurs będzie miał za zadanie łączyć środowisko startupowe i przedstawicieli wielkiego biznesu. Tego przede wszystkim można spodziewać się po nadchodzącej edycji konkursu.