User experience i marketing. Tak Pyszne.pl zdobywa klientów i partnerów – case study

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

Szacuje się, że do 2020 roku wartość rynku gastronomii online w Polsce wyniesie miliard złotych, a za dziesięć lat użytkownicy sieci będą składać przez internet tyle samo zamówień, co telefonicznie. Jak na te zmiany przygotowuje się Pyszne.pl? Stawia głównie na user experience i marketing.

Na zdjęciu (od lewej): Arkadiusz Krupicz i Piotr Czajkowski, współtwórcy Pyszne.pl | fot materiały prasowe 

Rynek serwisów do zamawiania posiłków online rozwija się wyjątkowo dynamicznie. W ubiegłym roku osiągnął wartość 200 milionów złotych. Głównie dlatego, że usługi agregujące menu wielu okolicznych restauracji i umożliwiające zamawianie posiłków online są doskonale dopasowane do potrzeb pokolenia Y. Współcześni klienci wyjątkowo cenią swój czas oraz poszukują sprawdzonych informacji o usługach i produktach: zwracają uwagę na opinie, czytają recenzje. Możliwość zapoznania się z ocenami innych internautów, dostęp do pełnego menu kilku lokali przed dokonaniem wyboru, opcja płatności online, filtry cenowe i rodzajowe, atrakcyjny system promocji i rabatów – te wszystkie funkcje są obecnie na porządku dziennym.

Pięć tysięcy restauratorów

Na rynku gastronomi online działa Pyszne.pl. Firma ta zaczynała jako startup, osiągnęła sukces, z roku na roku podwaja swoją wartość rynkową i współpracuje z pięcioma tysiącami restauracji. Jakie strategiczne decyzje pozwoliły spółce zbudować silną pozycję i przekonać do siebie klientów, partnerów biznesowych i inwestorów?

Jak wiadomo, w przypadku usług internetowych kluczowe znaczenie ma user experience. Z pierwszej wersji serwisu pozostały do dziś główne jego funkcje, natomiast gruntowne zmiany przeszedł układ strony. Dodanych zostało kilka korzystnych dla użytkownika opcji, takich jak system rabatów, a także została zwiększona ilość filtrów. Powstały również wersje mobilne usługi – na system Android oraz iOS. Nie nastąpiło to jednak z dnia na dzień, a początki były trudne. Jeden z elementów pierwszego systemu, przesyłanie zamówień SMS-ami, okazał się zupełnie niefunkcjonalny. – Restauracje nie zawsze odbierały SMS-y, zdarzało się też wiele nieporozumień. Zbyt często musieliśmy interweniować i przekazywać zamówienia telefonicznie – wspomina Arkadiusz Krupicz, współzałożyciel i dyrektor zarządzający Pyszne.pl. Ostatecznie w restauracjach pojawiły się terminale GPRS – rozwiązanie bardzo kosztowne, ale najlepiej dostosowane do potrzeb.

Jak zachęcić do współpracy?

Podobną trudność w początkowej fazie działania serwisu stanowiło przekonanie restauratorów do współpracy. Udało się to dzięki obraniu korzystnej polityki partnerstwa biznesowego. – Stosujemy system success fee. W naszym najlepszym interesie jest więc rozwój biznesu naszych partnerów. Pomagamy im w tym przede wszystkim udostępniając dodatkowy, silny kanał marketingowy. Lokale odnotowują wyraźne zwiększenie zysków, a my pobieramy od tego niewielką prowizję – wyjaśnia Piotr Czajkowski, współzałożyciel i dyrektor zarządzający Pyszne.pl.

I tak, serwis dba o funkcjonujące relacje biznesowe i docenia wkład lokali we wspólny sukces. Jedną z okazji do wyrażenia uznania jest doroczny ogólnopolski plebiscyt Top Restauracje, w którym użytkownicy wybierają najlepsze lokale, a spółka wyróżnia zwycięzców w serwisie, ogłasza wyniki w mediach, przekazuje dodatkowe nagrody oraz finansuje produkcję marketingowych materiałów wideo.

Obszarem kluczowym dla tego rodzaju biznesu i argumentem istotnym z punktu widzenia dołączających do serwisu restauracji jest też marketing platformy. Firma regularnie przeprowadza wysokobudżetowe kampanie marketingowe na szeroką skalę, marka jest stale obecna w telewizji, Internecie i outdoorze. Jest to duża inwestycja, jednak bez niej sukces nie byłby możliwy.

Kapitał unijny i inwestorski

Skąd wzięły się fundusze na to wszystko? Serwis otrzymał dofinansowanie unijne z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, co pozwoliło na jego znaczne rozbudowanie. Nie zaspokoiło to jednak wszystkich potrzeb. – Na pewnym etapie stało się dla nas jasne, że dalszy rozwój firmy uzależniony jest od kolejnych poważnych inwestycji. Podjęliśmy trudną decyzję sprzedaży udziałów w spółce po to, żeby Pyszne.pl mogło stać się liderem wśród serwisów tego typu w Polsce. Wiemy, że był to dobry wybór – stwierdza Piotr Czajkowski.

Serwis zakładały trzy osoby, a obecnie zespół spółki liczby pięćdziesięciu członków. Pracownicy dobierani są z najwyższą starannością. – Zespół jest najważniejszy. Tylko z najlepszymi osobami możliwe jest dotarcie na szczyt – stwierdza Arkadiusz Krupicz.

Najbliższe plany

Ocenia się, że krajowy rynek zamówień gotowych posiłków w Internecie do 2020 roku wart będzie miliard złotych. Według przewidywań, już za 10 lat przez Internet składanych będzie tyle samo zamówień posiłków, co drogą telefoniczną. Pyszne.pl jest tego świadome i cały czas prowadzi prace nad rozwojem dobrze działającego serwisu. W najbliższym czasie planowane jest wprowadzenie systemu do bieżącego informowania klienta o statusie złożonego zamówienia, a do sieci dołączać ma coraz więcej restauracji. W połowie lutego ruszyła najnowsza kampania marketingowa pod nazwą „Czas na… Pyszne.pl“, obejmująca Internet, outdoor oraz cztery spoty emitowane w największych stacjach telewizyjnych.

Autor: firma Lensomai Communication