Korporacyjne koncepcje metaverse to ślepa uliczka
Vitalik Buterin na swoim profilu twitterowym udostępnił wpis Deana Eigenmanna, który stwierdził, że wolałby spędzać czas w World of Warcraft niż w „badziewnym” metaverse. Cofounder Dialectic dodał jeszcze, że nie wierzy, aby projekty metaverse finansowane przez fundusze VC się powiodły.
Podobnego zdania jest sam Buterin, który dodał jednak, że metaverse z pewnością powstanie, ale nie sądzi, aby którakolwiek z koncepcji korporacji miała nas dokądkolwiek doprowadzić.
– Moja krytyka jest głębsza niż „Metaverse Wikipedia będzie lepsza od Metaverse Encyclopedia Britannica”. Tak naprawdę nie znamy jeszcze definicji metaverse. Dodatkowo jest zbyt wcześnie, aby wiedzieć, czego ludzie naprawdę chcą. A zatem wszystko, co stworzy teraz Facebook, nie zadziała – twierdzi Vitalik Buterin.
Współtwórca Ethereum znany jest z dosadnych, pragmatycznych i przyziemnych wypowiedzi. Nieraz twierdził, chociażby, że cyfrowe waluty nie zastąpią pieniądza fiducjarnego lub krytykował tzw. profile picture NFT, wskazując, że celem kryptowalut nie jest granie w gry z grafikami małp za milion dolarów.
Facebook ma szansę na stworzenie metaverse?
Krytycznie do wizji Marka Zuckerberga nie odnosi się zresztą tylko współtwórca Ethereum. Ostatnio Meta (Facebook) straciła 2,8 mld dolarów w II kwartale 2022 r. właśnie w wyniku prac nad stworzeniem metaverse. Mowa tutaj konkretniej o stratach, jakie wygenerowała jej spółka badawcza Reality Labs.
Co więcej – akcje Mety również odnotowały spadek i to aż o 54% w ciągu ostatniego półrocza. To wynik utraty zaufania przez inwestorów do spółki Marka Zuckerberga. A to tak naprawdę nie koniec problemów Mety w związku z ich nowym projektem bowiem spadają też zarobki w podstawowych obszarach działalności Facebooka i Instagrama.
Rentowność kwartalna firmy Zuckerberga zmalała z 43% do 29% i był to najgorszy wynik Mety od IV kwartału 2020 r. Spółka Marka nie jest jednak jedyną, która pracuje nad metaverse. Swoje koncepcje opracowują także Microsoft, Epic Games (Megaverse) czy Nvidia (Omniverse), a także wiele innych, mniejszych podmiotów.
Już teraz zresztą (całkowicie niesłusznie) mianem „metaverse” określa się wiele istniejących, zamkniętych platform jak np. Roblox, Minecraft, Fortnite czy Decentraland. Na razie jednak żaden z tych projektów nie jest tym, czym metaverse powinno być – czyli otwartym web3.0.
Jednak co ciekawe – sama Meta wcale nie zaprzecza, że realizacja takiego projektu jest możliwa tylko i wyłącznie przez jedną firmę. Robert Bednarski (country director CEE Meta w Polsce) wyznał w rozmowie z NowyMarketing.pl, że żadna firma nie będzie operatorem czy właścicielem metaverse, a urzeczywistnienie tej wizji będzie wymagać współpracy między spółkami, programistami, twórcami czy nawet regulatorami.
Wygląda na to, że krytyka Buterina wobec Mety jest trochę niesłuszna, bo ta sama nie zakłada stworzenia i zarządzania nową wersją internetu. Mimo to Vitalik wyczekuje metaverse, tym bardziej że wierzy, iż kryptowaluty będą w nim szeroko wykorzystywane.