fot. materiały prasowe
Taniej, szybciej i bezpieczniej
– W kontekście polskiej branży transportowej, w której według różnych szacunków brakuje od 60 do nawet 100 tys. zawodowych kierowców, ten wątek ma szczególne znaczenie – mówi w rozmowie z Business Insider Wilhelm Rożewski, manager marketingu i komunikacji w Volvo Trucks Poland. Autonomiczne samochody ciężarowe mają bowiem rozwiązać problem braku zawodowych kierowców, bo do ich obsługi takich nie potrzeba.
Co więcej, pojazdy tego typu będą mogły jeździć bez przerwy i bez konieczności tankownia. Skróci to czas dostaw towarów i obniży koszty zużycia paliwa o 5 do 30 procent. – To w praktyce oznacza, że roczna eksploatacja jednego pojazdu może być tańsza nawet o 30 tys. euro – wylicza Business Insider. Zwraca uwagę, że autonomiczne samochody mają także zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Ćwiczenia
Dokładana data wypuszczenia na rynek w pełni autonomicznego Volvo Truck nie jest jeszcze znana, niemniej spółka zaprezentowała prototyp takiej maszyny na torze wyścigowym Slovakia Ring nieopodal Bratysławy. – Podczas testów na Słowacji inżynierowie Volvo Trucks pokazali, jak kilkudziesięciotonowy zestaw radzi sobie w czasie jazdy bez człowieka na pokładzie – powiedział przy tej okazji Wilhelm Rożewski.
Wyjaśnił, że w bezpiecznych i komfortowych warunkach kierowcy ćwiczyli hamowanie, manewrowanie i przyspieszanie w konwoju, który docelowo w tej formie będzie się poruszał po drogach całej Europy. To zresztą nie jest pierwszy raz, kiedy szwedzki koncern motoryzacyjny bierze udział w podobnych testach.
2 tysiące kilometrów bez kierowcy
W marciu minionego roku Volvo uczestniczyło w European Truck Platooning Challenge. Wówczas razem z innymi samojeżdżacymi pojazdami ciężarowymi, auto sygnowane przez Volvo wyjechało z garażu i po drodze spotkało się z pozostałymi maszynami, aby utworzyć zwarty szyk. Kolumny te liczyły po dwa-trzy samochody oraz utrzymywały stałą prędkość i odległość, wynoszącą niekiedy 10 metrów.
Kilka dni później zakończyły podróż, podczas której pokonały dystans łącznie dwóch tysięcy kilometrów, przekroczyły granice czterech krajów i dotarły do zamierzonego celu. Ich zadaniem w ramach European Truck Platooning Challenge było bezpieczne i ekonomiczne poruszanie się po drogach Starego Kontynentu i zakończenie przejazdu w Rotterdamie.