W końcu! Hackathon jak festiwal, nie maraton na pizzę. ElevenLabs i ProjectEurope ze wspólnym projektem

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

W końcu! Hackathon jak festiwal, nie maraton na pizzę. ElevenLabs i ProjectEurope ze wspólnym projektem

Udostępnij:

Warszawa na jeden dzień stała się stolicą europejskich „voice hackerów”. W zabytkowym budynku dawnego urzędu cenzury PRL odbył się „Project ElevenLabs” – zamknięty, 20-godzinny hackathon organizowany przez ElevenLabs i akcelerator Project Europe.

Na wydarzenie zaproszono ok. 130 programistów, product builderów i twórców AI z całej Europy. Organizatorzy – Project Europe kierowany przez Kitty Mayo – sfinansowali przeloty i pobyt części zespołów, po wcześniejszej selekcji zgłoszeń.

Atmosfera bardziej przypominała festiwal technologiczny niż klasyczne „siedzenie z laptopem w piwnicy”. Na miejscu czekały food trucki, kelnerzy w strojach Świętych Mikołajów, strefa wellness z kosmetykami i akcesoriami higienicznymi, a wieczorem – performerka z miotaczem ognia.

– To zepsuło wszystkie inne hackathony – mówiła jedna z uczestniczek cytowana przez Sifted, porównując warszawskie wydarzenie z typowymi maratonami kodowania, gdzie standardem jest stos pudełek po pizzy.

Symboliczne miejsce, polskie korzenie

Dla ElevenLabs było to także wydarzenie symboliczne. Firma – dziś wyceniana na ok. 6,6 mld dolarów i jedna z najcenniejszych europejskich spółek AI – została założona przez dwóch Polaków: Mati(ego) Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego. Startup rozwija technologię generowania i klonowania głosu oraz narzędzia do budowy konwersacyjnych agentów głosowych.

Sam hackathon odbył się w budynku, w którym w czasach PRL mieścił się Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk – instytucja odpowiedzialna za cenzurę.

– To trochę szalone, że będziecie tu budować rozwiązania na ElevenLabs – pozwalając maszynom mówić, mówić swobodnie, poza granicami, sprawiając, że to ministerstwo odejdzie we wspomnienia – mówił ze sceny Staniszewski, jak relacjonuje redakcja Sifted. Założyciel ElevenLabs przypomniał też, że pomysł na firmę wyrósł z projektów tworzonych na hackathonach, w których on sam i Dąbkowski startowali kilka lat temu.

20 godzin na zbudowanie produktu

„Project ElevenLabs” był finałem większego programu – Project Europe wybierał wcześniej zespoły w całej Europie, a następnie zapraszał najlepszych do Warszawy. Organizatorzy mówili o „30 najlepszych drużynach z kontynentu”, które miały łącznie 20 godzin, by zbudować działający prototyp.

Tematy projektów krążyły wokół szeroko rozumianych agentów głosowych i narzędzi wykorzystujących API ElevenLabs – od towarzyszy pomagających zasnąć, przez platformy agregujące wiedzę naukową, po rozwiązania wspierające osoby z niepełnosprawnościami słuchu.

Nagrodą główną było 10 tys. euro (czek miał ponad dwa metry długości), a dodatkowe wyróżnienia wynosiły po 2,5 tys. euro. Jeden z zespołów otrzymał też nagrodę specjalną – samochód – za platformę generującą świąteczne wideo na podstawie wspomnień członków rodziny. Zwyciężył warszawski zespół z projektem immersyjnej, mocno personalizowanej gry, w której kluczową rolę odgrywały głos i interakcja konwersacyjna. Kolejne miejsca zajęły m.in. zespół tworzący agenta do automatyzacji porannych stand-upów w firmach oraz twórcy aplikacji randkowej, która już w trakcie hackathonu doprowadziła do realnego spotkania dwojga użytkowników w Wielkiej Brytanii.

Hackathon jako narzędzie budowy ekosystemu

Choć wydarzenie miało luźną formę, jego cele były bardzo konkretne.

– To rzadkie, by w jednym pokoju zgromadzić najlepszych z najlepszych z europejskich społeczności – podkreślała Kitty Mayo z Project Europe, cytowana przez Sifted. Staniszewski zwracał uwagę, że ElevenLabs chce w ten sposób wzmacniać rosnący na znaczeniu ekosystem AI w Polsce. W swoich wystąpieniach – również w mediach społecznościowych – zapowiadał kolejne inicjatywy: większe summity ElevenLabs w Londynie i w Warszawie w 2026 r. oraz działania łączące lokalnych founderów z globalnymi inwestorami i operatorami, m.in. a16z, Sequoia czy Iconiq.

Warszawa na mapie globalnych hackathonów

Warszawski „Project ElevenLabs” wpisuje się również w trend globalnych hackathonów tej firmy. Równolegle ElevenLabs – we współpracy z AI Tinkerers – organizuje ogólnoświatowy hackathon poświęcony konwersacyjnym agentom, który odbędzie się jednego wieczoru w kilkudziesięciu miastach, m.in. w Warszawie, Londynie, San Francisco i Tokio, z pulą nagród przekraczającą 200 tys. dolarów. W trakcie finałowego fireside chat Mayo zapytała Staniszewskiego o radę dla uczestników. „Możecie od początku działać globalnie. To, gdzie jesteście, nie ogranicza tego, do kogo możecie dotrzeć” – odpowiedział współzałożyciel ElevenLabs