WhatsApp zadziała w piątek wieczorem
Brazylijski sąd zablokował dostęp do WhatsApp’a, napisał na Facebooku Mark Zuckerberg, CEO spółki. Powodem, dla którego władze zdecydowały się zablokować dostęp do popularnego komunikatora jest brak współpracy twórców aplikacji z brazylijskim wymiarem sprawiedliwości. – Firma nie zastosowała się do wyroku sądu, przez co, na prośbę prokuratury, serwis został zblokowany na 48 godzin – podał w oświadczeniu Trybunał Karny São Bernardo do Campo w São Paulo.
Zgodnie z powyższym, użytkownicy WhatsApp’a w Brazylii znów będą mogli korzystać z aplikacji dopiero w piątek wieczorem. Z kolei Mark Zuckerberg, jak poinformował na Facebooku, pracuje nad tym, aby lokalny sąd czym prędzej przywrócił sprawność komunikatorowi. Polecił także mieszkańcom Brazylii, żeby do wyjaśnienia zajścia korzystali z innych narzędzi oferowane przez jego spółkę z Kalifornii. Przedsiębiorca wskazał Messengera.
WhatsApp nie podał danych osobowych
Nie wiadomo natomiast czego miała dotyczyć sprawa karna, której postępowanie rzekomo utrudnia zespół stojący za WhatsApp’em. Niemniej spółka już w sierpniu tego roku była informowana o możliwej w przyszłości blokadzie komunikatora, gdyby tylko nie zastosowała się do nakazu sądu. I faktycznie, organ sprawiedliwości nakazał firmom telekomunikacyjnym egzekucję wyroku.
Zuckerberg stwierdził, że jest to przykry dzień dla Brazylijczyków, których kraj do tej pory sprzyjał wolności w sieci. – Jestem oszołomiony tym, że nasze wysiłki mające na celu ochronę danych osobowych przyczyniły się do wydania wyroku krzywdzącego brazylijskich użytkowników WhatsApp’a – napisał (w wolnym tłumaczeniu) na Facebooku. Zgodnie z szacunkami serwisu TechCrunch, w Brazylii aż 93 miliony mieszkańców używa tej aplikacji.
W lutym też zablokowano komunikator
Wyżej opisany incydent nie jest zresztą pierwszym, który w ostatnim czasie spotkał WhatsApp’a w Brazylii. W lutym tego roku sąd nakazał blokadę komunikatora, bo jak się przypuszcza, amerykańska firma nie chciała przekazać policji informacji związanych z przypadkiem pedofilii. Ostatecznie wyrok został unieważniony przez sąd odwoławczy. Zdaje się jednak, że w tym przypadku Brazylijczycy otrzymają dostęp do komunikatora w czasie wyznaczonym przez organ sprawiedliwości.