Wirtualne przymierzalnie z awatarem: Doji pozyskuje 14 mln dolarów

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Wirtualne przymierzalnie z awatarem: Doji pozyskuje 14 mln dolarów

Udostępnij:

Startup Doji, właśnie pozyskał 14 milionów dolarów na rozwój aplikacji, która łączy wirtualne przymierzalnie z generatywną sztuczną inteligencją. Dzięki realistycznym awatarom zakupy ubrań online mają być nie tylko dokładniejsze, ale i znacznie bardziej angażujące.

Finansowanie poprowadził Thrive Capital przy udziale Seven Seven Six Ventures. Środki zostaną przeznaczone na rozwój autorskich modeli sztucznej inteligencji, które stoją za działaniem aplikacji.

Aplikacja Doji powstała z myślą o tym, by przymierzanie ubrań online było nie tylko praktyczne, ale też zabawne i społecznościowe. Użytkownik tworzy swój realistyczny awatar, a następnie może testować różne stylizacje i inspirować się nimi przy zakupach. Proces tworzenia postaci oparty jest na przesłaniu sześciu selfie i dwóch zdjęć całego ciała. Po około 30 minutach otrzymujemy spersonalizowanego awatara.

– Zainwestowaliśmy wiele w podstawową technologię, aby sposób, w jaki postrzegasz siebie poprzez obrazy, był interesujący i inspirujący – mówi Dorian Dargan, współzałożyciel Doji, który  wcześniej związany z Apple i Metą.

Inspiracją dla twórców była m.in. aplikacja Lensa, która zyskała popularność dzięki stylizowanym awatarom. Doji oferuje zaś fotorealistyczne odwzorowanie postaci i pełne stylizacje od ulubionych marek. Miles Grimshaw z Thrive Capital podkreśla, że aplikacja działa jak wirtualne lustro, a aspekt społecznościowy dodatkowo wzmacnia zaangażowanie użytkowników.

Technologia i moda w parze

Użytkownicy mogą przewijać stylizacje z udziałem własnego awatara, edytować je, a nawet sprawdzić, jak wygląda na nich odzież z linków znalezionych w Internecie. Choć aplikacja nie ocenia jeszcze dopasowania ubrań pod kątem rozmiaru, zespół planuje wprowadzenie takiej funkcji w przyszłości.

Aplikacja, która jest dostępna w ponad 80 krajach, działa obecnie w trybie zaproszeniowym. Startup nie zdradza, kiedy planuje otworzyć się na wszystkich użytkowników. Doji chce też skrócić czas generowania awatara i zintegrować funkcję zakupową, by nie kierować użytkowników do zewnętrznych sklepów.

– Myślę, że ludzie, którzy wcześniej badali ten pomysł, albo nie mieli umiejętności technologicznych, aby uczynić go dobrym, albo gustu, aby zrozumieć, co tak naprawdę sprawia, że dana osoba czuje się dobrze z własnym wizerunkiem – podkreśla Dorian Dargan.

Czytaj także: