Jak podaje serwis wirtuaplemedia.pl firma odnotowała spadek wpływów o 18 proc. do 4,34 mln złotych i wzrost kosztów operacyjnych o 1,4 proc. do 5,27 mln złotych, a przy tym wynik netto poszedł w dół z 62 tys. złotych zysku do 848 tys. złotych straty.
Gadu-Gadu powstało w 2000 roku. Po latach o komunikatorze znów zrobiło się głośno, kiedy w 2018 roku firma Fintecom z Koszalina wykupiła spółkę. Od tamtego momentu zaczęły pojawiać się nowe informacje na temat działań firmy pod nowymi władzami. Pod koniec zeszłego roku opublikowaliśmy biznesowe podsumowanie roku firmy, która chwaliła się wtedy wprowadzonymi licznymi nowościami i milionem aktywnych użytkowników.
Nowe władze firmy zrobiły porządki w bazie Gadu-Gadu, zostały usunięte martwe konta. Został wdrożony system automatycznych zabezpieczeń. Powstał blog Gadu-Gadu. Stworzono wersję anglojęzyczną na przeglądarki i urządzenia z Androidem. Firma weszła również w zupełnie nowe obszary – uruchomiono sklep z firmowymi gadżetami shop.gg.pl i zaczęto tworzyć podwaliny do wejścia Gadu-Gadu w obszar fintech.
Gadu-Gadu wejdzie w branżę fintech?
– Obecnie głównym źródłem przychodów z usługi Gadu-Gadu są opłaty za udostępnienie powierzchni reklamowej oraz monetyzowanie bazy mailingowej tych użytkowników, którzy wyrazili zgody na otrzymywanie treści marketingowych. W roku 2020 planujemy wprowadzenie w komunikatorze kilku płatnych usług oraz zamierzamy rozpocząć prace nad wprowadzeniem w komunikatorze usługi finansowej. Nowe usługi powinny stać się one źródłem dodatkowych znaczących przychodów spółki – cytują wirtualnemedia.pl.
Pierwszy krok w kierunku poÅ‚Ä…czenia usÅ‚ug fintechowych i komunikacyjnych firma wykonaÅ‚a już w zeszÅ‚ym roku. InformujÄ…c wtedy, że użytkownicy FX City (platformy do transferu pieniÄ™dzy, która należy do Fintecom) uzyskali możliwość silnego uwierzytelniania transakcji poprzez Gadu-Gadu. Firma zapowiedziaÅ‚a również, że w 2020 chce wydać API.Â
– Mimo niekorzystnego otoczenia rynkowego, spółka osiągnęła zyski z tytułu świadczonej usługi pośrednictwa pieniężnego, natomiast usługi reklamowe, które są głównym przychodem komunikatora GG znacząco spadły, w wyniku czego spółka osiągnęła pierwszy raz w historii stratę – podkreślono.