Startup powstał z myślą o nastolatkach między 13. a 17. rokiem życia. Można w niej zbierać i oszczędzać pieniądze na konkretne cele, a także robić zakupy. Płaci się bezpośrednio środkami zebranymi w Cashap – nie trzeba mieć konta bankowego ani karty płatniczej.
– Zasada działania Cashap jest prosta. Użytkownik rejestruje się i przegląda produkty z oferty naszych partnerów, wśród których są znane i ulubione przez młodych ludzi marki. Wybiera swój wymarzony prezent i cel, np. urodziny. A potem zakłada zbiórkę. Może do niej zaprosić znajomych użytkowników lub osoby, do których ma zapisany kontakt w telefonie, rodzinę, kolegów. Do aplikacji ma dostęp rodzic lub opiekun niepełnoletniego dziecka i może kontrolować jego poczynania w Cashap – komentuje Kuba Ochal, CMO, GenZet.
Po zebraniu odpowiedniej kwoty nastolatek kupuje sobie prezent w kilku prostych krokach. Może też zbierać pieniądze na koncie Cashap i używać aplikacji jak wirtualnej skarbonki albo brać udział w zbiórkach innych użytkowników.
Transakcje Cashap odbywają się w bezpiecznym, zamkniętym środowisku – wpłaty użytkowników trafiają na rachunek techniczny w Banku Ochrony Środowiska, a za ich realizację odpowiada Tpay.com.
Dopasowane zakupy online od ręki
Na rynku narzędzi finansowych dla osób przed 18. rokiem życia to prawdziwa rewolucja. Połączenie formuły e-sklepu w telefonie z metodą płatności pozwala młodym ludziom, których potrzeby wciąż są w większości finansowane przez innych, testować zasady oszczędzania i zarządzania własnym budżetem w praktyce, przy pomocy nowoczesnego narzędzia.
Cashap z założenia ma być dopasowany do tzw. generacji Z. Na „półkach” aplikacji znajdują się towary i usługi wpisujące się w zwyczaje i potrzeby nastolatków.
– Z punktu widzenia Zetów Cashap to wirtualny portfel, dostęp do limitowanych produktów najlepszych marek i możliwość podejmowania własnych decyzji finansowych. Rodzicom aplikacja zwraca kontrolę nad tym, co kupują i kogo proszą o pieniądze ich dzieci. Jedna i druga strona zyskuje narzędzie edukacji finansowej, a pozbywa się problemu niechcianych i niepotrzebnych prezentów. Startujemy z tzw. MVP, aby przekonać się w realnym środowisku, w jaki sposób rozwijać nasz produkt – dodaje Kuba Ochal, CMO, GenZet
Marketplace to pierwsza z funkcjonalności Cashapu. Polski startup ma w planach wprowadzenie kolejnych, jak np. oszczędzanie na większe zakupy.
Polska rewolucja na rynku FinTech
Cashap to aplikacja przygotowana przez pierwszy MIP (Małą Instytucję Płatniczą) w Polsce – GenZet. Udziałowcami spółki są przede wszystkim aniołowie biznesu, których łączy jedno – wiara w dzieciaki. Są to m.in. Rafał Tuzimek, Bartek Dobrzyński, Witold Jaworski, Adam Ubertowski i inni. Pomysłodawczynią i inicjatorką aplikacji jest Marta Kaleńska-Jaśkiewicz, prezes Victor i była prezes AXA Assistance.
– Pomysł na aplikację zrodził się z życia. Moje nastoletnie dzieci miały coraz większe potrzeby, a mi coraz trudniej było trafić w ich gust. Do tego dodajmy moje przekonanie, że samodzielne gospodarowanie pieniędzmi przez dzieci przyspieszy ich edukację finansową oraz sprawi, że szybciej nauczą się właściwej odpowiedzialności w obcowaniu z pieniądzem. Okazało się, że dokładnie takie same spostrzeżenia w tym zakresie mają setki innych rodziców – komentuje Marta Kaleńska-Jaśkiewicz, przewodnicząca Rady Nadzorczej GenZet i pomysłodawczyni aplikacji Cashap.
Inne kluczowe osoby pracujące nad powstaniem Cashap to Łukasz Łopaciński, szef technologii w Cashap (CTO), Kuba Ochal, koordynator projektu Cashap i szef marketingu (CMO). W obszarze finansów Cashap wspiera Wojtek Rabiej. Finalny kształt produktu GenZet zawdzięcza też tzw. Cashap Team – grupie 50 nastolatków, którzy brali i wciąż biorą aktywny udział w badaniach marketingowych, testach narzędzia i pracach koncepcyjnych nad aplikacją.