Z tej domeny mieli korzystać głównie narciarze, a rejestrują ją Kowalscy, Lewandowscy i Wiśniewscy

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

Udostępnij:

Rejestrowanie domen zawierających nazwisko właściciela to powszechna praktyka – zarówno wśród konsumentów, jak i w biznesie (szczególnie, jeśli nazwisko jest jednocześnie nazwą firmy).

Pula takich domen zwykle szybko się wyczerpuje, ale przed internautami z Polski otworzyły się nowe możliwości w tym względzie: dzięki wprowadzeniu końcówki domenowej .ski możliwe stało się rejestrowanie domen „nazwiskowych” w zupełnie nowej formie. Pierwsze analizy wykazują, że Polacy coraz chętniej korzystają z tej możliwości.

Trudno się temu dziwić, bowiem nazwiska kończące się na –ski w sumie stanowią aż 70% listy najbardziej popularnych aktualnie polskich nazwisk. Liczba potencjalnie zainteresowanych taką domeną Polaków jest więc ogromna.

Photo by Ryan McGuire

„Zjawisko rejestrowania domen będących – dzięki skorzystaniu z końcówki .ski – jednocześnie kompletnym nazwiskiem nie jest jeszcze masowe, choć zainteresowanie wzrasta. Osobom chcącym skorzystać z takiej możliwości zalecamy pośpiech – pula najpopularniejszych nazwisk z pewnością szybko się wyczerpie. Oczywiście, liczba kombinacji zawierających imię (lub pierwszą jego literę) i nazwisko będzie znacznie większa” – komentuje Robert Paszkiewicz, Dyrektor Marketingu i Sprzedaży OVH w Polsce.

Dodajmy, że prace nad wprowadzeniem do powszechnego użytku domeny SKI trwały ponad 3 lata – w jej stworzenie zaangażowali się zarówno przedstawiciele organizacji nadzorujących rozwój Internetu, jak i organizacji związanych ze sportami zimowymi – m.in. Międzynarodowej Organizacji Narciarskiej. Z założenia miała ona być wykorzystywana m.in. przez serwisy zajmujące się narciarstwem czy turystyką, witryny kurortów i sklepów wyspecjalizowanych w produktach narciarskich. Praktyka pokazuje jednak, że doskonale sprawdza się ona również w adresach prywatnych i firmowych stron Polaków, z dumą noszących nazwiska zakończone sufiksem –ski.

„Warto dodać, że nie jest to pierwsza sytuacja, w której domena stworzona z myślą o jednym zastosowaniu doskonale sprawdza się w innym. Przykładem może być choćby .TV, czyli domena niewielkiego, wyspiarskiego państwa Tuvalu, z której masowo korzystają stacje i serwisy telewizyjne z całego świata czy .FM – domena Mikronezji, wykorzystywana przez rozgłośnie radiowe. Inną domeną powiązaną z polskimi nazwiskami jest także czeskie rozszerzenie .CZ” – dodaje Sebastien Almiron, Kierownik Produktu „Domeny” w OVH.

.SKI jest tzw. domeną generyczną najwyższego poziomu – należy do grupy domen, które stworzono z myślą o wyróżnieniu nazw stron firm działających w popularnych branżach (np. .house lub .dentist), witryn podejmujących określoną tematykę (.news, .fashion), czy instytucji i organizacji o określonym profilu (.museum, .academy). Obecnie dostępnych jest ok. 800 takich domen – ta lista zresztą wciąż rośnie, lada dzień zadebiutuje np. domena .wine.

Oficjalnie rejestracja domen .SKI wystartowała we wrześniu 2015 r. i do tej pory globalnie zarezerwowano już ponad 5,9 tys. stron. „Nazwa domeny może mieć od 3 do 63 znaków, co powinno wystarczyć nawet dla najdłuższych, polskich nazwisk” – dodaje Robert Paszkiewicz.

Najpopularniejsze polskie nazwiska, MSW, 02.2015:

  1. NOWAK 
  2. KOWALSKI 
  3. WIŚNIEWSKI
  4. WÓJCIK
  5. KOWALCZYK
  6. KAMIŃSKI
  7. LEWANDOWSKI
  8. DĄBROWSKI
  9. ZIELIŃSKI
  10. SZYMAŃSKI