Za nami wiele nieprzespanych nocy. Browar Za Miastem podsumowuje 2020 rok

Dodane:

Tomasz Brycki Tomasz Brycki

Za nami wiele nieprzespanych nocy. Browar Za Miastem podsumowuje 2020 rok

Udostępnij:

Za nami wiele nieprzespanych nocy. Obroniliśmy się jednak przed wirusem, zaczęliśmy budowę browaru i pozyskaliśmy 4,2 mln złotych w crowdfundingu! Browar Za Miastem podsumowuje 2020 rok.

Czytasz właśnie artykuł z cyklu, w którym polskie startupy i firmy technologiczne, podsumowują 2020 rok. Jeśli chcesz przeczytać inne teksty z serii, zajrzyj tutaj.

Działamy od początku 2017 roku jako browar kontraktowy (nasza marka i receptury, produkcja w innych browarach). Od lat planowaliśmy budowę własnego browaru i crowdfunding udziałowy. Planowaliśmy dynamiczny wzrost sprzedaży w 2020. Plan na 2020: wzrost sprzedaży o 50% i budowa browaru. Ale… nasz biznes to w dużej części gastronomia i festiwale…

Mamy doświadczony zespół, który działa w branży bardzo długo (piwowar ponad 40 lat, obaj założyciele około 20 lat). Pracowaliśmy w różnych warunkach otoczenia. Wiemy, że ważne jest dobre planowanie i szybka reakcja na zmiany. Nie spodziewaliśmy się jednak tego co przyniesie rok 2020.

Pandemia zahamowała zakupy przez dystrybutorów 

W rok 2020 weszliśmy z planem mocnego wzrostu sprzedaży, z jasną wizją jak to osiągniemy. Ważnym miejscem sprzedaży piw rzemieślniczych, w tym naszej firmy, jest gastronomia, hotele i festiwale piwne. Za sprawą pandemii i wprowadzonych ograniczeń gastronomia mocno ograniczyła swoją działalność, a większość festiwali została odwołana. Dla wielu małych browarów te miejsca dawały do tej pory ponad połowę sprzedaży. Zamknięcie gastronomii mocno wpłynęło też na zahamowanie zakupów przez dystrybutorów, z którymi pracujemy.

Od początku budowaliśmy zróżnicowane grono klientów i to pozwoliło nam optymistycznie patrzeć w przyszłość. Już w marcu zintensyfikowaliśmy działania z dotychczasowymi klientami, w tym sieciami handlowymi. W ciągu roku rozszerzyliśmy dystrybucję naszych piw (sieci handlowe, sklepy internetowe), zwiększyliśmy zespół sprzedaży. Zdobyliśmy kilku nowych klientów.

Mocno ograniczyliśmy koszty działalności. Wynegocjowaliśmy lepsze warunki u dostawców (ceny, warunki płatności). Utrzymaliśmy cały zespół i jego wynagrodzenia. Zdecydowaliśmy się jednak na wstrzymanie własnych wynagrodzeń na kilka miesięcy (obaj założyciele). Dużo energii poświęciliśmy też zarządzaniu należnościami, przyspieszyliśmy ich rotację, odzyskaliśmy środki od trudnych klientów.

Rozszerzyliśmy też portfel produktów. Większość naszych piw jest dostępna w ciągłej sprzedaży. Część piw sezonowych od tego roku jest także regularnie dostępna. Pod względem sprzedaży ten rok nie będzie tak dobry jak planowaliśmy. Mimo pandemii nasza sprzedaż będzie jednak wyższa niż w roku 2019. Na pewno to był bardzo pracowity rok. Kosztował nas wiele pracy, mnóstwo nerwów i wiele nieprzespanych nocy.

Zaczęliśmy budowę browaru i zebraliśmy 4,2 mln złotych w crowdfundingu

Od kilku lat przygotowywaliśmy się do budowy własnego browaru. Kupiliśmy działkę budowlaną, przygotowaliśmy projekt, uzyskaliśmy zezwolenia, zebraliśmy oferty od firm budowlanych.

W 2019 roku zapewniliśmy finansowanie inwestycji. Pozyskaliśmy środki od wspólników, zawarliśmy umowę o kredyt inwestycyjny, a także pozyskaliśmy środki unijne na zakup urządzeń produkcyjnych. W reakcji na pierwszą falę epidemii banki bardzo mocno ograniczyły działalność kredytową. Mimo wcześniejszej umowy byliśmy zmuszeni przygotować kolejny biznes plan. Po 3 miesiącach starań zawarliśmy aneks do umowy. Pokonaliśmy kolejną nieplanowaną przeszkodę.

W chwili wprowadzenia zamrożenia gospodarki wiosną 2020 wstrzymaliśmy wszystkie prace związane z budową. Po kilku miesiącach, latem 2020 zdecydowaliśmy się jednak na inwestycję i ostatecznie we wrześniu 2020 rozpoczęliśmy prace budowlane. Do tej pory budowa jest zaawansowana w około 20%, planujemy zakończyć prace budowlane w maju 2021.

Od kilku lat planowaliśmy pozyskanie części środków w ramach crowdfundingu udziałowego. Analizowaliśmy podobne projekty realizowane za granicą oraz w Polsce. Przez kilka lat obserwowaliśmy każdy taki projekt i zbieraliśmy dane. W połowie 2020 przygotowaliśmy ofertę i niezbędne dokumenty. Emisja rozpoczęła się pod koniec września 2020. Tego typu emisja może trwać maksymalnie 3 miesiące. Nasza skończyła się po 50 dniach! Chętnych na zakup akcji było znacznie więcej niż dostępnych papierów wartościowych. Wg naszej oceny to efekt kilku czynników:

  • etapu rozwoju firmy (firma działa od kilku lat, ma grono klientów i dostawców),
  • naszego zespołu (doświadczony, budzi zaufanie, sympatyczny),
  • rozpoczęcia inwestycji (budowa browaru ruszyła przed emisją equity crowdfinding),
  • dobrej oferty dla inwestorów (cena emisyjna, oferowany % akcji, w odniesieniu do innych ofert),
  • intensywnych działań promocyjnych (posty sponsorowane, wywiady, artykuły, relacje na żywo, informacja na piwach, itp.).

Wymagało to dużego zaangażowania z naszej strony, ale było warto. Pozyskaliśmy grupę kilkuset akcjonariuszy, którym zależy na sukcesie browaru.

W 2021 planujemy silny wzrost sprzedaży i uruchomienie browaru

Cały czas pracujemy nad zwiększeniem sprzedaży i przychodów. Oprócz wewnętrznych planów mamy też zobowiązania wobec banku kredytującego i grona prawie 600 akcjonariuszy. Pracujemy nad dalszym rozszerzeniem dystrybucji naszych piw. Dotyczy to zarówno sieci handlowych, jak i mniejszych niezależnych punktów sprzedaży. Pracujemy też nad nowymi piwami. Część z nich leżakuje od 2019 roku i wkrótce trafi do sprzedaży.

Od dłuższego czasu pracujemy też na eksportem naszych piw. Na przykład jesienią 2020 wzięliśmy udział w największych targach w Azji. Były to już kolejne targi tego typu z naszym udziałem.

Ważnym kamieniem milowym jest uruchomienie Naszego Browaru. Planujemy zakończenie budowy w maju 2021. Kolejne miesiące poświęcimy na odbiory urzędowe budynku oraz dostawę, montaż i uruchomienie urządzeń produkcyjnych. Pierwsze warzenie piwa planowane jest na wrzesień 2021.

Obawiamy się, że wielu naszych klientów (gastronomia, hotele, festiwale) może nie przetrwać kolejnych miesięcy. Mamy nadzieję, że rok 2021 przyniesie normalizację. Spodziewamy się jednak, że świat będzie inny niż do tej pory. Wpłynie to też na działalność browarów i strukturę sprzedaży.

Kolejne miesiące wymagać będą na pewno odważnych decyzji, konsekwencji i wiele pracy. Własny biznes to ciężka praca i duże ryzyko. Jednak na pewno warto iść na swoje. Wiemy, że robimy sensowne rzeczy i wiele zależy od nas. Sukcesy mają wspaniały, bogaty, pełny smak. Tak jak rzemieślnicze piwo.

Autor: Tomasz Brycki, współzałożyciel Browaru Za Miastem.