16 mln za 600 tysięcy akcji
W minioną środę CD Projekt, spółka która stoi m.in. za popularną na świecie grą komputerową „Wiedźmin”, poinformował o sprzedaży cześć akcji należących do jednego z głównych udziałowców w firmie. Marcin Iwiński, współtwórca i wiceprezes zarządu, w wyniku transakcji pakietowej zawartej na warszawskiej Giełdzie Papier Wartościowych zbył nieco ponad 607 tysięcy akcji.
Na zdjęciu: Marcin Iwiński, wiceprezes CD Projekt | fot. materiały prasowe
Średnia cena za jednostkę wynosiła wówczas 26,20 złotych. Przedsiębiorca zarobił więc na transakcji blisko 16 milionów złotych. Czy tym samym Iwiński dał sygnał, że planuje niebawem całkowicie wycofać się z inwestycji? Póki co nie można tak stwierdzić, bo 600 tysięcy akcji należących do wiceprezesa spółki to jedynie promil w morzu udziałów, które posiada. Przed sprzedażą akcji należało do niego aż 13,28 procent udziałów, a po transakcji ten wynik spadł do 12,6 procent.
5 procent w dół i znów odbicie
Ponadto przedsiębiorca zobowiązał się do niezbywania pozostającego w jego garści pakietu, o którym mowa, przez kolejnych 180 dni. Podobnie zrobił zresztą Adam Kiciński, prezes zarządu i Piotr Nielubowicz, wiceprezes zarządu, który również objął swoje akcje lock-upem, ograniczającym możliwość ich sprzedaży również przez najbliższe pół roku.
Zaraz po pojawieniu się informacji o sprzedaży części udziałów Iwińskiego, notowania CD Projekt na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych spadły o 5 procent. Z kolei już dzień później sytuacja zdawała się normować, bo cena za jednostkę znów poszła nieco w górę. Mimo tego spółka wciąż może pochwalić się dobrym wynikiem, bo w stosunku do roku ubiegłego cena akcji wzrosła aż o 60 procent.