Zgromadziliśmy ponad 100 000 minut eye-trackingowych nagrań naszych klientów. Podsumowanie roku Real Eye

Dodane:

Adam Cellary Damian Sromek Adam Cellary Damian Sromek

Zgromadziliśmy ponad 100 000 minut eye-trackingowych nagrań naszych klientów. Podsumowanie roku Real Eye

Udostępnij:

Pandemia dała nam szansę wskazać potencjał naszej technologii szerszemu gronu odbiorców. Wykorzystaliśmy ją w pełni, a dzisiaj w notujemy stały wzrost i grono międzynarodowych klientów. Real Eye podsumowuje 2021 rok.

Czytasz właśnie artykuł z cyklu, w którym polskie startupy, firmy technologiczne i fundusze venture capital podsumowują 2021 rok.

RealEye powstał w 2017 roku jako odpowiedź na brak alternatyw dla drogich badań okulograficznych, prowadzonych wyłącznie w laboratoriach. Platforma www.realeye.io umożliwia przeprowadzenie badań eye-trakingowych (czyli śledzenia wzroku) online, z wykorzystaniem jedynie komputera z kamerą internetową i dostępem do internetu. W 2019 roku narzędzie zostało docenione przez Fundusz Inwestycyjny SpeedUp Group i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – RealEye otrzymał grant na rozwój technologii poprawiającej dokładność pomiarów.

Nadejście pandemii

Gdy nadeszła pandemia, wiele osób zaczęło poszukiwać rozwiązań i narzędzi całkowicie zdalnych. Nie inaczej było w świecie eye-trackingu. Wielu badaczy i neuromarketerów dowiedziało się wtedy o istnieniu webcamowej okulografii i, chcąc nie chcąc, dali tej technologii szansę. Dzięki tejże zwiększonej świadomości na temat dostępnych na rynku rozwiązań, RealEye dostał szansę zaprezentować swój potencjał szerszemu gronu odbiorców i wykorzystał ją. W 2021 ten trend na używanie online’owych narzędzi utrzymywał się dalej.

Co przyniósł 2021 rok

W sumie w zeszłym roku zgromadziliśmy ponad 100 000 minut eye-trackingowych nagrań naszych klientów (gdzie zwykle pojedyncza sesja to max 10 minut). Jak dotąd, z naszego narzędzia skorzystało wiele firm badawczych (m.in. Ipsos) i międzynarodowych korporacji, takich jak P&G. Nasza platforma umożliwia im analizę zachowań konsumenckich na dużo większą skalę niż dotychczas – skoro do wzięcia udziału w badaniu wystarczy komputer z kamerką, łatwo można przebadać dowolny sektor konsumentów na świecie, a wyniki skompletować w przeciągu nawet kilku godzin.

Co więcej, nawiązaliśmy współpracę z ponad 50 uniwersytetami z całego świata, w tym ze specjalistami od okulografii z warszawskiego SWPS-u. Dzięki nim mieliśmy okazję wspierać takie eventy, jak np. LEAD-ME Summer Training School, gdzie szkoli się przyszłych neuronaukowców. W ramach szkoleń i demonstracji możliwości badań eye-trackingowych przeprowadziliśmy także kilka webinarów i rozpoczęliśmy serię wywiadów Coffee Break Talks, gdzie naukowcy opowiadają o swoich badaniach.

Korzystając z feedbacku naszych klientów, zarówno tych biznesowych, jak i akademickich, mocno rozwinęliśmy nasze narzędzie, usprawniając jego pracę i dodając wiele funkcji. Feedback jest dla nas głównym motorem „napędowym” i cieszymy się, że możemy nasz rozwój opierać o faktyczne potrzeby badaczy. Stworzyliśmy również możliwość integracji naszego oprogramowania www.realeye.io ze stacjonarnym eye-trackerem GazePoint GP3, dzięki czemu możliwe jest zbieranie jeszcze precyzyjniejszych danych, przy zachowaniu łatwości tworzenia badań i analizy otrzymanych wyników.

Miniony rok przyniósł także wiele pozytywnych wydarzeń – wśród najważniejszych należy wymienić zajęcie przez RealEye drugiego miejsca w European Future Forum Competition. Ponadto, mieliśmy przyjemność uczestniczyć w GovTech Forum for Start-up w Berlinie. Nie można także nie wspomnieć, że do naszego zespołu dołączyła ekspertka od eye-trackingu Kasia (ze wspomnianego już Uniwersytetu SWPS), dzięki której uruchomiliśmy możliwość konsultacji i prowadzenia badań pod okiem specjalistki.

Jakie mamy plany na ten rok?

Przede wszystkim dalszy rozwój platformy o kolejne funkcje i narzędzia. Chcemy też usprawnić jakość naszego rozwiązania. Nasi klienci potwierdzają fakt, że jakość danych uzyskiwanych za pośrednictwem kamery internetowej pozwala na przeprowadzanie badań neuromarketingowych, czy psychologicznych, już teraz wiemy, że nadal mamy możliwości udoskonalenia naszej technologii. Kluczowe dla zespołu jest to, aby jakość dostarczanych danych była zawsze najlepsza pośród dostępnych na rynku rozwiązań. Co idzie za tymi zmianami, mamy nadzieję na rozwój sprzedaży, głównie na rynku europejskim i amerykańskim.

Chcielibyśmy także umożliwić automatyzację procesów tworzenia i analizy badań eye-trackingowych dla skali. Nasz zespół zauważył, że część klientów korporacyjnych wdraża eye-tracking przy testowaniu nowych opakowań produktów i chce ten proces zautomatyzować. RealEye w 2022 wychodzi naprzeciw takim oczekiwaniom i planuje rozwinąć API, dzięki któremu stanie się to możliwe.

W planach mamy także publikację na konferencji ETRA, gdzie co roku prezentuje się czołówka światowych specjalistów w dziedzinie eye-trackingu. Przeprowadzone w tym celu badania napawają nas optymizmem i formalnie udowadniają, że nasze narzędzie może z powodzeniem być wykorzystywane do większości celów badawczych.

Autorzy: Adam Cellary, CEO i Damian Sromek, CTO Real Eye