Samoakceptacja i autonomia: prawdziwe motywacje do zmiany
Przemiana zawodowa jest procesem wymagającym ogromnego samozaparcia i odwagi. Choć pierwszą myślą na temat zmiany pracy są zazwyczaj pieniądze, badania konsekwentnie pokazują, że motywacja finansowa nie jest tym czynnikiem, który najbardziej determinuje największe zmiany. Agnieszka Czmyr-Kaczanowska, bazując na 15 latach doświadczenia w HR i rozmowach z tysiącami kobiet, podkreśla, że często kluczowe jest znalezienie pracy, która jest:
- bardziej dopasowana do potrzeb życiowych (np. elastyczność, bezpieczeństwo);
- bardziej dopasowana do potrzeb intelektualnych i wyzwaniowych (ambitniejsze zadania, ciekawsza przestrzeń);
- robienie czegoś dobrego dla świata (potrzeba dziedzictwa, chęć zmieniania świata na lepsze).
Często problem leży w braku świadomego planowania kariery. W szkole i w pracy nie uczy się nas decydowania o swojej ścieżce. Kariera jest często budowana przypadkowo, a na późniejszym etapie pojawia się pytanie: „co ja tak naprawdę chcę robić?”
Klucz do flow, czyli ucieczka od wypalenia
Zmiana jest też często ucieczką od wypalenia zawodowego. Powszechnie uważa się, że wypalenie pojawia się przy nadmiernej ilości pracy, ale badania wskazują inaczej: wypalenie zawodowe pojawia się wtedy, kiedy robimy rzeczy, których nie lubimy i których nie chcemy robić. Ponieważ czas to nasze życie, kluczowe dla uniknięcia wypalenia jest odkrycie, gdzie chcemy lokować swoje zasoby. Czmyr-Kaczanowska zachęca do zadawania sobie pytań o własne zasoby i siły, i szukania tego stanu flow, czyli momentu, w którym zapominamy, że pracujemy.
Rozwój zawodowy jako podróż
Rozwój zawodowy to podróż, a nie prosta linia z punktu A do B. Warto sprawdzić, co mamy w symbolicznym „plecaku” – jakie umiejętności sprawiają nam radość i gdzie jesteśmy najlepsi.
Zmieniając pracę, musimy zaakceptować, że ta podróż jest drogą w nieznane. Choć zawsze istnieje ryzyko, że nowa destynacja nie spełni oczekiwań (np. zły zespół, brak realnej sprawczości), można zminimalizować ryzyko poprzez:
- traktowanie rozmowy rekrutacyjnej jako papierka lakmusowego;
- rozmowy z osobami pracującymi w danej firmie (np. przez LinkedIn);
- zaufanie intuicji i gotowość do zaryzykowania.
Agnieszka radzi, aby wsiadać do „pociągu” (nowej pracy) z ciekawością, odwagą i przyzwoleniem na to, że jeśli się nam nie spodoba, możemy z niego wysiąść i zmienić kierunek.
Manager vs. przedsiębiorca: presja i odpowiedzialność
W świecie zawodowym często powiela się stereotyp, że przejście z korporacji do startupu to „romantyzm” i wolność, a ruch w drugą stronę to „przymus”. Agnieszka Czmyr-Kaczanowska ostrzega przed tym generalizowaniem. Przejście z korporacji do startupu bywa bardzo bolesne. Chociaż zyskuje się wolność i dużą sprawczość, pojawia się ogrom odpowiedzialności. Przedsiębiorca musi być „jak szwajcarski scyzorek” – gotowy pełnić wiele ról naraz. Przedsiębiorcy powinni pamiętać o pokorze i wrażliwości – konieczności otaczania się ludźmi, którzy wiedzą więcej, oraz umiejętności ich słuchania. Nie muszą być tam sami.
Dla osób planujących start z własną spółką po latach pracy w dużej organizacji, Agnieszka Czmyr-Kaczanowska radzi uzbroić się w cierpliwość i zaufanie do siebie. Przestrzeń startupowa wymaga włączenia dużej ciekawości i obserwacji. W przeciwieństwie do korporacji, w małych organizacjach jest mniej pewności. Dlatego konieczna jest:
- ciekawość;
- cierpliwość;
- wytrwałość, ale stosowana z rozwagą, a nie za wszelką cenę.