10 zasad udanej zbiórki na Kickstarterze cz. 2

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Dan Provost, CEO Studio Nest, wraz z zespołem przeprowadził pięć kampanii crowdfundingowych i zebrał ponad pół miliona dolarów na realizację projektów. Tym samym poznał Kickstartera od podszewki i postanowił się podzielić z nimi związanymi doświadczeniami. Na podstawie jego artykułu przygotowaliśmy 10 zasad udanej zbiórki na Kickstarterze.

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Głównym powodem, dla którego warto wystartować z własną kampanią na tym i innych serwisach crowdfundingowych jest możliwość przetestowania swojego pomysłu. Jeśli jest ciekawy i może zaspokoić potrzebę potencjalnego użytkownika Kickstartera, który niekoniecznie należy do grupy docelowej, oznacza to że prawdopodobnie sprawdzi się na rynku. Dlatego tak wielu przedsiębiorców zamiast budować prototyp i udostępnić go na rynku, decyduje się najpierw na test w postaci zbiórki od internautów. Jak ją dobrze przeprowadzić? 

 Przeczytaj także: 10 zasad udanej zbiórki na Kickstarterze cz. 1

6. Znaj język Kickstartera

“Wideo to język Kickstartera” – pisze Dan Provost, który przejrzał wiele filmów stworzonych na potrzeby zbiórek i poddał je analizie. Mimo że pochodziły od innych autorów, zauważył między nimi pewne zależności, które można uznać za klucz do idealnego filmu promującego naszą zbiórkę na Kickstarterze. Pierwszym elementem takiego materiału jest jego długość, która nie powinna przekraczać dwóch minut. Ważne też, aby omawiany produkt pojawił się w ciągu pierwszych piętnastu sekund filmu.

Provost zachęca także, aby autorzy kampanii wystąpili w takim filmie opowiadając swoją historię. Uważa, że powinniśmy wziąć ten element na poważnie, bo udział twórców w filmie bardzo pomaga w osiągnięciu założonego celu finansowego. Dzięki niemu internauci będą mieli okazję zobaczyć pasję do tworzenia danego produktu. CEO Studio Nest doradza także, abyśmy byli szczerzy przed kamerą, używali raczej prostego języka i nie chwalili się nomenklaturą branżową. Ona zniechęca.

7. Pamiętaj o kontakcie z mediami

Naszym, a nie Kickstartera, zadaniem jest wypromowanie kampanii crowdfundingowej. Jeśli przeszliśmy wszystkie wcześniejsze kroki, nie możemy zapomnieć o tym dotyczącym wzbudzenia zainteresowania naszą zbiórką. Ten etap można podzielić na dwa: przed zainwestowaniem i po zainwestowaniu w nasz projekt. Do tego pierwszego potrzebne jest przede wszystkim przyciągnięcie danego inwestora do naszej zbiórki. Jak to zrobić? Chociażby przez kontakt z mediami.

O tym, jak przekonać media, aby napisały o naszym przedsięwzięciu pisaliśmy już tutaj, ale gwoli przypomnienia przytaczamy podstawowe zasady. Pierwsza dotyczy personalizowanych wiadomości, a kolejna wyjątkowości wydarzenia (w przypadku zbiórki, warto rozmawiać z dziennikarzami czy blogerami zanim kampania wystartuje). Ważny jest też stały kontakt z osobami, które już wsparły nasz projekt. Dlaczego? Bo często są bardzo podnieceni akcją i chętnie posłużą jako jej ambasadorzy zachęcający do promowania idei wśród przyjaciół.

8. Udostępnij dodatkowe filmy

To jeden z kolejnych sposobów na podgrzewanie atmosfery związanej z pomocą internautów w realizacji naszego pomysłu na produkt. Korzystając z opcji Update’ów, na stronie kampanii, możemy komunikować się z zainteresowanymi w postaci wpisów. Warto w nich przede wszystkim podziękować inwestorom za wsparcie kampanii i osiągnięcie danego celu. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że podobne do siebie wpisy nie zachęcą ”bakerów” do kolejnych wpłat.

Dlatego Provost radzi, aby sferę uaktualnień wykorzystać do promocji naszej kampanii np. udostępniając making of z filmu promocyjnego. Dzięki temu, wspierający będą mogli poznać nas bliżej i dowiedzieć się trochę więcej o nas samych, jak i o naszym podejściu do realizacji planu na biznes. W takich wpisach możemy też dodać filmy o tym, jak w zakładzie produkcyjnym powstają elementy naszego produktu. Zaletą każdego wpisu w kategorii “Updates” jest to, że trafia na skrzynkę pocztową każdego z wspierających. Wykorzystajmy to.

9. Zorganizuj pracę firmy

Kolejną zasadą udanej zbiórki na Kickstarterze jest dobrze zorganizowana praca zespołu. Bez niego trudno przeprowadzić zbiórkę, ale jeszcze trudniej doprowadzić do osiągnięcia celu jeśli nie jest odpowiednio zmotywowany. Ważne, aby każdy z członków (najlepiej oddzielnego) zespołu zajmującego się kampanią na Kickstarterze, wiedział czym ma się zająć i robił to najlepiej jak potrafi. Provost nie zaleca traktowania zbiórki crowdfundingowej jako czegoś dodatkowego w firmie, ale jako element jej rozwoju.

Z jego doświadczenia wynika, że prowadzenie zbiórki, która trwa miesiąc, zajmuje wiele czasu. Oprócz samego procesu przygotowywania kampanii, nagrywania filmu promocyjnego, kontaktu z mediami trzeba konsultować i przemyśleć każdy etap jej trwania. Jeśli szybko osiągnęliśmy zamierzony cel zbiórki, musimy zastanowić się co dalej, co zaoferować kolejnym inwestorom oraz o ile zwiększyć zamówienie produkcji naszego produktu. To wszystko pochłania czas, dlatego warto dobrze zorganizować pracę firmy.

10. Nie zapomnij o kontakcie z inwestorami

Jedną z wad kampanii na Kickstarterze jest to, że trochę utrudnia kontakt z inwestorami po jej zakończeniu. Dlatego warto od pierwszych dni zbiórki zachęcać internautów do zapisywania się do newslettera, czy polubienia i obserwowania naszych stron na portalach społecznościowych. Te zabiegi pomogą kontaktować się z inwestorami po zakończeniu zbiórki i informowaniu ich o postępach w realizacji obiecanego celu. Jeden z takich wpisów może dotyczyć np. pierwszych wysyłek produktu.