Polskie startupy, które mogą podbić świat

Coraz częściej słyszymy o sukcesach naszych rodzimych startupów na arenie międzynarodowej. Tomasz Swieboda, partner zarządzający Inovo Venture Partners, Kuba Dudek, manager inwestycyjny SpeedUp Venture Capital Group, Michał Wrzołek, dyrektor inwestycyjny Tar Heel Capital Pathfinder, Leszek Orłowski, dyrektor inwestycyjny bValue.vc, Michał Brański, wiceprezes Wirtualna Polska Holding ds. strategii, Kinga Stanisławska, partner zarządzający i założyciel, Experior VC, wskazali po trzy polskie startupy, które ich zdaniem mają szansę podbić świat w ciągu najbliższych pięciu lat.

Tomasz Swieboda
partner zarządzający Inovo Venture Partners

1. Booksy: chociaż działa dopiero od kilku lat, już jest liderem wartego 150 miliardów dolarów rynku beauty & wellness. Bez kompleksów podbija zagraniczne rynki, w tym Stany Zjednoczone, skąd pochodzi już ponad połowa przychodów spółki, a potencjał wzrostowy nadal jest ogromny. Pod względem liczby użytkowników Booksy jest tam największą aplikacją w swojej branży – dla porównania używa jej zaledwie 5 razy mniej niż np. AirBnb.
2. DocPlanner: w Polsce kojarzony bardziej jako ZnanyLekarz, jest portalem do umawiania wizyt u lekarzy, z którego korzysta ponad 30 milionów pacjentów miesięcznie na całym świecie. Platforma dostępna jest m.in. w Turcji, Hiszpanii, Meksyku, Brazylii, Chile czy Kolumbii, generując ponad milion wizyt każdego miesiąca.
3. Infermedica: dostarcza m.in. rozwiązanie do diagnozowania objawów (symptom-checker) oparte o sztuczną inteligencję, które już teraz dorównuje lub nawet przewyższa produkty międzynarodowych konkurentów wspieranych przez dziesiątki milionów dolarów finansowania.

Kuba Dudek
manager inwestycyjny SpeedUp Venture Capital Group

1. Sądzę, że jeszcze usłyszymy o podbijaniu świata przez Nethone. Spółka ta działa na styku ciekawych rynków, budując jeszcze ciekawszą technologię.
2. Dobry czas mają obecnie projekty z rynku HR tech, potwierdzają to spółki, w których jesteśmy lub byliśmy zaangażowani (takie jak Grafik Optymalny, czy Absolvent). Myślę, że z tej branży będziemy mieli szansę usłyszeć o Emplocity, które też mocno rozwija technologię.
3. Liczę, też na to, że któraś ze spółek z obszaru healthtechu podbije świat. Tu chciałbym wyróżnić UnitDoseOne. Co prawda nie śledziłem ostatnio ich rozwoju, natomiast rozwiązanie które oferują, jak i istotność problemu, jaki jest w stanie rozwiązać ich produkt, może sprawić, że przy odpowiedniej egzekucji, podbiją świat.

Michał Wrzołek
dyrektor inwestycyjny Tar Heel Capital Pathfinder

1. Pierwszy startup, któremu wieszczę wielki sukces to Packhelp. Spółka oferuje rozwiązanie odpowiadające na potrzeby e-commerce’ów, polegające na umożliwieniu im zaprojektowaniu własnych pudełek w wielu rozmiarach i standardach wykończenia, a następnie dostarczeniu gotowych pudełek, także w niewielkich wolumenach. Spółka pozyskała już kilkanaście milionów dolarów finansowania m.in. od White Star Capital, Market One Capital i Speedinvest.
2. Druga spółka to Hotailors, która wykorzystując sztuczną inteligencję ułatwia organizację i rozliczanie podróży służbowych. Z jej usług korzystają już największe korporacje świata, co pokazuje, że spółka odkryła faktyczny problem dużych organizacji i jak go sprawnie rozwiązać.
3. Trzecią spółką, o której nie mógłbym w tym miejscu nie wspomnieć jest nasza spółka portfelowa RemoteMyApp, twórca platformy gamingowej Vortex.gg. Vortex umożliwia graczom z całego świata granie na prawie dowolnym urządzeniu (komputer z Windows lub MacOS, telefon czy smart TV z androidem) w gry komputerowe z chmury. Co znaczy, że nie trzeba mieć nowego, drogiego komputera by grać w najnowsze gry komputerowe. I można na telefonie grać w Fortnite, GTA V czy Apex Legends. Vortex już pozyskuje kilkadziesiąt tysięcy nowych użytkowników co miesiąc i realizuje koncepcję cloud gamingu, którą Google ma dopiero w planach.

Leszek Orłowski
dyrektor inwestycyjny bValue.vc

Wśród startupów, które już mają pewną historię sukcesów, warto obserwować DocPlanner, Brainly oraz Synerise. Spółki te działają z wizją globalnego rozwoju, są już aktywne na rynkach międzynarodowych. O działalności globalnej powinni myśleć wszyscy polscy founderzy od pierwszego dnia działalności, jeżeli chcą odnieść zauważalny sukces. Synerise mocno wpisuje się w technologiczne trendy coraz większego wykorzystania sztucznej inteligencji.

Powyższe 3 spółki są dobrze znane większości. Ja bym natomiast zwrócił uwagę na spółki, które mają potencjał odniesienia dużego sukcesu, a które nie są aż tak dobrze znane w Polsce.

1. Tylko – innowacyjna marka meblowa e-commerce, która rewolucjonizuje segment mebli storage oferując kategorię mebli, które klient może sam zaprojektować w łatwy sposób dzięki technologii. Spółka z sukcesem sprzedaje swoje meble głównie poza Polską. Ma szansę, żeby powtórzyć sukces pokrewnej spółki Casper, która sprzedaje onlie materace do spania. Tylko jak też kolejne spółki są tworzone przez wyróżniające się zespoły.
2. Tidio – spółka z obszaru B2B, która oferuje rozwiązanie live chat. Ich narzędzie przede wszystkim upraszcza kontakt z klientem oraz pokazuje, które elementy marketingu internetowego firmy przynoszą najlepsze efekty, daje też wiele możliwości automatyzacji. Tidio również jest najbardziej popularne wśród użytkowników z zagranicy, z których ponad 60% pochodzi z USA.
3. Packhelp – startup umożliwiający samodzielne projektowanie i zamawianie spersonalizowanych opakowań. Podobnie jak Tylko, twórcy Packhelp wykorzystali nowoczesne technologie, by umożliwić każdemu zamawianie spersonalizowanych opakowań, które wcześniej zarezerwowane były dla dużych firm. Dzięki technologii, wyjątkowemu procesowi sprzedaży, obsłudze klienta Packhelp zdobywa kolejne rynki i ma szansę stać się jednym z kluczowych graczy na globalnym rynku opakowań.

Michał Brański
wiceprezes Wirtualna Polska Holding ds. strategii

Trzy polskie startupy, które mogą podbić świat to: Tylko, Packhelp oraz Booksy.

Dwa pierwsze, wykorzystując narzędzia cyfrowe na zapleczu (automatyzacja procesu od zamówienia poprzez produkcję do wysyłki), jak i na froncie (interfejsy, analityka & online marketing), wpisują się w megatrend personalizacji.

1. Tylko w obszarze konsumenckim, oferuje meble z jednej strony wystandaryzowane (proces produkcyjny, jakość) oraz konfigurowalne, mi przywodzące na myśl klocki Lego.
2. Packhelp natomiast pomaga zarówno e-sklepom, jak i tradycyjnym retailerom, ożywić i ubarwić doświadczenie oferowane klientom. Sprawiają, że już sam tzw. unpacking konsumenta cieszy i czaruje.
3. Booksy to spółka, która udowodniła skuteczność w Stanach Zjednoczonych, tym samym Stefan Batory powinien nie mieć problemu z pozyskaniem kolejnych rund finansowania koniecznych do tzw. blitzscalingu i ekspansji zagranicznej.

Kinga Stanisławska
partner zarządzający i założyciel, Experior VC

1. Cosmose: spółka stworzyła autorską technologie „OMNIcookie” opartą o sztuczną inteligencję, umożliwiającą dopasowanie reklamy internetowej do zachowań konsumentów w sklepach stacjonarnych. Spółka sprzedaje swoje usługi globalnie w Chinach, Hongkongu i Singapurze oraz planuje wejść na rynki w Japonii i USA. Pracuje z największymi markami takimi jak: L’Oreal czy LVMH. Technologia opiera się na geolokalizacji konsumenta na podstawie sygnału Wi-Fi, który pozwala na zlokalizowanie go do 2m w obrębie centrum handlowego oraz nie wymaga instalacji żadnych dodatkowych urządzeń. Predykcję decyzji konsumentów szacuje z wykorzystaniem metod sztucznej inteligencji na podstawie analizy ich zachowań w miejscach innych niż w internecie, w szczególności na podstawie danych geolokalizacyjnych.
2. Tylko: wykorzystując rozszerzoną rzeczywistość oraz modelowanie parametryczne, od kilku lat z sukcesem rozwija sprzedaż poprzez internet (e-commerce) spersonalizowanych regałów o najwyższej jakości produktu na rynki europejskie. Koncept Tylko jest idealny nie tylko pod względem jakości samego produktu, ale też designu, procesu zakupu, dostawy i technologii samego mebla. Potwierdzeniem sukcesu Tylko jest przede wszystkim bardzo wysoka ocena satysfakcji klientów.
3. RevDeBug: to unikatowe na skalę światową rozwiązanie upraszczające diagnozowanie oraz identyfikowanie błędów w oprogramowaniu. Umożliwia ono śledzenie zmian zachodzących w programie, cofanie się w czasie do miejsca wystąpienia błędu i jego naprawę. Dzięki temu eliminuje standardowy proces debugowania, dając nowe alternatywy i znacznie, nawet kilkunastokrotnie, przyspieszając pracę programistów, a tym samym obniżając znacząco koszty pisania oprogramowania.