200 mln dol. na wegańskie mleko i 400 tys. dol. w 24 godziny na recykling skarpetek. Największe ekologiczne inwestycje ostatnich tygodni

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

200 mln dol. na wegańskie mleko i 400 tys. dol. w 24 godziny na recykling skarpetek. Największe ekologiczne inwestycje ostatnich tygodni

Udostępnij:

Zmiany klimatu to gorący problem. Wiele startupów technologicznych zajęło się właśnie tym obszarem, by wspomóc globalną walkę z kryzysem ekologicznym, jakiego jesteśmy świadkami. Postanowiliśmy przyjrzeć się najciekawszym inwestycjom w branży cleantech w ostatnim miesiącu. 

Elektromobilność, odnawialne źródła energii, recykling, czy magazynowanie energii to przykłady startupów technologicznych z obszaru ekologii, które w ostatnim miesiącu zanotowały zastrzyk gotówki. Jesteście ciekawi, kto zdobył serca inwestorów w ostatnim czasie? Oto kilka przykładów. 

Oatly – 200 mln dolarów 

Jeżeli mowa o ekologii, to bardzo ważne jest zrównoważone rolnictwo. Hodowle zwierząt mięsnych i mlecznych bardzo mocno wpływają na zmiany klimatyczne. Nie chodzi tylko o powierzchnie, jakie są przeznaczane na przemysłową hodowlę, ale również o powietrze. Jak się okazuje 18 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych pochodzi z hodowli bydła (wynika z raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa pod tytułem „Długi cień bydła”).

Odpowiedź na ten problem znalazła firma Oatly, która zajmuje się produkcją wegańskiego mleka. Spółka istnieje od 1990 roku, ale w 2018 roku postawiła w USA swój pierwszy zakład produkcyjny. W tym miesiącu firma otrzymała 200 mln dolarów, a wśród inwestorów pojawiły się tak znane osoby, jak Oprah Winfrey, raper Jay-Z oraz aktorka Natalie Portman. Poza nimi swoją cegiełkę dołożył fundusz inwestycyjny Blackstone Group, a także były prezes Starbucks Howard Schultz. 

Dzięki pozyskanym środkom, firma planuje wybudować drugi zakład produkcyjny i ruszyć z dalszą ekspansją. Na ten moment mleko od Oatly dostępne jest w 20 krajach na całym świecie.  

Przemysłowa hodowla zwierząt wytwarza więcej gazów cieplarnianych niż wszystkie jeżdżące na świecie samochody osobowe, ciężarówki, samoloty i inne środki transportu na Ziemi.

Ather Energy – 11,25 mln dolarów

Elektromobilność to szansa na wyeliminowanie sporej ilości zanieczyszczeń, jaką produkują pojazdy spalinowe. Jest to dla nas szansa na eliminację smogu, który jest dużym problemem coraz większej ilości miast na świecie. Statystyki są optymistyczne. Według raportu „Polish EV Outlook 2019” przygotowanego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych do 2040 roku tylko po polskich drogach może jeździć nawet 3,2 mln samochodów elektrycznych (30,1 proc. wszystkich pojazdów osobowych).

Inwestorzy również dostrzegają ten trend. Hero MotoCorp, producent motocykli i skuterów, ogłosił, że zainwestował 11,25 milionów dolarów w Ather Energy. Startup w 2013 roku został założony przez absolwentów IIT Madras, Tarun Mehta i Swapnil Jain. W grudniu ubiegłego roku, Ather Energy ogłosiło, że podpisało umowę z rządem Tamil Nadu zgodnie z którą firma zobowiązała się do stworzenia dwukołowego pojazdu elektrycznego oraz baterii litowo-jonowych.

Pozyskane środki mają zostać przeznaczone na budowę zakładu produkcyjnego. Fabryka o powierzchni ponad tysiąca metrów kwadratowych ma powstać w Hosur. Poza tym firma planuje planuje wejść ze swoimi produktami i usługami do 30 kolejnych miast w ciągu najbliższych kilku lat.

Według raportu Cambridge Econometrics i Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych z 2018 roku elektryfikacja transportu kołowego mogłaby ograniczyć dzisiejsze zużycie ropy o połowę już w 2030 roku, a do 2050 roku nawet o 90 proc.

Smol – 10 mln dolarów

Środki chemiczne, które stosujemy do prania również mogą mieć negatywny wpływ na nasze środowisko. W kontekście chemii domowej dużo się mówi o alergiach i oddziaływaniu na naszą skórę. Jednak należy pamiętać, że to nie jedyny problem. Detergenty, których używamy trafiają do ścieków, a stamtąd bezpośrednio do rzek. 

Rozwiązanie na ten problem znalazł startup Smol. Dostarcza on “pod drzwi” klienta ekologiczne kapsułki do prania i tabletki do zmywarki w modelu subskrypcjnym. Firma właśnie zdobyła 10 mln dolarów dofinansowania w serii A od Balderton Capital, z udziałem JamJar Investments.

– Przemysł rozwija się od ostatnich stu lat. Uruchomiliśmy Smol, żeby wyeliminować problemy ekologiczne związane z detergentami domowymi, które były ignorowane przez ostatnie dziesięciolecia – powiedziała, cytowana przez serwis techcrunch.com, Paula Quazi, współzałożycielka Smol.

Jak wynika z raportu przygotowanego dla Leifheit Polska każdego roku kupujemy 250 milionów kilogramów proszków do prania.

Moixa – 5,9 mln dolarów

Kolejnym ważnym zagadnieniem, z punktu widzenia ekologii, są odnawialne źródła energii. Jest to alternatywna forma pozyskiwania energii elektrycznej, dzięki której mamy szansę całkowicie uniezależnić się np. od energii pochodzącej z węgla. Technologia jest już na tyle rozwinięta, że możliwe jest łączenie mniejszych regionów w klastry, które energetycznie mogłyby być zupełnie niezależne. 

Ciekawą propozycję w tym obszarze zaproponował również startup Moixa. Obecnie mając panele fotowoltaiczne na dachu, musimy na bieżąco przekazywać wyprodukowaną energię do sieci. Natomiast firma Moixa stworzyła baterie domowe, które mogą przechowywać i zarządzać zgromadzoną energią, która pochodzi ze słońca. Firma zarządza 20 tys. baterii w Japonii, jest to największa flota tego typu baterii na świecie.

Startup właśnie otrzymał 5,9 mln dolarów dofinansowania. Zebrany kapitał planuje przeznaczyć na dalszą ekspansję w Wielkiej Brytanii, Europie, USA i Japonii.

18 proc. energii w końcowym zużyciu w 2018 roku w UE pochodziło z OZE. W Polsce 11,3 proc.

Leitinger – 586 tys. dolarów w dwa tygodnie

Pozostając w tematyce odnawialnych źródeł energii warto wspomnieć o kolejnej propozycji wykorzystania fotowoltaiki. Bernhard Stöckl i Robert Leitinger, twórcy projektu, wymyślili ogrodzenie zbudowane z paneli fotowoltaicznych, które zbiera energię słoneczną z dwóch stron i wytwarza do 10 procent więcej energii niż jego konwencjonalne odpowiedniki. Rzeczywiście w ostatnim czasie obserwujemy, że powstaje coraz więcej firm, które udowadniają, że fotowoltaikę można stosować w wielu miejscach i formach: ławki uliczne, pergole, elewacja, balkony, czy lampy uliczne. 

Leitinger i Stöckl, mimo kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa, zdecydowali się w tym okresie wystartować z kampanią crowdfundingową na austriackiej platformie Green Rocket. Jak się okazało w ciągu dwóch tygodni projekt zebrał blisko 600 tys. dolarów od 462 inwestorów.

Udział odnawialnych źródeł energii według unijnych celów klimatyczno-energetycznych ma w 2020 roku osiągnąć poziom 20 proc. i co najmniej 32 proc. do 2030 roku.

Manrags – 400 tys. dolarów w 24 godziny

Australijczycy co sześć minut wyrzucają blisko 6 tys. kilogramów ubrań. Niestety nadprodukcja ubrań to bardzo duży problem, który jest napędzany przez sezonowe mody, coraz większy konsumpcjonizm i coraz niższą jakość produktów. Coraz częściej obserwuje się, że kupowane ubrania są traktowane przez konsumentów jednorazowo – na jeden sezon.

Problem ten dostrzegło małżeństwo Michael i Tina Elias. Postanowili więc zająć się recyklingiem odzieży, a przy tym wyspecjalizować się w tworzeniu skarpetek z odzysku, tak powstał startup Manrags. Zaproponowali oni również dla swoich klientów model subskrypcyjny, który polega na tym, że zużyte tekstylia (nie ważne jakie i w jakim stanie) pakujemy w pudło, które odbiera pracownik Manrags. Płacimy za to 25 dolarów, a kwotę tę możemy wykorzystać, jako kredyt na zakup produktów marki. 

Firma po raz kolejny postanowiła ruszyć z kampanią crowdfundingową. W ciągu zaledwie 24 godzin zebrała 400 tys. dolarów. Natomiast w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy, Manrags odnotował 400 proc. wzrost klientów i wzrost przychodów o 220 proc.

W zeszłym roku w Niemczech w handlu znalazło się 2,3 mld sztuk odzieży. Szacuje się, że od 10 do 20 proc. z nich wylądowało na śmietniku.