Niespełna pół roku temu przedstawiliśmy pięć zalet otwarcia firmy na studiach. Wśród nich mogliście znaleźć darmową pomoc wykładowców, jak i studentów. Dziś chcielibyśmy przedstawić cztery polskie startupy, których przygoda rozpoczęła się właśnie na uniwersytecie.
Zdjęcie royalty free z Fotolia
Zaczynkiem do stworzenia biznesów, przedstawionych poniżej, zazwyczaj była praca licencjacka, bądź magisterska. Takie podejście może oznaczać, że pomysł na biznes ewoluował już podczas zajęć, a ich koroną był właśnie biznes plan, napisany w twardej oprawie. Poznajcie cztery udane polskie biznesy, których historia zaczęła się na studiach.
1. Magisterka na biznes
Andrzej Soroczyński, Prezes Teroplan S.A. razem z Jakubem Stuglikiem piszą pracę magisterską na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie dotyczącą późniejszego projektu e-podroznik.pl. Już wtedy chcą projekt zamienić w biznes. Po obronie pracy jeszcze przez pół roku rozwijają MVP, aby w styczniu 2007 roku założyć firmę. Kilka miesięcy później do zespołu dołącza inwestor Tomasz Hajnos, który wspiera finansowo i merytorycznie absolwentów uczelni. Dziś, biznes przynosi zyski, a w ubiegłym roku przychody za samo pośrednictwo w sprzedaży biletów wyniosło 10 milionów złotych.
2. Profesorowie inwestorami
Idea powstania serwisu jakdojade.pl powstaje na Politechnice Poznańskiej na potrzeby pracy magisterskiej i inżynierskiej. Przedstawiony w 2006 roku egzaminatorom projekt, a właściwie prototyp dzisiejszej aplikacji mobilnej, spotyka się z bardzo dobrym przyjęciem. Środowisko akademickie na tyle się nim interesuje, że postanawia pomóc w realizacji pomysłu i przełożeniu go na biznes. Pierwszymi inwestorami jakdojade okazują się profesorowie uczelni, jak i inwestorzy prywatni związani z Politechniką Poznańską. Od 2011 spółka utrzymuje się z zysków.
3. Sen polifazowy
Pomysł na inteligentną opaskę do spania powstaje podczas sesji egzaminacyjnej pomysłodawcy NeuroOn (dawniej ZiZZ). Na egzamin musi przeczytać pięciusetstronnicową książkę w niecałe dwa tygodnie. – Natknąłem się wtedy na ideę snu polifazowego i postanowiłem tego spróbować – mówi Kamil Adamczyk. Testuje go i zauważa efekty. Postanowia wrażeniami podzielić się ze znajomymi z Koła Neurochirurgicznego i Koła Cybernetyki na Politechnice Warszawskiej. Wtedy powstaje pomysł na inteligentną opaskę, którą dziś zespół realizuje za 1,4 mln złotych zebranych na kampanii crowdfundingowej.
4. Pomysł z szuflady
Na Politechnice Łódzkiej, trzech studentów: Kamil Janiszewski, Filip Miłoszewski i Piotr Wójcicki zaczynają pracę nad aplikacją do tworzenia list zakupów. Miała być tylko pracą zaliczeniową. Zchwyca egzaminatorów, którzy dają za nią najwyższą ocenę w indeksie. Listonic zostaje “odłożony na półkę”, by twórcy mogli założyć firmę projektującą strony internetowe. Zgłaszają się jednak do konkursu akademickiego na najbardziej innowacyjny pomysł na biznes i go wygrywają. Później zespół nawiązują współpracę z funduszem BBI Seed Fund, która trwa do dziś. Biznes jest rentowny, od roku działa też na rynku amerykańskim.