5 zalet otwarcia firmy na studiach

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Jessica Ekstrom, która na uczelni otworzyła swój pierwszy startup, podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na ten temat. Na Entrepreneur.com przedstawiła pięć powodów dlaczego podczas studiów warto rozpocząć pracę na własną rękę. Ciekawe czy przedstawione argumenty można przełożyć na polskie realia.

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Ekstrom podczas studiów otworzyła swoją pierwszą firmę Headbands of Hope. Przez te lata zrozumiała, że mimo uwag znajomych, był to dobry pomysł. Dlatego postanowiła wymienić pięć powodów dlaczego warto otworzyć firmę już na studiach. Przyznaje też, że jest ich więcej.

1. Profesorowie chętni do pomocy

Uczelnie na stronach internetowych chwalą się doświadczoną kadrą wykładowców. Mówią, że to właśnie w ich budynkach pracują najlepsi w branży, którzy postanowili dzielić się wiedzą. Jessica Ekstrom wykorzystywała to i konsultowała z nimi swój pomysł na biznes. Przekonuje, że zazwyczaj referenci są skorzy do pomocy. Zaleca także kontakt z wykładowcami poza zajęciami, aby pozyskać jeszcze więcej wiedzy i skorzystać na ich doświadczeniu.

2. Studenci chętni do pomocy

Autorka twierdzi, że pierwsi klienci jej firmy przyszli z polecenia studentów. Podobno, gdy słyszą, że ich koleżanka próbuje robić coś na własną rękę, są chętni jej pomóc. Firmę promują na portalach społecznościowych i innymi formami marketingu szeptanego. Dzielą się także uwagami i chętnie przyczynią się do rozwoju inicjatywy żaka tej samej uczelni. Ekstrom zaznacza jednak, że kluczem do darmowej promocji od studentów jest tematyka, która w jakiś sposób ich dotyczy.

3. Mniej obowiązków niż po studiach

Więcej obowiązków będziesz miał po studiach – to kolejny powód, dla którego Jessica Ekstrom zdecydowała się jeszcze podczas zdobywania tytułu naukowego otworzyć swój pierwszy startup. Według jej opinii prawdziwe obowiązki, związane z zarabianiem pieniędzy i utrzymaniem siebie, zaczynają się właśnie po studiach. To wtedy zaczynamy szukać pracy i rozwiązań, jak wprowadzić swoje życie na oczekiwany poziom, zapominając o rozwijaniu swoich pasji.

4. Szacunek i uwaga mediów

Ekstrom twierdzi również, że młody przedsiębiorca, który dzieli czas spędzony na uczelni z prowadzeniem własnej firmy, przyciąga uwagę. Dzięki temu, że w czasie wolnym od nauki będziemy rozwijać swój biznes możemy otrzymać bezpłatną promocję w postaci uwagi mediów. Takie osoby, czyli młode, przedsiębiorcze i pełne zaangażowania w realizację celów, są często zauważane i opisywane na łamach gazet, bo inspirują innych.

5. Błędy studenta nie dziwią

Presja społeczeństwa spowodowana tym, że osoba z tytułem naukowym nie może znaleźć dobrze płatnej pracy bywa przytłaczająca. Często po studiach szukamy takiego zajęcia, które pozwoli zaspokoić nasze potrzeby finansowe. Autorka uważa, że przez to zatracamy ducha przedsiębiorczości. Mówi, że po studiach boimy się ryzyka, a w szczególności popełniania błędów. Absolwenci błędnie twierdzą, że po pięciu latach zdobywania wiedzy, powinni popełniać ich mniej.

Również uważacie, że warto rozwijać swoją działalność gospodarczą jeszcze na studiach? A może warto jednak z tym poczekać? Odpowiedzi zostawcie w komentarzach.