Porozmawiajmy o TikToku: zło wcielone czy raczej aplikacja jak wszystkie inne?

Dodane:

Przemysław Zieliński Przemysław Zieliński

Porozmawiajmy o TikToku: zło wcielone czy raczej aplikacja jak wszystkie inne?

Udostępnij:

TikTok, popularna platforma do udostępniania krótkich filmów wideo, od dawna budzi kontrowersje związane z ochroną prywatności i bezpieczeństwem danych użytkowników. Czy jednak rzeczywiście w tym aspekcie różni się tak bardzo od aplikacji Mety? I kto tak naprawdę najgłośniej lobbuje za zamknięciem TikToka?

Atak na TikToka

Zacznijmy od tego, co dla wielu z Was jest oczywiste: od listy zarzutów wobec TikToka. Ta jest całkiem długa i to ona powinna stanowić punkt wyjścia do całej dyskusji. Co więc najbardziej nie podoba się w TikToku jego przeciwnikom?

Gromadzenie i niewłaściwe wykorzystywanie danych użytkowników

TikTok oskarżany jest o zbieranie nadmiernej ilości danych osobowych, w tym informacji o lokalizacji, kontaktach oraz aktywności online. W 2021 roku platforma zgodziła się zapłacić 92 mln dolarów w ramach ugody w pozwie zbiorowym, oskarżającym ją o naruszenie prywatności użytkowników poprzez nieautoryzowane zbieranie danych biometrycznych i geolokalizacyjnych.

Luki w zabezpieczeniach umożliwiające kradzież danych

Badania przeprowadzone przez Check Point Research wykazały, że błędy w zabezpieczeniach TikToka mogły pozwolić hakerom na uzyskanie dostępu do numerów telefonów, pseudonimów, zdjęć profilowych i innych danych użytkowników. Takie luki stanowią poważne zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa informacji osobistych.

Podejrzenia o szpiegostwo i powiązania z chińskim rządem

Były menedżer ByteDance, chińskiej firmy będącej właścicielem TikToka, wniósł pozew do kalifornijskiego sądu, oskarżając firmę o wykradanie danych użytkowników oraz szpiegowanie prodemokratycznych aktywistów. Twierdził, że ByteDance działała jako „narzędzie propagandy” dla Komunistycznej Partii Chin, co budzi obawy o wykorzystanie aplikacji do celów politycznych.

Wyciek danych użytkowników

W 2023 roku doszło do wycieku danych TikToka, co wywołało poważne obawy o bezpieczeństwo jego użytkowników i cyfrową prywatność. Incydent ten podkreśla znaczenie silnych polityk ochrony danych na platformach cyfrowych, zwłaszcza tych używanych przez młodych, wrażliwych użytkowników.

Niewystarczające mechanizmy ochrony dzieci

TikTok jest krytykowany za brak skutecznych mechanizmów chroniących dzieci przed szkodliwymi treściami oraz za niewystarczającą ochronę ich danych osobowych. Eksperci zalecają rodzicom monitorowanie aktywności dzieci na platformie oraz korzystanie z ustawień prywatności w celu ograniczenia potencjalnych zagrożeń.

Co na to TikTok?

W odpowiedzi na te zarzuty, TikTok wprowadził pewne środki mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa i ochrony prywatności użytkowników, takie jak aktualizacje polityki prywatności oraz funkcje umożliwiające zgłaszanie naruszeń. Jednakże, pomimo tych działań, obawy dotyczące gromadzenia danych i potencjalnego ich wykorzystania przez podmioty trzecie nadal pozostają aktualne.

Użytkownicy powinni być świadomi potencjalnych zagrożeń związanych z korzystaniem z TikToka i podejmować odpowiednie środki ostrożności, takie jak regularne sprawdzanie ustawień prywatności, unikanie udostępniania wrażliwych informacji oraz monitorowanie aktywności dzieci na platformie.

TikTokowi rośnie…

Mimo tak wielu zarzutów – z których część jest, jak sami przyznacie – niemałej wagi, TikTok cieszy się popularnością. A nawet więcej: cieszy się rosnącą popularnością. Spójrzmy na statystyki dotyczące liczebności użytkowników tej aplikacji.

  • 2020: wybuch pandemii COVID-19 przyczynił się do znacznego wzrostu liczby użytkowników. TikTok zyskał wówczas ogromną popularność, a liczba pobrań aplikacji wzrosła do 3,5 miliarda;
  • 2021: TikTok osiągnął 1 miliard aktywnych użytkowników miesięcznie na całym świecie, co stanowiło znaczący krok w kierunku globalnej dominacji w mediach społecznościowych;
  • 2022: wzrost liczby użytkowników nadal trwał, a TikTok zyskał 17% więcej aktywnych użytkowników w porównaniu do roku poprzedniego, osiągając 1,45 miliarda aktywnych użytkowników miesięcznie;
  • 2023: TikTok osiągnął 1,7 miliarda aktywnych użytkowników miesięcznie, co oznacza wzrost o 17% w porównaniu do 2022 roku. W tym roku 22,32% wszystkich aktywnych użytkowników mediów społecznościowych regularnie korzystało z TikToka;
  • 2024: na początku roku TikTok miał w Polsce 11,5 miliona pełnoletnich użytkowników, co stanowi 45,73% zasięgu wśród dorosłych użytkowników.

Ale o rosnącej potędze TikToka nie świadczą wyłącznie statystyki dotyczące rosnącej społeczności. Równie istotne są te dane, które dowodzą, że platforma TikTok staje się coraz cenniejszą platformą dla reklamodawców. I że coraz skuteczniej ich przyciąga:

  • w 2023 roku wartość marki TikTok została wyceniona na 66 miliardów dolarów. To pokazuje, jak silną pozycję zdobywa ta platforma na rynku;
  • przychody z reklam: W 2022 roku przychody z reklam TikToka wyniosły prawdopodobnie ponad 11 miliardów dolarów. Choć Meta nadal generuje większe przychody, TikTok szybko rośnie i zdobywa rynek reklamowy;
  • przychody Meta z reklam w ostatnich latach spadły o 4%, osiągając 27,71 miliarda dolarów. W przeciwieństwie do tego, TikTok zyskuje na popularności, co może sugerować, że coraz więcej firm decyduje się na inwestowanie w reklamy na tej platformie;
  • preferencje marketerów: TikTok i Instagram są obecnie dwoma najważniejszymi platformami dla marketerów. Wybór między nimi może być kluczowy dla strategii reklamowej firm.

… a komu spada?

Skoro reklamodawcy zyskali nowe, efektywne narzędzie dotarcia do swoich konsumentów i skoro przerzucają do niego znaczną część swoich marketingowych budżetów, to gdzieś w świecie social mediów muszą być ofiary takiej zmiany. Kto najbardziej traci na popularności TikToka? Meta. Do momentu pojawienia się TikToka, to właśnie kanały Meta cieszyły się największą popularnością wśród reklamodawców i to tam przeznaczano najwięcej pieniędzy na promowanie swoich produktów czy usług.

TikTok zmienił jednak reguły gry. Osławiony algorytm TikToka okazał się na tyle skuteczny w docieraniu do konkretnych grup odbiorców, że przedsiębiorcy zaczęli dostrzegać, że to właśnie na tej platformie łatwiej będzie im wypromować swój produkt.

Wszyscy tak robią

Spełniliśmy dziennikarski obowiązek i przytoczyliśmy listę konkretnych zarzutów, jakie stawia się TikTokowi. Spróbujmy wykonać eksperyment myślowy: czy jeśli przeczytalibyśmy taką listę bez świadomości, że dotyczy ona właśnie chińskiej aplikacji, to czy potrafilibyśmy wskazać, o jaką platformę chodzi? Rzecz w tym, że przecież te same argumenty, które wysuwa się przeciwko TikTokowi, można postawić przed Metą: gromadzenie danych nieraz wbrew naszej świadomości, ich niewłaściwe wykorzystanie, luki w zabezpieczeniach.

TikTok, podobnie jak inne platformy społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram, zbiera dane użytkowników w celu personalizacji treści i reklam. Praktyki te są powszechne w branży mediów społecznościowych i mają na celu dostarczanie użytkownikom treści dostosowanych do ich zainteresowań. Wszystkie te serwisy gromadzą znaczną ilość informacji o użytkownikach. Warto również zauważyć, że Meta była krytykowana za swoje praktyki związane z prywatnością i ochroną danych, w tym za skandale takie jak Cambridge Analytica. To pokazuje, że kwestie naruszania prywatności nie są unikalne dla TikToka i dotyczą wielu platform społecznościowych.

Przesłuchanie, lobbing, dyskredytacja

Jedyną unikalną obawą kierowaną wobec TikToka jest podnosząca jego powiązania z Chinami i potencjalnym dostępem chińskiego rządu do danych użytkowników. Podobne praktyki zbierania danych są stosowane przez Facebooka i Instagrama, ale nie są one związane z chińskimi podmiotami, co może wpływać na postrzeganie ryzyka związanego z prywatnością.

Jednak ci z Was, którzy oglądali przesłuchanie Shou Zi Chew, CEO TikToka przed amerykańskim kongresem w marcu 2023 roku, wiedzą, jak ono się skończyło. Przesłuchanie trwało ponad pięć godzin, podczas których kongresmeni zadawali intensywne pytania dotyczące praktyk TikToka oraz jego powiązań z rządem chińskim. W trakcie przesłuchania pojawiły się poważne oskarżenia, w tym zarzuty o to, że TikTok służy interesom Komunistycznej Partii Chin, a także obawy dotyczące bezpieczeństwa danych użytkowników oraz wpływu aplikacji na dzieci i młodzież.

Shou Zi Chew wielokrotnie zaprzeczał, jakoby miał jakiekolwiek powiązania z Komunistyczną Partią Chin. W trakcie przesłuchania przed amerykańskim Kongresem Chew podkreślił, że ByteDance, spółka macierzysta TikToka, jest firmą prywatną i nie jest kontrolowana przez rząd chiński. Chew stanowczo zaprzeczył, że TikTok jest agentem Komunistycznej Partii Chin, twierdząc, że jest obywatelem Singapuru. W trakcie przesłuchania pojawiły się pytania dotyczące bezpieczeństwa danych i wpływu TikToka na dzieci, ale nie padły bezpośrednie oskarżenia o przynależność Chewa do partii.

Meta podejmowała działania mające na celu zdyskredytowanie TikToka. Według doniesień „The Washington Post”, Meta zatrudniła firmę konsultingową Targeted Victory, aby prowadziła kampanię mającą na celu przedstawienie TikToka jako zagrożenia dla dzieci w USA. Dodatkowo, w pierwszym kwartale 2024 roku, Meta wydała rekordową kwotę 7,6 miliona dolarów na lobbying w amerykańskim rządzie federalnym, w czasie gdy Kongres rozważał legislację mogącą doprowadzić do zakazu TikToka.

Na koniec, warto obejrzeć odcinek programu Johna Olivera „Last Week Tonight”, w którym dokładnie opowiada o rosnącej roli TikToka i coraz bardziej zaciekłych atakach Mety na swojego rywala.

Czytaj także: