fot. materiały prasowe
Naładują różne urządzenia
Usługa doładowywania urządzeń mobilnych w Polsce wciąż stanowi nowość. – Natomiast w Stanach Zjednoczonych, skąd wywodzi się koncept, usługa jest znana od kilku lat i bardzo mocno rozwijana. Najwięksi gracze na rynku amerykańskim mogą pochwalić się ponad 50 tysiącami instalacji – mówi współtwórca Borrow.pl Tomasz Kopera. Mobilne ładowarki dają możliwość wygodnego naładowania urządzeń przenośnych oraz stanowią nośnik reklamy.
Można je wdrożyć niemal wszędzie gdzie są skupiska ludzi: w centrach handlowych, na stadionach sportowych i dworcach kolejowych. Naładują różne sprzęty, które można do nich podłączyć za pomocą złącza microUSB, USB-C i Lightning. Nie ograniczają się więc tylko do smartfonów, tabletów i laptopów, ale obsłużą także e-papierosy i terminale płatnicze, z których pracownicy np. punktów gastronomicznych korzystają poza lokalem.
Kilkanaście obiektów
Segment ten nie jest w Polsce zagospodarowany, więc konkurencja jest stosunkowo niewielka. – Dodatkowo wybraliśmy nieco inny model biznesowy, który nie ogranicza ani nas, ani klientów. Na rynku pojawiają się bowiem firmy, które oferują doładowanie urządzeń mobilnych w technologii indukcyjnej – mówi Tomasz Kopera. Polega to na rozstawieniu statycznych mat, na których telefon musi się znajdować podczas ładowania, ale takie rozwiązanie trudno zaimplementować na przykład na dużych obiektach sportowych.
Głównie dlatego, że użytkownicy smartfonów nie chcą się z nimi rozstawać w czasie ładowania; inaczej maty musiałby się znajdować przy siedzeniach lub na widoku, co nie zawsze jest proste do wykonania lub możliwe do zrealizowania. Borrow.pl stawia więc na mobilność i pozwala swoim użytkownikom zabierać powerbanki ze sobą. Projekt jest już na etapie komercjalizacji i wypożyczalnie ładowarek znajdziemy w kilkudziesięciu obiektach.
Stadion Legii Warszawa
– Jako pierwsi pojawiliśmy się w lokalach restauracyjnych oraz na obiektach sportowych – i to o dużej skali, bo naszym klientem jest między innymi Stadion Legii Warszawa – mówi Tomasz Kopera. Dodaje, że liczy na dalsze sukcesy i wdrożenia usługi w kolejnych branżach. Zależy mu bowiem, aby pokazać się w różnych sektorach i w efekcie je zagospodarować oraz planuje w niedługim czasie rozwinąć ofertę produktową.
Jego zdaniem, Borrow.pl już osiągnęło w pewnym wymiarze sukces, bo usługa „chwyciła” i trafiła w potrzeby. Ale żeby mówić o pełnym sukcesie czeka na moment, w którym klienci wchodząc do dowolnej restauracji, kawiarni, hotelu, przychodni czy innego lokalu usługowego będą pytać o powerbanki z takim samym zainteresowaniem jako o WiFi.
Powerbanki w Chinach
Wypożyczalnie powerbanków zyskują popularność w Chinach. – Czasami popyt na coś nie jest oczywisty dopóki nie pokażesz tego użytkownikom – mówi dyrektor technologiczny Ankerbox Yan Jing. Okazuje się, że w połowie roku jedenaście chińskich startupów zajmujących się dystrybucją mobilnych punktów ładowania zamknęło rundy finansowania. Część z nich pozyskała wówczas mniej więcej 40 milionów dolarów na dalszy rozwój.