Na zdjęciu: Dan Zakai, współzałożyciel i CEO Mindspace
Dan Zakai jest współzałożycielem i CEO Mindspace – przestrzeni co-workingowej z Izraela, która rozpoczyna działalność na polskim rynku. Dan to przedsiębiorca z wieloletnim doświadczeniem, który swoje pierwsze przedsięwzięcia zaczął realizować przed trzydziestką. Nie skupia się na jednej branży – przed Mindspace Dan stworzył firmę, związaną z rynkiem technologii solarnych. Spotkaliśmy się, aby porozmawiać o ekspansji międzynarodowej, Polsce i Izraelu, strategiach biznesowych i cechach przedsiębiorcy.
Jeszcze dwa lata temu Mindspace było butikową przestrzenią co-workingowa w Izraelu – teraz rozpoczęła dynamiczną ekspansję międzynarodową i coraz bardziej zaczyna przypominać WeWork. Czy taki był twój plan od początku czy może zmieniliście strategię po izraelskim sukcesie?
Mindspace powstało z założeniem globalnej ekspansji. Skupiliśmy się mocno na trzech aspektach, które pozwoliły na rozwój i skalowalność: nieruchomościach, produkcie i zarządzaniu. Oczywiście do tego potrzeba czasu, doświadczenia i inwestycji, ale mamy to szczęście, że już na wczesnym etapie wzrostu zauważamy skutki mocnych fundamentów naszego biznesu. Jesteśmy bardzo ambitni jeżeli chodzi o plany wzrostu. Na rynku współdzielonych przestrzeni biurowych jest wciąż popyt – zarówno ze strony korporacji, jak i start-upów czy małych i średnich przedsiębiorstw. I naszym planem jest zaspokajać ten popyt przez najbliższe lata.
Dlaczego zdecydowaliście się na Warszawę? W Europie jest dużo innych miejsc, uważanych za centra technologii i innowacji. Warszawa jest wciąż na bardzo wczesnym etapie rozwoju.
Przyglądaliśmy się przez jakiś czas Warszawie jako rozwijającemu się europejskiemu centrum talentu i innowacji. Kiedy pojawiła się możliwość stworzenia przestrzeni w Hali Koszyki, po prostu zakochaliśmy się w tym miejscu. Rynek nowych technologii rozwija się w Warszawie bardzo szybko, ale oczywiście jest to początek drogi. Widzimy fundusze inwestycyjne z całego świata, które zaczynają się interesować Polską. Warszawa ma do zaoferowania wysoko wykwalifikowane kadry i młodych specjalistów, więc powstanie dojrzałego ekosystemu startupowego jest tylko kwestią czasu. Tak stało się w Hamburgu i w Monachium – musimy tylko uzbroić się w cierpliwość.
Czy uważasz, że polskie i izraelskie ekosystemy mogą się od siebie nawzajem czegoś nauczyć?
Oczywiście. Izrael, zwany Narodem Start-upów, jest bardzo doświadczony w aspekcie pozyskiwania finansowania, gdzie Polska ma jeszcze trochę do nadrobienia. Start-upy z Izraela dzięki połączeniu z Europą i Polską mogą dotrzeć bezpośrednio do nowych klientów i kanałów dystrybucji, które pozwolą im skalować swoje produkty (Izrael to mały rynek z nastawieniem na eksport). Młode polskie firmy mogą brać przykład z tego jak Izrael wykorzystał potencjał wyedukowanych pracowników i stał się globalnym technologicznym graczem – miejscem narodzin ‘jednorożców’ takich jak Waze, Wix czy Mobileye.
Jedną z najbardziej unikalnych wartości Mindspace jest bez wątpienia doświadczenie, które wynosicie z innowacyjnego izraelskiego rynku. Jakie według ciebie wartości możecie przekazać w nowych lokalizacjach, które pomogą europejskim przedsiębiorcom?
Wydaje mi się, że wszystko co robimy w Mindspace reprezentuje izraelskiego ducha przedsiębiorczości: niesztampowe myślenie, inspiracja i innowacja. Kładziemy duży nacisk na detale, szczególnie jeżeli chodzi o architekturę i design. Wiemy, że nasze niepowtarzalne wnętrza bardzo pozytywnie wpływają na kreatywność naszych członków, a takie otoczenie często rodzi innowacyjność w ich biznesach. Izraelczycy są bardzo otwarci i przyjacielscy, pewnie przez słoneczny klimat. Dlatego sami kładziemy duży nacisk na szerzenie otwartej komunikacji i współpracy w naszych przestrzeniach – stąd szklane, przejrzyste ściany, wygodne miejsca do siedzenia i nieformalnych spotkań oraz wiele wydarzeń, podczas których ludzie mogą się spotkać, porozmawiać i nawiązywać nowe kontakty.
Co pozwoliło Izraelowi zdobyć tytuł Narodu Start-upów? Czy można powtórzyć ten sukces gdzieś indziej na świecie?
Jest kilka powodów: dostęp do całej rzeszy wykwalifikowanych pracowników, rządowego wsparcia dla młodych przedsiębiorstw, brak strachu przed porażką. Wydaje mi się, że przez ostatnie lata w Polsce działają podobne czynniki – rozwój talentu i wsparcie rządu. Z czasem przyniosą one owoce.
Jakie zauważasz różnice między izraelskimi a europejskimi przedsiębiorcami? Czy te różnice mają jakikolwiek wpływ na przestrzenie co-workingowe na świecie?
Przez lata zauważyłem więcej cech wspólnych niż różnic. Przedsiębiorcy na całym świecie po prostu nie akceptują statusu quo i z zapałem chcą zmieniać świat na lepsze. Oczywiście są różnice np. w poziomie wytrwałości, gdzie izraelscy founderzy przodują czy stylu działania, który jest wyróżnikiem europejskich przedsiębiorców.
Jesteś “seryjnym przedsiębiorcą”, jaki był najtrudniejszy moment w twojej karierze?
Myślę, że najtrudniejszym momentem dla przedsiębiorcy jest podejmowanie ryzyka w niepewnych warunkach. Zaraz po wystartowaniu Mindspace, jeszcze zanim wiedzieliśmy, że przedsięwzięcie okaże się sukcesem, musieliśmy zaciągnąć długoterminowe zobowiązania na wynajem w najmodniejszych dzielnicach Tel Avivu. To był trudny proces, tak samo jak przekonanie właścicieli nieruchomości, inwestorów czy banki, że odniesiesz sukces na nowym, jednak konkurencyjnym, rynku.
Czy możesz się podzielić z czytelnikami trzema wskazówkami przydatnymi przy tworzeniu unikalnej strategii marketingowo-sprzedażowej w sektorze B2B?
1. Nie pozwól, aby konkurencja cię hamowała. Wielu przedsiębiorców nawet nie zaczyna realizować swoich pomysłów z obawy przed konkurencją. To nie jest wystarczający powód, aby nie spróbować zbudować biznesu. Żyjemy w erze “disruption”. Kiedy podejmowałem decyzję o otwarciu naszej pierwszej lokalizacji poza Izraelem, w Berlinie były 72 przestrzenie co-workingowe. Dwa lata temu to było bardzo dużo jak na jedno miasto – konkurencja o wiele większa od tej, którą mieliśmy na początku w Tel-Avivie. Kilka miesięcy później rozpoczęliśmy prace budowlane i rekrutację zespołu. Berlin jest teraz naszym największym rynkiem, na którym zdecydowanie zajmujemy pozycję lidera.
2. Stwórz przewagę konkurencyjną/unikalną propozycję. Dzisiaj firmy skupiają się na skalowaniu, produkują software i inne produkty dla masowego odbiorcy. Dla wielu taka strategia się sprawdza, dobrym przykładem jest Starbucks. Wiesz czego spodziewać się po wizycie w tej kawiarni, znasz menu, znasz smak. Wszystkie lokale wyglądają podobnie. I bardzo możliwe, że bardzo lubisz tam pić kawę. Jednak ja wiem, że istnieje duży rynek dla unikalnych produktów. Ludzie są jedyni w swoim rodzaju i takie też powinny być produkty, które im oferujemy. Nie jest to proste, jednak dla niektórych firm staje się wyróżnikiem, wręcz koniecznością. Dla nas każda lokalizacja jest unikatowa. Stworzenie niepowtarzalnej przestrzeni miejskiej jest dla nas bardzo ważnym elementem strategii rozwoju. Do aranżacji wnętrz angażujemy lokalnych artystów, a oni tworzą atmosferę, która przyciąga ludzi do Mindspace.
3. Nie zapominaj myśleć. W dzisiejszym świecie działamy szybko, jesteśmy zawsze online i skupiamy się przede wszystkim na wynikach. Nie jest to złe podejście, ale ważna jest refleksja – czas na planowanie i dostosowanie. Dlaczego? Dzięki temu wykonanie jest bardziej przemyślane i w efekcie prostsze. Musimy nieustannie zadawać sobie pytania o to co możemy zrobić lepiej. Możesz znaleźć czas na przemyślenia wszędzie tam gdzie nie dociera zasięg – w samolocie, pod prysznicem, za miastem. Wykorzystaj ten czas na refleksję.
Jeżeli miałbyś stworzyć start-up dzisiaj, jaki sektor byś wybrał i dlaczego? Jaki obszar według ciebie jest przyszłością w technologii?
Zapytaj o to naszych członków. Od każdej z firm uzyskasz inną odpowiedź, a wiele z nich odniosło sukces. Jest bardzo dużo możliwości zamieszania na rynku – nie jestem w stanie wyróżnić jednego sektora. Zdecydowanie w Mindspace zauważamy wzrost udziału startupów działających w obszarach motoryzacji, AI i FinTech. Mindspace to swoisty mikrokosmos rynku innowacji, więc to może wskazywać na większy trend.
–
Autorką wywiadu jest Monika Rozalska – Managing Director w CREATORS Tel Aviv. Ekspertka ds. inkubacji korporacyjnej i rządowej. Żyje i pracuje w Tel Avivie.