Na zdjęciu: Elon Musk, twórca Tesli | fot. by OnInnovation, flickr.com CC by-nd 2.0 | modyfikacja: 632×348
Płaca minimalna w Kalifornii
Elon Musk zarobił w minionym roku jako prezes Tesli 49 920 dolarów. Najchętniej jednak zrezygnowałby z wypłacania sobie tej pensji, ale nie pozwala mu na to stanowe prawo Kalifornii. Szef motoryzacyjnej firmy pracuje więc za najniższą stawkę krajową, która w regionie Doliny Krzemowej wynosi 10,5 dolara za godzinę. Przyjmuje te pieniądze, ale z nich nie korzysta, bo ponoć trafiają na firmowe konto Tesli w banku.
Jako prezes Elon Musk jest wiec słabo opłacany. Niemniej jego prawdziwy majątek stanowią akcje Tesli o wartości 13 miliardów dolarów oraz pakiet kontrolny akcji kosmicznej spółki SpaceX. Wszystko to plasuje Elona Muska na liście najbogatszych ludzi świata na 43 miejscu. Jego majątek szacowany jest na mniej więcej 20,3 miliardy dolarów.
Prezesi za dolara
W 2015 roku Elon Musk zarabiał jako prezes jeszcze mniej niż obecnie, bo zaledwie 37 tys. dolarów. Ale i wtedy odmówił przyjęcia wynagrodzenia, zresztą nie pierwszy raz, bo to samo zrobił w 2014 roku, a w 2013 przyjął zaledwie dolara. Obok założyciela koncernu podobnie niskie wynagrodzenia zasadnicze otrzymywali pozostali członkowie kadry menadżerskiej. Jason Wheeler, były dyrektor finansowy, zarabiał rocznie trochę ponad 46 tysięcy dolarów. Nieco większe pensja była wypłacana dyrektorowi technicznemu Tesli.
Założyciele i dyrektorzy generalni innych spółek także pobierają niskie pensje. Na przykład Mark Zuckerberg, CEO Facebooka, w 2014 roku wypłacił sobie zaledwie dolara. Podobne zresztą wynagrodzenie otrzymywał nieżyjący już Steve Jobs, współtwórca Apple. Z kolei całkowita pensja, która przypadła Jackowi Dorsey’owi, prezesowi Twittera to nieco powyżej 68 tysięcy dolarów. Ich majątek, jak Muska, stanowią akcje spółek.
Jawna lista zarobków
Inaczej natomiast jest w startupach, które zarabiają i osiągają wyniki. Tam prezesi wypłacają sobie pensje, jednak nie zawsze są to gigantyczne sumy. Na początku 2016 roku Joel Gascoigne, CEO Buffera, opublikował listę płac, która obowiązuje w jego firmie. Jak nietrudno się domyśleć, sam znalazł się na szczycie tej listy z rocznym wynagrodzeniem na poziomie 218 tysięcy dolarów. Zaraz za nim znaleźli się dyrektorzy operacyjny i techniczny, którzy zgarniają mniej więcej po 180 tysięcy dolarów.