Implant oka, działający w parze z inteligentnymi okularami, pozwolił części uczestników badania na wypełnianie krzyżówek i ponowne czytanie książek.
Jak to działa?
Technologia skupia się na przywróceniu części utraconego widzenia u osób, u których komórki w centrum siatkówki obumierają z upływem czasu, co sprawia, że jest ono schorzeniem nieodwracalnym. Rozwiązanie to składa się z urządzenia o wymiarach 2 na 2 milimetry, zbudowanego z mikroskopijnych, fotowoltaicznych paneli słonecznych. Jest ono wszczepiane chirurgicznie pod siatkówkę oka pacjenta, jak opisano w badaniu.
Pacjenci biorący w nim udział nosili specjalne inteligentne okulary wyposażone w kamerę. Okulary te przesyłały powiększone obrazy otoczenia do implantu siatkówki za pomocą światła bliskiej podczerwieni. Następnie implant wysyłał drobne impulsy elektryczne do nerwu wzrokowego, naśladując w ten sposób naturalne działanie komórek siatkówki.
W badaniu klinicznym wzięło udział 38 pacjentów, z których 32 pozostało w programie przez pełny rok. Po dwunastu miesiącach 80% z nich, czyli 26 osób, zgłosiło poprawę widzenia w stosunku do stanu początkowego.
Stopień przywrócenia widzenia jest mierzalny i nie polega tylko i wyłącznie na subiektywnych odczuciach pacjenta. Firma opublikowała dane o średniej poprawie 25,5 litery oraz zdolności 85% pacjentów do czytania liter, cyfr i słów, co świadczy o funkcjonalnym przywróceniu widzenia centralnego.
Mimo że technologia nie zapewnia idealnego widzenia – pacjenci widzą świat w sposób rozmyty i wyłącznie w czerni i bieli – naukowcy niezwiązani z badaniem, cytowani przez The New York Times, określili tę pracę jako „niesamowitą”. W badaniu uczestniczyły osoby w wieku co najmniej 60 lat, u których zdiagnozowano AMD w obu oczach oraz stwierdzono istotne upośledzenie wzroku, mierzone ostrością wzroku wynoszącą co najmniej 1,2 logMAR lub gorszą w badanym oku.
Rozwiązanie ma trafić na rynek europejski. Rada ds. Monitorowania Bezpieczeństwa Danych zarekomendowała PRIMA do obrotu w Europie, uznając, że korzyści dla pacjentów przewyższają ryzyko związane z zabiegiem wszczepienia. Firma złożyła wniosek o zatwierdzenie regulacyjne i wyraziła nadzieję na dostępność PRIMA w przyszłym roku.