BodyShopBids to aplikacja, dzięki której po kolizji czy wypadku samochodowym możemy w szybki i łatwy sposób dowiedzieć się, ile będzie kosztowała wymiana uszkodzonych elementów. Do całego procesu będzie potrzebna nam umiejętność robienia zdjęć smartphonem. Czy to wszystko?
O takiej aplikacji jak BodyShopBids chyba dawno nie słyszeliśmy, jeśli w ogóle. Jej twórca, Brad Weisberg, jest prekursorem tworzenia aplikacji „powypadkowych”. Jak działa aplikacja i co możemy dzięki niej zyskać? Po pobraniu darmowej aplikacji na nasz smartphone, dokonujemy rejestracji podając podstawowe dane. Następnym krokiem jest wypełnienie raportu, który zostanie wysłany do certyfikowanych warsztatów z naszej okolicy. Po co ujawniać zdjęcia i krótki opis wszystkim warsztatom? Dzięki wypełnieniu raportu, dodaniu zdjęć, marki oraz roku produkcji pojazdu, warsztaty z naszej okolicy będą mogły ocenić, ile kosztowałaby wymiana uszkodzonego elementu. Dalszej części procesu chyba nie musimy tłumaczyć.
BodyShopBids powstał przy współpracy finansowej, jak i doradczej Lightbanku, który wspiera startupy na wczesnym etapie rozwoju. Aplikacja obsługuje 275 warsztatów z rodzimego miasta jakim jest Chicago, z którego mieszkańcy do tej pory przesłali ponad 1,5 miliona raportów dotyczących uszkodzeń pojazdów.
źródło: techcocktail.com