Logo to nie tylko obrazek, który powstaję po to, aby ładnie wyglądać na wizytówce czy na budynku firmy. To również nie jest po prostu znak, który ma za zadanie jedynie wyróżnić nas na tle konkurencji. Serwis OfficeWarriors postanowił przyjrzeć się tej kwestii, czego efektem jest raport „Nieprzyzwoicie dobre logo”.
Dobry znak to nie zawsze znaczy spełniający najnowsze trendy. Ma być one przede wszystkim dopasowany do profilu działalności, charakterystyczny i prosty. Dlaczego prosty? Bo wówczas jest łatwy w zapamiętaniu. A dlaczego charakterystyczny? Przeważnie nie jesteśmy jedynym podmiotem działającym w obrębie danej branży, tak więc musi nas również wyróżnić spośród konkurencji.
W projektowani logotypów od dawna funkcjonują pewne zasady, które choć w drobnym stopniu gwarantują powodzenia zaprojektowanego znaku. Czytelność, ograniczona liczba kolorów jak i ilości fontów to tylko jedne z nich. Mimo to wciąż wiele firm logo traktuje jedynie jako ładny znak, zapominając o jego zasadniczych funkcjach.
Raport „Nieprzyzwoicie dobre logo” to nie tylko krótki przegląd najnowszych trendów oraz podstawowych błędów. To również mini poradnik jak znaki można projektować, czego należy unikać, jakie typy logotypów wyróżniamy. Co więcej raport odnosi się również do kwestii rebrandingu, o której opowiedział Marcin Kalkhoff – autor bloga BrandDoctor.pl.
Nie jest to również pierwszy raport OfficeWarriors jaki odnosi się do tego zagadnienia. Do tej pory opublikowane dotyczyły m.in. logotypów polskich partii politycznych oraz ministerstw.
„Nieprzyzwoicie dobre logo” powstał pod patronatem BrandDoctor.pl oraz serwisu dlaStudenta.pl.
źródło: informacja prasowa
