AllLive.pl to serwis internetowy mający transmitować spektakle teatralne w czasie rzeczywistym. Poniżej publikujemy naszą rozmowę z jednym z pomysłodawców tego projektu – Julianem Kozankiewiczem.
Skąd przekonanie, że AllLive.pl ma szansę na sukces?
W dobie rosnącej mody na sztukę i przy problemach z zakupem biletu na przedstawienia teatralne (i nie mówimy tu wyłącznie o częstym jeszcze braku możliwości rezerwacji biletów teatralnych przez internet, ale o oblężeniu polskich scen), a z drugiej strony przy stale rosnącej penetracji internetu, zwłaszcza w małych miejscowościach, projekt AllLive.pl wydaje się nie tylko ciekawy, ale zwyczajnie potrzebny.
Platforma AllLive.pl ma być opcją dla ludzi, którzy mają utrudniony dostęp do kultury, często przypisanej wielkim aglomeracjom. Wyjazd do dużego miasta oraz zakup biletu na spektakl to wydatek, na który nie stać większości z Polaków. AllLive.pl to również doskonałe rozwiązanie dla lokalnych domów kultury i niepełnosprawnych.
Jak od strony artystycznej będą wyglądały transmisję? Filmowanie tego typu wydarzeń jest nie lada sztuką, a publiczność jest wymagająca…
Przykładamy ogromną wagę do jakości streamowanego obrazu. Dlatego do transmisji jednego spektaklu będzie używanych kilka kamer (ich dokładna ilość zależeć będzie od skomplikowania samego przedstawienia: ilu aktorów występuje na scenie, jak duża jest scena i ile się na niej dzieje). Sama jakość obrazu będzie dostosowana do jakości łącza, jakie posiada końcowy użytkownik. Właściciele szybkiego internetu mogą liczyć na obraz HQ i HD.
Internetowy streaming na żywo jest popularny w przypadku np. meczy piłkarskich, gdzie emocjonuje nas oglądanie zmagań sportowców na bieżąco, ale czy do odbioru sztuki nie lepsza jest forma VOD?
Co do samej transmisji – zależy nam żeby oddać klimat sztuki teatralnej – reakcje widzów na sali, często drobne szczegóły i niuanse towarzyszące każdej sztuce. Nie chcemy produkować teatru telewizji, z perfekcyjnie zmontowanym obrazem.
AllLive.pl nie będzie teatrem telewizji, ale nie będzie również tym samym, co prawdziwe wyjście do teatru… Istnieje moda na wychodzenie do teatru. Ale czy istnieje również moda na oglądanie sztuk teatralnych? W swojej informacji prasowej przewidujecie, że jeszcze w tym roku spółka osiągnie rentowność. Skąd taka pewność siebie?
Mamy mocne postawy, aby przypuszczać, że projekt Alllive.pl przyciągnie ogromną publiczność. Po pierwsze, swoją ofertę kierujemy głównie do osób, które z różnych względów nie mogą sobie pozwolić na uczestnictwo w tradycyjnym odbiorze spektaklu. Naszym celem nie jest odciągnięcie widza z teatru i posadzenie go przed monitorem. Wręcz przeciwnie, chcielibyśmy, aby ci, którzy nie mogą sobie pozwolić na pójście do teatru (bo mieszkają z daleka od dużego miasta, albo w ogóle poza granicami kraju, bo są ograniczeni ruchowo albo finansowo) mieli nareszcie dostęp do wydarzeń kulturalnych. Po drugie oglądalność Teatru Telewizji, mimo przeniesienia go na późną porę, napawa dużym optymizmem. Czy wie Pan, że kwietniowy spektakl „Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu” obejrzało prawie 1,2 mln widzów, chociaż jego emisja przypadła na godz. 22:10?!
AllLive.pl będzie oferowało płatny dostęp – czyli bilety na spektakle.
Czy w przyszłości planujecie udostępnienia darmowych transmisji, materiałów, dzięki współpracy z reklamodawcami?
W pierwszej fazie projektu będziemy oferować bilety bilety na konkretny spektakl. W dalszej fazie myślimy o tym by oferować abonamenty i bilety dla grup. Nie wykluczamy opcji współpracy z reklamodawcami i udostępnienia kontentu za darmo.
Z iloma scenami udało się Wam już nawiązać kontakt? Jak szeroki będzie repertuar AllLive.pl do końca tego roku?
Nawiązaliśmy współpracę z kilkoma warszawskimi teatrami prywatnymi. Rozmowy z teatrami państwowymi trwają. Teatry są bardzo pozytywnie nastawione do współpracy wiec optymistycznie patrzymy w przyszłość.
W jaki sposób będziecie rozliczali się z teatrami? Procent od biletów?
Mamy kilka modeli współpracy, w tym model rozliczania się procentowo.
Czy współpraca z AllLive.pl będzie stanowiła dla teatrów poważne źródło przychodów?
O to trzeba już będzie zapytać konkretny teatr, który może mieć różne źródła przychodów. My oczywiście mamy nadzieję, że teatry będą bardzo zadowolone ze współpracy z nami.
Chcecie stworzyć system rekomendacji spektakli. Czy to znak, że macie ambicję stworzyć internetową społeczność teatralną?
Zależy nam na tym, aby oferta repertuarowa była jak najbogatsza i to na razie jest nasz priorytet. System rekomendacji na AllLive.pl polegać będzie na rekomendacji systemu przez nas zbudowanego, a nie wzajemnym polecaniu sztuk teatralnych. Budowanie relacji pomiędzy naszymi użytkownikami nie jest naszym priorytetem w tej chwili. Przykładamy większą uwagę do tego, aby zadowolić pojedynczego użytkownika.
W jaki sposób chcecie promować swój projekt?
Przewidujemy dużą kampanię promocyjną serwisu już od września kiedy to ruszymy z pełnym repertuarem.
Do kogo skierowana będzie Wasza kampania (do osób zafascynowanych teatrem czy do takich, które trzeba do tego przekonać)? W jakich kanałach promocji pokładacie największe nadzieje?
Swoją ofertę kierujemy do tych wszystkich osób, które z różnych względów zostały wykluczone z odbioru polskiej sztuki teatralnej – są to mieszkańcy mniejszych miejscowości i Polonia, ci, którzy nie chcą lub nie mogą planować wyjścia o teatru kilka miesięcy wcześniej, niepełnosprawni, osoby, które nie są pewne, czy ten rodzaj sztuki będzie dla nich odpowiedni i pragną „przetestować teatr” w internecie, a także… młodzi rodzice, którzy o godzinie 19 czy 20 kąpią swoje dziecko i nie mogą wyjść z domu.
Projekt kierujemy do internautów więc w naturalny sposób główne działania promocyjne przeprowadzane są w internecie, ale doceniamy również siłę mediów tradycyjnych.
Jaki jest plan rozwoju AllLive.pl? Czego możemy spodziewać się w najbliższym czasie?
Za kilka dni serwis ma zostać wzbogacony o moduł płatności umożliwiający zakup wirtualnego biletu na wybraną transmisję. Docelowo na stronie ma się znajdować pełen repertuar transmisji w jakości HD, archiwum VOD, system rekomendacji spektakli, dostępność na urządzeniach mobilnych takich jak smartfony i tablety. Na taką wersję serwisu możemy liczyć już od nowego sezonu teatralnego, czyli od jesieni 2011. Ceny pojedynczych biletów będą się mieścić w granicach 5-12 zł.