W badaniu wzięło udział 540 startupów z 18 kluczowych miast w regionie EMEA. Według respondentów największym wyzwaniem dla rozwoju ich firm są: sprzedaż i dotarcie do klientów (23%), przyciąganie talentów i przekwalifikowanie (10%) oraz innowacje i rozwój produktów (9%). Z kolei na liście zagrożeń najwyższe miejsca zajmują: konkurencja (19%), szybko zmieniający się rynek (13%) oraz krajowe regulacje i biurokracja (12%).
Głównym źródłem finansowania startupów są własne środki założycieli tych firm (66% przypadków). Jedynie niecałe 9% pozyskało finansowanie od zewnętrznego inwestora, tzw. anioła biznesu, 7% z Venture Capital innej firmy, a 6% stanowią fundusze Private Equity. Mało popularnym rozwiązaniem jest crowdfunding – skorzystało z niego jedynie 1,5% badanych startupów.
Przedstawiciele startupów, którzy wzięli udział w badaniu, oceniali łatwość prowadzenia biznesu w danym mieście. W tym aspekcie najlepsze okazały się Sztokholm oraz Oslo, a Rzym i Wiedeń znalazły się na końcu zestawienia. Przy średniej dla wszystkich miast ujętych w badaniu na poziomie 85%, Warszawa plasuje się nieznacznie poniżej z wynikiem 83%.
Jeśli chodzi o łatwość dostępu do finansowania dla startupów, Warszawa również nieznacznie odbiega od Europejskiej średniej: 43% vs 45%. Najlepsze w tym względzie są Helsinki, Tel Awiw i Oslo. Największe problemy z finansowaniem mają natomiast innowacyjne firmy w Rzymie, Dublinie i Zurichu.
– Każdego roku w ramach programu Startup Collider otrzymujemy kilkaset zgłoszeń od młodych firm, które chcą ze swoim rozwiązaniem dotrzeć do potencjalnych klientów. Wychodząc naprzeciw tym potrzebom wspólnie ze startupami opracowywujemy ofertę dla klientów korporacyjnych, biorąc pod uwagę ich indywidualne potrzeby. Technologie i rozwiązania o charakterze globalnym prezentowane są również poza Polską w ramach międzynarodowej sieci PwC. Poziom zaawansowania technologicznego polskich startupów jest podobny do tych z innych europejskich krajów, mimo że pod względem kapitału nasze firmy są zazwyczaj mniejsze – mówi Jolanta Kokosińska, partner w PwC.
Walka o talenty
Europejskie startupy prężnie się rozwijają – 64% badanych zamierza w ciągu najbliższych 12 miesięcy zwiększyć zatrudnienie (45% w Polsce), choć jednocześnie 53% wskazuje na trudności związane z rekrutowaniem wykwalifikowanych pracowników. Największe problemy z dostępem do talentów mają firmy w Berlinie, Sztokholmie i Budapeszcie. Z kolei najłatwiej o nowych pracowników w Oslo i Rzymie. Odsetek respondentów, którzy wskazali na problemy z rekrutacją w Warszawie również jest dość wysoki (62% przy średniej dla wszystkich badanych miast na poziomie 53%).
W ok. 28% przypadków problemy z rekrutacją wynikają po prostu z braku lub nieodpowiednich kompetencji kandydatów. ¼ aplikujących – zdaniem respondentów biorących udział w badaniu – ma zbyt wysokie oczekiwania finansowe, a co piąty biorący udział w procesie rekrutacyjnym ostatecznie decyduje się podjąć zatrudnienie w większej lub bardziej stabilnej firmie.
– Przyciąganie i utrzymanie talentów to nie tylko problem startupów, ale wszystkich firm, widoczny szczególnie w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Konkurencja wśród pracodawców jest ogromna, a coraz większa mobilność ludzi sprawia, że Warszawa nie konkuruje tylko z innymi ośrodkami w kraju, ale też z Oslo czy Tel Awiwem. Właściwa strategia w obszarze employer brandingu i zarządzania pracownikami jest kluczowa dla rozwoju firmy i zdobycia pozycji rynkowej. Z naszego badania wynika, że najbardziej pożądanymi przez startupy kompetencjami są: umiejętności interpersonalne i społeczne, nieszablonowe myślenie , kreatywność i kompleksowe podejście do rozwiązywania problemów – mówi Piotr Wyszogrodzki, partner w PwC.