Polski startup stworzył rozwiązanie, dzięki któremu firmy nie będą już tracić na wymianie walut.
Kiedy pytamy Roberta Tarantowicza pomysłodawcę aplikacji ExChord „Dlaczego to zrobiliście?” niezmiennie odpowiada „Bo chcieliśmy pomóc innym”. Choć prawdą jest również to, że za całym pomysłem stała potrzeba, która, jak mawiają, jest zwykle matką wynalazku. ExChord powstał, aby zapobiec stratom finansowym w innej prowadzonej przez Roberta Tarantowicza firmie. Bywało, że straty sięgały kilkuset tysięcy złotych, a wszystko z powodu braku narzędzi do zarządzania ryzykiem walutowym. Robert Tarantowicz wiedział, czego sam potrzebuje, „takiego Excela, tylko trochę mądrzejszego i żeby nie trzeba było za każdym razem tworzyć formuł. I najlepiej, żeby wszystkie transakcje znajdowały się w jednym miejscu”. No to takiego Excela stworzył. Dzisiaj takie narzędzie jest rzeczą niezbędną.
Rozwiązanie jest proste i tanie, bo spółce, która sama jest na etapie poszukiwania inwestora, zależy, by się upowszechniło. – To rzecz niezbędna właściwie w każdym międzynarodowym biznesie – twierdzi Tarantowicz.
Pozyskiwanie klientów na nowych rynkach
Wyjście na nowy rynek jest wyzwaniem dla każdej firmy, a dla startupów często bywa kluczowe. Dzięki ExChord może być znacznie łatwiejsze i niezwiązane z ryzykiem. Niejednokrotnie płacący klient to klient z innej części świata. – Pierwsza radość pojawia się w startupie, jak się odbiera pierwsze zamówienie i wystawia fakturę w obcej walucie, na przykład w dolarach. To powód do dużej radości, zawsze. A pierwsze spotkanie startupu z problemem ryzyka walutowego jest w momencie, gdy na koncie są długo wyczekiwane dolary, a koszty trzeba zapłacić w złotówkach. Pojawia się pytanie: czy kurs po którym wymienimy walutę jest dobry? Z reguły macha się na to ręką, obiecując sobie „wrócimy do tego później”. Tylko czy warto odkładać to na później? – pyta Tarantowicz. ExChord chce wesprzeć inne startupy w prowadzeniu biznesu. Aplikacja pokazuje marżę na produkcie, uwzględniając przy tym różnice kursowe. Na bieżąco dostarcza informację z rynku i umożliwia przygotowywanie rabatów.
– Dla każdego startupu kluczową sprawą jest komercjalizacja rozwiązań. Sami w naszej spółce jesteśmy na takim etapie i chcemy się przede wszystkim skupić na rzeczach najistotniejszych – na strategii i rozwoju firmy. Doskonale rozumiemy sytuację młodych biznesów i chcemy wesprzeć środowisko startupowe. Nasze rozwiązanie pomaga zautomatyzować zarządzanie ryzykiem walutowym – tłumaczą twórcy aplikacji.
Zarządzanie ryzykiem
ExChord za cel wyznaczył sobie również dzielenie się wiedzą na temat ryzyka walutowego. – Na swojej drodze spotkaliśmy wielu przedsiębiorców, którzy do tej pory nie zajmowali się zarządzaniem ryzykiem walutowym w swoich firmach. Ze zdziwieniem podsumowywali poniesione straty – zdradza Tarantowicz.
Dzięki korzystaniu z aplikacji uzyskać można łatwy i szybki dostęp do otwartej pozycji walutowej, wszystkie dane zebrane są w jednym miejscu, a w razie potrzeby zebrane w automatyczne raporty. – Łatwiej zarządzać płynnością finansową, mając wszystkie dane w jednym miejscu – mówią twórcy aplikacji.
Aplikacja jest prosta w obsłudze, a eksperci ExChord towarzyszą klientom na każdym etapie wdrażania. Z reguły wystarczy sobie odpowiedzieć na kilka pytań, by zdiagnozować skalę ryzyka w firmie. Nietrudno też policzyć prognozowane zyski z aplikacji.
Jak zacząć pracę z ExChord?
Sama aplikacja ExChord pozwala już nie tracić na kursach walutowych, dzięki kontrolowaniu bieżących kursów walut, które interesują właściciela biznesu. Na podstawie informacji z aplikacji łatwo podjąć decyzję, kiedy kupujemy/sprzedajemy walutę, kiedy definiujemy transakcje typu forward i finalizujemy fakturę. Na początku pracy z aplikacją ExChord komunikacja mailowa, instrukcje i filmy prowadzą właściciela „za rękę” tak, by samodzielnie mógł rozpocząć pracę z aplikacją. Dostępne są również bezpośrednie konsultacje z Robertem Tarantowiczem, twórcą aplikacji.
Na co czekasz? Sprawdź aplikację ExChord już dziś!