Misja ExoMars to przedsięwzięcie Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz rosyjskiego Roskosmosu, której celem będzie poszukiwanie śladów życia na Marsie oraz przetarcie szlaków dla przyszłych misji załogowych na czerwoną planetę.
Jak działa “pępowina”?
Podczas wejścia w atmosferę Marsa łazik będzie znajdował się wewnątrz lądownika. Po dotarciu na powierzchnię, lądownik rozłoży panele słoneczne i rozpocznie ładowanie baterii łazika. Podczas lotu z Ziemi na Marsa, a także podczas uruchamiania robota zasilanie oraz sygnały będą przekazywane właśnie przez połączenie stworzone przez SENER Polska, czyli mechanizm zwalniający połączenia elektrycznego. Po naładowaniu łazik uniesie się na kołach, a następnie „pępowina” odłączy się, aby umożliwić pojazdowi zjechanie na powierzchnię Marsa i rozpoczęcie badań.
Charakterystyczne dla projektów kosmicznych jest to, że w toku prac tworzy się wiele wersji rozwiązań, które następnie testuje się i poprawia. Przetestowane z powodzeniem i przekazane zleceniodawcy modele lotne były trzecim wyprodukowanym wariantem mechanizmu.
– W pewnym momencie projektu musieliśmy wprowadzić poważne zmiany. Testy modelu inżynieryjnego łazika pokazały, że podnosi się on nierównomiernie i wychyla w różnych kierunkach bardziej niż pierwotnie zakładano, co powoduje, że na nasz mechanizm działają dużo większe przemieszczenia niż określono w początkowej specyfikacji. Udało nam się rozwiązać ten problem zmieniając konstrukcję ramienia mechanizmu – zachowało sztywność w pionie przy jednoczesnej elastyczności w poziomie – tłumaczy Łukasz Powęska, kierownik projektu w SENER Polska.
Wyścig kosmiczny
Od pewnego czasu można zaobserwować rosnący w siłę wyścig o podbój kosmosu. Począwszy od satelity obserwacyjnej stworzonej przez polski startup SatRevolution, po satelitę z napędem elektryczny, który zostanie skonstruowany również przez polskich inżynierów.
Wrocławska spółka SatRevolution wysłała na orbitę pierwszego polskiego satelitę obserwacyjnego. W planach jest konstrukcja całej konstelacji liczącej ponad tysiąc urządzeń obrazujących Ziemię w czasie rzeczywistym. Spółka zapowiedziała też zbiórkę crowdfundingową na platformie Crowdway.pl, wspierającą inwestycję w rozwój technologii.
Pierwszy europejski komercyjny satelita z napędem elektrycznym zostanie zbudowany z udziałem polskich inżynierów. Zaprojektują i wyprodukują oni zestaw naziemnych urządzeń wspomagających montaż satelity w ramach wspieranego przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) projektu Electra.
Pierwszy satelita Electra ma polecieć w kosmos w 2023 roku. Będzie to satelita telekomunikacyjny nowej klasy. Dzięki wykorzystaniu napędu elektrycznego będzie on lżejszy od urządzeń z napędem chemicznym. Tym samym zmniejszy się koszt wyniesienia satelity na orbitę.