Po tym jak w mediach pojawiła się informacja o tym, że polska spółka XTPL, która opracowała technologię nanodruku, nawiązała współpracę z chińskim gigantem, firmą Hefei BOE Joint Technology, jej akcje skoczyły w górę o 30 proc, co oznacza wzrost kapitalizacji o 60 mln złotych.
– BOE wykazało zainteresowanie naszą technologią. Umowa dotyczy jej ewaluacji, czyli wstępnego przetestowania tego, jak konkretnie nasze rozwiązania sprawdzają się w połączeniu z wyzwaniem technologicznym zdefiniowanym przez BOE. To złożony proces, który jest częścią komercjalizacji — należy jednak pamiętać o tym, że komercjalizacja w przypadku „deep tech” to proces skomplikowany i wieloetapowy – powiedział Filip Granek, prezes i największy akcjonariusz XTPL.
Umowa dotyczy przeprowadzenia ewaluacji technologicznej. To nie pierwsza tego typu umowa polskiej spółki z dużymi, światowymi podmiotami. XTPL przeprowadziła między innymi badania wraz z amerykańskim producentem inteligentnego szkła oraz z chińskim dostawcą urządzeń do produkcji wyświetlaczy. Jednak BOE to największy dotychczasowy partner polskiej firmy. BOE wyceniana jest na giełdzie w Shenzen na 70 mld złotych.
– Ta umowa dotyczy znanego nam obszaru wyświetlaczy, jednak nowego dla nas obszaru w ramach tej branży. Nie chodzi o naprawę defektów, tylko o rozwiązanie innej klasy wyzwań, jakie sprawia produkcja najnowszej generacji wyświetlaczy, takich jak OLED czy QLED, zwłaszcza w przypadku wyświetlaczy o dużych średnicach – mówi Filip Granek.
Rozwój XTPL
Nanotechnologiczna firma XTPL, debiutująca 20 lutego na parkiecie głównym GPW, na początku tego roku uruchomiła swoją spółkę w Sunnyvale, w Dolinie Krzemowej. Dla jednego z globalnych pionierów w zakresie technologii do nanodruku, to właśnie Stany Zjednoczone są kolejnym krokiem w rozwoju biznesowego potencjału. W zarządzie XTPL Inc., oprócz dr. Filipa Granka zasiadają wpływowi, amerykańscy partnerzy: Harold Hughes (m.in. były CFO Intela i CEO Rambusa) oraz Amir Nayyerhabibi (partner w Benhamou Global Ventures, funduszu VC z siedzibą w Silicon Valley).
– Krzemowa Dolina to miejsce, które szybko zdefiniowaliśmy jako biznesowy kierunek numer jeden dla XTPL. To wyjątkowy tygiel, łączący przemysł, innowacje, kapitał i ludzi. W najbliższym sąsiedztwie naszego biura są nie tylko tacy potentaci jak LinkedIn czy Apple ale także np. Corning, który słynie z technologicznych innowacji wdrażanych na masową skalę. W USA mamy już grupę amerykańskich menedżerów wspierających nas w zakresie komercjalizacji oraz ochrony IP. Do tego zakończyliśmy niedawno z sukcesem kolejny etap zaawansowanego projektu typu proof-of-concept dla jednego z tamtejszych czołowych graczy w segmencie smart glass – mówił wtedy Filip Granek, prezes XTPL.
W pierwszym półroczu 2019 r. XTPL koncentrowało się przede wszystkim na komercjalizacji swojej technologii w dwóch pierwszych polach aplikacyjnych. Natomiast miesiąc temu spółka poinformowała o przyjęciu licencjonowania jako modelu biznesowego dla wdrożeń technologii nanodruku na rynku wyświetlaczy do zastosowania w naprawie defektów.
Jak widać XTPL nie zwalnia tempa i cały czas realizuje kolejne kroki na przód w swoim rozwoju. Obecna umowa z chińskim potentatem tylko umacnia pozycję spółki. Czekamy zatem na kolejne dobre wieści.
