– System wykrywa różnego typu pojazdy znajdujące się przed tramwajem. (…) Wykorzystujemy w nim systemy optyczne – aktywne i pasywne, czyli takie, które rozpoznają przeszkodę na torowisku, a także precyzyjnie określają odległość od znaczników, umieszczonych na pojazdach szynowych. Dodatkowo rejestrowane są parametry ruchu, przy wykorzystaniu zarówno informacji pochodzących bezpośrednio z pojazdu, jak i dostarczanych przez systemy bezwładnościowe. Wszystkie te parametry są przetwarzane przez system ekspercki, który wypracowuje decyzje i ta informacja jest wyświetlana motorniczemu – wyjaśnił prof. Krzysztof Falkowski z Wojskowej Akademii Technicznej.
Dzięki zastosowanej technologii motorniczy odbierze też ostrzeżenie w przypadku, gdy prędkość jego tramwaju jest zbyt wysoka i stwarza zagrożenie zderzenia z poprzedzającym go pojazdem – nawet takim, który pozostaje poza zasięgiem jego wzroku. Z kolei dzięki wykorzystaniu świateł drogowych, w które standardowo wyposażone są tramwaje, można doprowadzić do tego, że będą one „porozumiewać się między sobą”.
– Wykorzystujemy różne media, m.in. pojazdy wyposażamy w specjalny system komunikacji świetlnej z użyciem światła białego. Lampy w tramwajach – co nie jest widoczne dla obserwatora – mrugają z pewną częstotliwością. I my jesteśmy w stanie odczytać te komunikaty; zatem tramwaje +rozmawiają między sobą+ – dodał Falkowski.
Jak zauważył, światło białe – w odróżnieniu od fal radiowych i Internetu bezprzewodowego – nie powiększa tzw. smogu elektromagnetycznego w miastach, jest to zatem rozwiązanie proekologiczne.
Zdaniem Falkowskiego, który jest pracownikiem Zakładu Awioniki WAT, projekt jest przykładem „sprowadzania na ziemię” technologii powietrznych, wykorzystywanych do tej pory w lotnictwie czy kosmonautyce.
– Te prace, które prowadzimy z MPK i firmą Inteco, mogą w dalszej perspektywie doprowadzić do powstania autonomicznych tramwajów – podkreślił.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Łodzi jest pierwszym w kraju podmiotem, który przetestuje rozwiązania przygotowane przez specjalistów z WAT w partnerstwie z firmą Inteco w ramach wartego ok. 4 mln zł projektu z unijnym dofinansowaniem sięgającym ok. 2,5 mln zł.
– Dla miejskiego przewoźnika najważniejsze jest bezpieczeństwo pasażerów; stąd nasza współpraca i testy systemów, które będą wspomagały naszych prowadzących. To rozwiązanie pozwoli wyeliminować dosyć częste przypadki najechania jednego pojazdu tramwajowego na drugi. Każda kolizja to zagrożenie dla zdrowia i życia pasażerów, nie wspominając o stratach i wyłączeniu uszkodzonych pojazdów z ruchu – zaznaczył prezes łódzkiego MPK Zbigniew Papierski.
Według Pawła Buksińskiego z firmy Inteco, system zaimplementowano na dwóch tramwajach łódzkiego przewoźnika, a w przyszłości planuje się umieszczenie go na wszystkich pojazdach M8.