Choroba Parkinsona (PD) jest znana od prawie dwustu lat. Upływ dwóch wieków nie wpłynął jednak na zmianę w pomiarach jej postępu, co pozwoliłoby jeszcze lepiej ją zrozumieć. Z pomocą może przyjść analiza danych z urządzeń typu wearable i big data. Intel i Fundacja Michaela J. Foxa podjęli się zbadania takich informacji.
Zdjęcie royalty free z Fotolia
PD po raz pierwszy została opisana przez angielskiego lekarza w 1817 roku. Według jego definicji jest to samoistna, powoli postępująca, zwyrodnieniowa choroba ośrodkowego układu nerwowego. Na świecie cierpi na nią ponad 6 milionów osób i do dziś nie znaleziono sposobu na jej wyleczenie. Lekarstwem może okazać się nowy sposób jej pomiaru, który ma być przeprowadzany dzięki upowszechniającym się wearables (czyli technologiom ubieralnym). W jaki sposób pomoże chorym?
Zdrowotne wearables
Analiza danych z urządzeń typu wearable oraz z innych źródeł może wpłynąć na zmianę pomiaru postępowania choroby Parkinsona. To z kolei może prowadzić do rewolucji w diagnostyce i leczeniu. – Dane i wearables posiadają potencjał, aby przekształcić naszą zdolność do wychwytywania i obiektywnie mierzyć rzeczywiste doświadczenia pacjenta z chorobą oraz mogą mieć znaczący wpływ na rozwój diagnostyki i leczenia – przekonuje dr Todd Sherer, szef Fundacji Michaela J. Foxa.
Chorym na Parkinsona, chętnym do udziału w badaniach, fundacja wraz z Intelem udostępniły odzież i gadżety technologiczne, które umożliwiają dyskretne zbieranie danych. Analiza danych pozyskanych od tysięcy osób w zakresie mierzalnych cech choroby Parkinsona pozwoli na stworzenie lepszego obrazu postępującej choroby. Do informacji, które mogą w tym pomóc należą m.in. powolność ruchów, drżenie i jakość snu. Jak jeszcze pacjenci pomagają w zdobyciu informacji o chorobie?
Medyczne big data
Prowadzą dzienniczki, w których zapisują występujące symptomy. W procesie diagnozowania postępów u grupy wolontariuszy z chorobą Parkinsona, oprócz wspomnianych zapisków, przydają się wyniki badań i obserwacji lekarskich oraz dane z wearables. Stosowane algorytmy usprawniają określanie zmian w organizmie pacjenta. Jeszcze w tym roku Fundacja i Intel udostępnią kolejny kanał do raportowania stanu zdrowia – aplikację mobilną. Ułatwi to gromadzenie informacji o przyjmowaniu leków i samopoczuciu pacjentów.
Dr William Marks z Uniwersytetu Kalifornijskiego w podcaście dotyczącym zastosowań wearables w służbie zdrowia powiedział, że zamiast polegać jedynie na obserwacjach lekarskich, pacjenci mogą sami monitorować swoje aktywności i czynności życiowe, co ułatwi diagnozę. Samodzielna obserwacja i big data mogą wnieść bardzo wiele w obszar medycyny.
Medyczno-technologiczna kooperacja
Fundacja Michaela J. Foxa od sierpnia współpracuje z firmą Intel. W ramach kooperacji, potentat branży elektronicznej udostępnił platformę, na której są przechowywane dane z milionów urządzeń noszonych przez osoby z chorobą Parkinsona. Przetwarzanie takiej ilości danych usprawni wykrywanie zmian, nawet w czasie rzeczywistym. Platforma będzie ogólnodostępna, co umożliwi analizę także niezależnym badaczom.