– W Gazeta.pl dotychczas obowiązywał stacjonarny model pracy. W związku z zagrożeniem epidemicznym wszyscy z dnia na dzień zaczęliśmy pracować w pełni zdalnie. Szybko odkryliśmy, że ten sposób pracy w naszym przypadku jest efektywniejszy – rzeczy dzieją się szybciej, spotkania są skuteczniejsze, a komunikacja bardziej transparentna. Podjęliśmy więc decyzję, aby obecny kryzys wykorzystać jako szansę na transformację dotychczasowego modelu pracy – mówi Agnieszka Siuzdak, dyrektorka pionu Gazeta.pl. – Ostatnie trzy miesiące poświęciliśmy na szerokie konsultacje z zespołem, analizę benchmarków rynkowych i dotychczasowej kultury organizacji. Ważne dla nas są: efekt, nowoczesność, bliskość i zaufanie. I tak też chcemy pracować – dodaje.
W efekcie Gazeta.pl od połowy września br. wprowadzi elastyczny model pracy. Jego głównym założeniem jest umożliwienie całemu zespołowi zarówno zdalnej, jak i stacjonarnej pracy – zdecyduje o tym pracownik, w zgodzie ze specyfiką swojej roli i pracy. Kluczowymi elementami nowego modelu i jego siłą napędową są praca na efekt i zaufanie. Istotne jest też zapewnienie przez organizację możliwości integracji i tworzenia bliskich relacji z pracownikami, którzy – co wynika z przeprowadzonych badań – chcą pracować zdalnie w dużo większym wymiarze niż przed pandemią. Prawie 70% osób pracujących w Gazeta.pl deklarowało chęć pracy zdalnej od 13 do 20 dni w miesiącu. Ograniczenie pracy w biurze wiąże się także z mniejszą liczbą dojazdów, a tym samym z pozytywnym wpływem na środowisko. Jest to zgodne z celem Gazeta.pl, która chce być najbardziej zielonym portalem w Polsce, nie tylko pod kątem treści redakcyjnych, ale i korzystnych dla klimatu rozwiązań operacyjnych.
W czasie tworzenia założeń nowego modelu pracy zespół odpowiedzialny za jego wdrożenie przeprowadził szereg ankiet. Początkowo w prosty i jasny sposób pytał pracowników i współpracowników Gazeta.pl o preferencje dotyczące pracy zdalnej, następnie sprawdzał potrzeby poszczególnych działów. Już pierwsze wyniki ankiet wskazywały, że ponad 80% zespołu portalu chce przynajmniej częściowo pracować zdalnie. Szczegółowe badania dotyczące preferencji poszczególnych działów pokazały zaś różnice w potrzebie z korzystania z przestrzeni wspólnych czy chęci wspólnej pracy stacjonarnej. Gazeta.pl badała również możliwości i warunki swoich pracowników do pracy w domu, w tym potrzeby sprzętowe czy ergonomiczne.
W związku z wprowadzeniem nowego modelu pracy częściowo zostanie ograniczona przestrzeń biurowa, którą do tej pory zajmowała Gazeta.pl. Jednocześnie pracownicy i współpracownicy portalu nadal będą mieć zapewnione miejsca pracy indywidualnej, wspólnej, a także do spotkań integracyjnych.
– Budynek Agory na Czerskiej to nasz ogromny atut. Wdrażając elastyczny model pracy, chcemy go jeszcze lepiej wykorzystać. Planujemy przeorganizować przestrzeń tak, by zachęcała pracowników do przyjścia do biura i integracji. Będziemy rzadziej spotykać się twarzą w twarz, więc chcemy, żeby te spotkania i przestrzeń, która im służy, była tym atrakcyjniejsza – mówi Agnieszka Siuzdak.
Trzymiesięczny proces wyboru nowego modelu pracy został przeprowadzony przez wewnętrzny zespół, w skład którego wchodzili dyrektorzy zarządzający, kierownicy różnego szczebla oraz przedstawiciele różnych działów Gazeta.pl, w tym również redakcyjnych.
Nowe zasady zaczną obowiązywać już od 15 września br. Do końca 2020 r. zaplanowany jest etap wdrożeniowy, w ramach którego m.in. przygotowana zostanie nowa przestrzeń biurowa w siedzibie Agory w Warszawie. Od początku 2021 model ma już działać w trybie docelowym.