Sprzedaż czy wynajem nieruchomości bywa chaotycznym procesem i wiąże się z niedogodnościami dla każdej uczestniczącej strony. Starbroker proponuje rozwiązanie, które ułatwi przejście przez wszystkie procedury w prosty sposób. Wkrótce polska platforma będzie dostępna na międzynarodowym rynku.
Zdjęcie royalty free z Fotolia
Starbroker to platforma internetowa uruchomiona na początku 2014 roku w celu ułatwienia komunikacji między właścicielami nieruchomości a agencjami pośredniczącymi w ich sprzedaży i wynajmie. Kilka miesięcy wystarczyło jej twórcom do rozszerzenia działalności na kolejne miasta oraz poczynienie planów na ekspansję międzynarodową. Jaka jest historia projektu?
Od pomysłu do podboju rynku
Rok 2014 to czas intensywnej pracy nad platformą Starbroker, która wystartowała w Warszawie. Pół roku po debiucie pojawiła się na wrocławskim rynku nieruchomości. Czas między uruchomieniem serwisu w stolicy a udostępnieniem go w kolejnym mieście został poświęcony na ulepszenie serwisu oraz naprawienie kilku błędów w systemie. Doświadczenie sprawiło, że ekspansja na kolejne miasto była znacznie szybsza. W Krakowie platforma pojawiła się dwa miesiące po debiucie we Wrocławiu.
W kolejnych miastach twórcy planują pojawić się jeszcze szybciej. – Wraz z dojrzałością naszej platformy skraca się czas potrzebny na launch w kolejnych miastach, a przez to również zwiększa się możliwość skalowania biznesu – mówi David Rice, jeden ze współzałożycieli i prezes Starbroker.pl. Chce, aby do końca 2014 roku serwis działał w ośmiu polskich miastach. Założyciele Starbrokera optymistycznie patrzą w przyszłość i rozważają rozszerzenie działalności na arenę międzynarodową. Szansę na powodzenie widzą w specyfice rynku.
Prostota i jakość transakcji
Korzystanie z platformy jest ułatwieniem dla obu stron. Właścicielom pozwala szybko wybrać agencję, która prezentuje satysfakcjonującą ofertę. Dla pośredników zmęczonych zabieganiem o nowe oferty jest miejscem dającym dostęp do szerokiej palety ogłoszeń. Od niedawna zarówno jedni, jak i drudzy mają bezpłatny dostęp do wszystkich możliwości serwisu – Dzięki temu przyciągniemy jeszcze więcej pośredników i będziemy mogli szybciej wystartować w kolejnych miastach – mówi Rice. Co jeszcze może skłonić brokerów i właścicieli do korzystania z serwisu?
Kluczowe znaczenie dla twórców ma jakość zgłaszanych ofert oraz profesjonalizm brokerów. Mówią, że wadliwe oferty zniechęcają pośredników, a słaby pośrednik odstrasza właścicieli. Weryfikacja zgłoszeń i profili sprzyja działalności serwisu, co potwierdzają statystyki. Dotychczas udało się skutecznie powiązać 70% zgłoszeń z pośrednikami. – To dla nas ważny wskaźnik i bardzo dbamy o to, by rosła liczba skutecznych połączeń między właścicielami mieszkań a pośrednikami – mówi David Rice. Dodaje, że pozostałe ogłoszenia zostają sfinalizowane poza internetem.
Starbroker sprawdza się na polskim rynku. Zaproponowane rozwiązanie dobrze przyjmuje się wśród brokerów oraz właścicieli nieruchomości. Czy polski projekt przebije się przez światową konkurencję?