7 narzędzi przydatnych startupom cz.2

Dodane:

Mateusz Kiszło Mateusz Kiszło

Udostępnij:

Nie sposób zmieścić w jednym artykule wszystkich narzędzi przydatnych startupom. Przypuszczam, że i poniższa część nie spełni wymogów listy takich produktów, ale postanowiłem ją przygotować. Liczę, że w komentarzach znajdę kolejne, ciekawe propozycje serwisów, które nam, przedsiębiorcom, ułatwią pracę.

Zdjęcie royalty free z Fotolia

1. Oceń stronę pod kątem SEO

Często strony internetowe startupów są niedopracowane. Kierując się techniką customer developement (koniecznie zrozum czym ona jest i zastosuj ją!) tworzy się je dalekie od doskonałości. W naszej długiej wędrówce, jaką jest dopracowana strona www, może pomóc Woorank, który oceni ją pod kątem SEO. Pokaże, gdzie kryją się błędy, co można potencjalnie poprawić i jak ona wygląda w wydaniu mobilnym.

Niepodważalny atut stanowi również fakt, że zupełnie za darmo sprawdzi każdą stronę. Abonament docelowo przeznaczony jest dla webmasterów. W tańszej wersji pozwala na pracę z jedną stroną, droższa opcja zaś umożliwia większą liczbę projektów. Zalecam każdemu przepuszczenie swojej strony przez Woorank, choćby z ciekawości. Wskazówki, jakie otrzymamy nawet za darmo, mogą okazać się bezcenne.

2. Dynamiczna prezentacja

Przyznam, że zrobienie dobrej prezentacji w programie PowerPoint zajmuje wieki. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem w akcji konkurencyjne narzędzie – Prezi, byłem wniebowzięty. Postanowiłem go wypróbować i zaskoczyła mnie intuicyjność obsługi. To, w połączeniu z faktem, iż można korzystać z tego narzędzia w całości w sieci sprawia, że Prezi bardzo szybko zdobył moje uznanie.

Dodajmy jeszcze do listy zalet łatwe dzielenie się stworzoną treścią, możliwość trzymania raz stworzonego pliku w chmurze i udostępnienie edycji innym osobom, a otrzymamy ideał. Nie skłamię, jeśli powiem, że od kilku lat większość prezentacji, które widziałem, były tworzone właśnie w tym programie, co tylko dowodzi jego popularności.

3. Twórz ikonografiki w pięć minut

W marketingu bardzo ważny jest content. Jak najlepiej go tworzyć? Przyciągając klientów wpisami na blogu (to lubią wyszukiwarki), albo tworząc ikonografiki, którymi lubią dzielić się internauci. Tym chętniej, im są one ładniejsze, a w tworzeniu takich pomaga właśnie Piktochart. To narzędzie darmowe, z ograniczoną liczbą opcji, które można rozszerzyć do wersji premium. Jak wykorzystać ikonografikę w promocji startupu?

Na wiele sposobów: od wyjaśnienia za jej pomocą jak działa twoja firma, aż po dzielenie się efektami twoich badań/ankiet. Sam wielokrotnie zaglądałem na adres źródłowy wniosków podanych w ikonografice. Co bardziej kreatywne osoby znajdą dla ikonografik również inne zastosowania, bo Piktochartu można użyć również jako edytora graficznego. Widywałem nawet CV stworzone w tej formie!

4. Trzymaj rękę na pulsie mediów

Miłośnicy kotów zaśmieją się na widok nazwy. Właściciele profili w mediach społecznościowych zaśmieją się z kolei na widok funkcji tegoż narzędzia, ale ze szczęścia. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie panuję nad tym, co dzieje się na moich fanpejdżach. Nie wiem, kto ma do nich dostęp, kto pełni jaką funkcję, nie otrzymuję powiadomień o nowych wpisach / zapytaniach, albo dostrzegam je zbyt późno i tak dalej.

NapoleonCat pomaga to uporządkować i zarządzać całością w jednym miejscu. Jest jednak narzędziem dość drogim i niezbyt intuicyjnym, ale to zapewne kwestia czasu. Najważniejsza jest przecież sama funkcjonalność, zwłaszcza jeśli prowadzi się zawodowo więcej projektów związanych z mediami społecznościowymi.

5. Zbieraj feedback na Twitterze

Możliwe, że na samym starcie i etapie bety nie masz jeszcze rozbudowanego zaplecza marketingowego. Być może bardziej od zarabiania zależy Ci na pozyskaniu cennego feedbacku. Pomysł ciekawy, ale jak go wdrożyć w życie? Pisać na forach, albo grupach facebookowych? Można i tak, ale mając Paywithtweet można promować nasz content za „cenę” udostępnienia w swoich mediach społecznościowych.

Tworzymy po prostu landing page sprzedający wizję, a to wszystko okraszamy słowami, że do poznania tego produktu użytkownika dzieli jedno udostępnienie. I jeśli wszystko pójdzie dobrze, tworzy się viral. Decydując się na abonament zyskujemy dostęp do np. statystyk, możliwości personalizacji i braku reklam.

6. Popraw kontakt z klientem

Wiele razy padałem ofiarą fatalnej obsługi w dziale customer service. W tym najbardziej krytycznym przypadku odpowiedź dotarła do mnie w chwili, gdy zdążyłem już dawno o całej sprawie zapomnieć. Czy muszę tu mówić, że poczułem się zaniedbany? Ciekawi mnie, ile firm traci w ten sposób klientów. Wszyscy chyba wiemy, że koszt pozyskania nowego jest nawet dziesięciokrotnie wyższy od utrzymania starego.

Pomysłodawcy 5pillows dostrzegli najwyraźniej opisywany przeze mnie problem, tworząc narzędzie do zarządzania kontaktami z klientami. Jego najważniejszą – moim zdaniem – funkcją, jest segregowanie zgłoszeń w taki sposób, byśmy na te najstarsze odpowiadali w pierwszej kolejności oraz przypominanie o mailach, które pozostawiliśmy bez odpowiedzi przez dłuższy czas.

7. „Nakręć” prosty i zrozumiały film

Dużo przyjemniej poznaje się nowe narzędzie, jeśli zdecydowały się na przedstawienie swoich funkcjonalności w formie filmu. Aby takowy zapadł w pamięć, musiał spełniać następujące warunki: być dynamiczny, miły dla oka i streścić swój przekaz do maksymalnie półtorej minuty. Zapewne wiele zespołów zastanawiało się jak to zrobić, ale brakowało im samozaparcia, albo czyniło to w zły sposób. Wraz z Powtoon, stało się to dziecinnie proste.

Narzędzie jest do pewnego stopnia darmowe i dla wielu przypuszczalnie taka funkcjonalność wystarczy, bo możliwości edytora pozostają prawie niezmienione. Jeśli potrzebujemy wyprodukować film na potrzeby landing page naszego startupu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zapłacić abonament za jeden miesiąc i stworzyć produkcję z wykorzystaniem wszystkich opcji.

Mateusz Kiszło

właściciel Biura Projektów Innowacyjnych

Przedsiębiorczość ma we krwi, przez kilka lat był związany z Olsztyńskim Akademickim Inkubatorem Biznesu. Niezależny doradca biznesowy, a zawodowo związany także z finansami.